Czy malowanie kredkami powstrzyma wojujący islam?

Prawica kpi sobie z malowania kredkami na ulicach w ramach odpowiedzi na terroryzm islamski. A lewica kpi sobie z prawicy, uważając kredkę czy zmianę fotki na profilu Facebooka za potężną broń przyprawiającą o zawały rzeźników z ISIS. No cóż – tym razem zdecydowanie rację ma prawica. Europejskie społeczeństwa są zbyt zatomizowane i odrealnione, aby domagać się od swoich elit politycznych realnych kroków powstrzymujących negatywne dla nich zjawiska z Koranem w tle. Kredki, „je suis Francais”, barwy francuskie na facebookowych profilach – są to działania pogłębiające tylko zatomizowane i odrealnienie naszych społeczeństw w obliczu poważnego zagrożenia.

Więcej na filmie:

 

[divider] [/divider]

kredki

[divider] [/divider]

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

75 Odpowiedź na “Czy malowanie kredkami powstrzyma wojujący islam?”

  1. Ja czegoś tutaj nie rozumiem .Dlaczego kredki czy malowanie kredkami jest złe a krzyże są lepsze?.Chodzi o symbolikę LGBT ?

    1. Nie popieram krzyży, ale one przynajmniej zmuszą europejskich chrześcijan do refleksji. Kredki to tylko działanie mające osłabić słuszny gniew. A gniew jest potrzebny, aby naciskać polityków. Oczywiście nadmiar gniewu może doprowadzić do linczów, ale nie powinno się go amputować skrajnym pacyfizmem, lecz mądrze i stanowczo zmienić politykę migracyjną i wzmocnić granice zewnętrzne UE. Popieram prawa LGBT, ale nie kojarzę ich z kredkami

      1. Zmuszą do refleksji?
        Gdy półtora roku temu chrześcijanie francuscy chcieli za pomocą bilboardów w metrze paryskim zwrócić swoim rodakom uwagę na fakt, że na wschodzie islamiści okrutnie prześladują chrześcijan, to świeckie władze francuskie tego zakazały, twierdząc, że słowo „chrześcijanin” nie ma praw pojawiać się w przestrzeni publicznej.
        .
        Najpierw przestańcie zabraniać refleksji.

          1. A skąd info, że to byli lepenowcy?
            U nas w niusach nie podawano, kto organizował ta akcję, ale nie sądzę, żeby to była jakakolwiek partia polityczna. Organizacje chrześcijańskie, które usiłują nagłaśniać ten temat istnieją od wielu lat (np. „Voice Of The Martyrs”) i nie mają nic wspólnego z polityką, poza tym, że wywierają naciski na polityków.
            Dopiero od niedawana ich naciski zaczynają być skuteczne – udało się nawet doprowadzić do rezolucji ONZ.

          2. Bo we Francji to najczęściej lepenowcy wycierają sobie gębę chrześcijaństwem,. mimo że sami nie mają z nim nic wspólnego.

  2. „… Europejskie społeczeństwa są zbyt zatomizowane i odrealnione, aby domagać się od swoich elit politycznych realnych kroków powstrzymujących negatywne dla nich zjawiska z Koranem w tle…” – bo tu trochę nikt nie co zrobić. demos nie podejmie decyzji może to zrobić tylko rząd

    1. Rządy europejskie za bardzo skupiają się na pacyfikowaniu gniewu po zamachach terrorystyczny, a za mało na tym, o czym choćby pisałeś ostatnio a propos Nicei – żeby deportować osoby popierające ISIS etc.

  3. Czy sama śmierć tylu ludzi nie wywołuje gniewu i nie wystarcza by dać ludziom do myślenia? Chrześcijanie chyba też myślą. Krzyż i księżyc to mi się kojarzy z wojną religijną – niestety .to już było.A może lepiej (jak na laicki)niech się kobiety porozbierają i chodzą nago ,bo gdzieś czytałam ,że jak muzułmanin zobaczy obcą nagą kobietę to powinien popełnić samobójstwo .

    1. Można gwałcić niewierne, jak twierdzą radykalni muzułmanie, więc naga kobieta to dla nich żaden problem. Krzyże to nie jest super pomysł, ale lepszy niż kredki.

    2. a mi trójkolorowa flaga francuska kojarzy się z okrutną wojną przeciwko religii
      i jest to historycznie znacznie bardziej świeże i bardziej poprawne skojarzenie
      .
      A tak w ogóle, to wydaje mi się, że dla islamskich radykałów ateizm i liberalizm to jest tylko taki odłam w łonie chrześcijaństwa.
      Jak chrześcijanin rozmawia z muzułmaninem, to ten drugi pokazuje love parady, rozerotyzowany szoł biznes, feminizm, LGBT itp. i mówi: widzisz do czego doprowadziła ta wasza religia?
      I poniekąd ma rację…

          1. A Ty jak uważasz? Lepiej byłoby gdyby wszystkie aktorki i modelki w filmach były zapięte pod szyję?

          2. 1. Nie jetem znawcą mody, ale wydaje mi się, że między dekoltem do pępka a zapięciem po szyję jest jeszcze kilka innych znanych krawcom fasonów sukienek i bluzeczek. Nie trzeba więc zataczać się od ściany do ściany, tylko warto dostrzec rozmaite niuanse.
            2. Dla młodych, ładnych i zgrabnych dziewczyn bez nadmiernych zahamowań byłoby gorzej, bo straciłyby możliwość zarobku.
            3. To nie jest kwestia lepiej-gorzej, tylko tego, że robienie z kobiecego ciała gadżetu jest moim zdaniem trochę poniżające – wbrew pozorom dla facetów też. Pod tym względem przychylam się do poglądów feministek. Ma to tez kiepskie skutki społeczne (wpędzanie w kompleksy dorastających dziewczyn, zaburzenia odżywiania, płytkie wzorce wartościowania ludzi itd.) W 95% przypadków ekspozycja seksownych ciał jest uzasadniona jedynie gadżeciarsko.

  4. Wprowadzić dyrektywę, że w Europie każdy islamski terrorysta zostanie zabity i automatycznie uznany za katolickiego terrorystę. „Nasi” trolle islamu będą usatysfakcjonowani a martwi terroryści będą mieć pochówki urządzone zgodnie z obrządkiem katolickim.

  5. Dla mnie te krzyże to taki sam mądry pomysł jak nagie kobiety – to właśnie chciałam wyrazić. Dla mnie krzyż to jest narzędzie tortur i kary śmierci (np.Spartakus) .Chrześcijanie powinni teraz sobie wieszać na ścianach bardziej nowoczesne narzędzia np. krzesła elektryczne albo strzykawki ,bo oni idą często z „duchem czasu” zawłaszczają i zmieniają historię

    1. Spór z chrześcijanami o symbole jest dla mnie mniej istotny przy bezradności wobec fanatyzmu islamskiego. Może w Polsce tak tego nie widać, ale to też się będzie zmieniać. Brałem udział w akcjach dotyczących usunięcia krzyży z przestrzeni publicznej, ale ani ja nikogo nie chciałem skrzywdzić czy zabić za wieszanie tych krzyży, ani nikt mnie nie chciał skrzywdzić czy zabić za chęć usunięcia tychże krzyży z przestrzeni publicznej. To sprawa znacznie mniejszego kalibru niż radykalny islam. Przykład z nagą kobietą też nie jest tym samym, co przykład z krzyżem. Krzyż to martwy przedmiot – można go połamać, spalić i nikomu nic się nie stanie. Naga kobieta może zostać przez islamistę zgwałcona lub zabita. I coś się stanie – jej coś się stanie. Radykalny katolicyzm walczy z aborcją i in vitro, ale nie mówi „możecie gwałcić do woli niekatoliczki, bóg to pochwala”.

        1. Kto zmusza?
          jak ktoś nie che wchodzić do kościoła, to nie musi
          Dress-code to jest całkiem normalna rzecz i obowiązuje dzisiaj w bardzo wielu sferach życia – ale jakby co, to jest zły tylko wtedy, gdy dotyczy kościoła, a już np. restauracji, do których nie wpuszczają bez krawata jakoś nikt się nie czepia…
          🙂

          1. Do restauracji i kościoła wchodzi TYLKO ten kto CHCE wejść, więc gadanie o „zmuszaniu” jest zwyczajną histerią. To nie jest urząd skarbowy albo tramwaj. Zresztą w tych miejscach też całkiem dowolny ubiór nie jest dobrze widziany.

  6. Ja w przeciwieństwie do pana ani w kredkach ani w kolorowych kwiatkach, które minister Błaszczak kojarzył z LGBT nie widzę żadnej niestosowności. Jedni widzą pacyfizm inni gejów a jeszcze inni znak przymierza. PIS poucza Francuzów nie mając żadnej recepty na rozwiązanie problemu.Krzyże to niech oni sobie w domach stawiają ,nikt im nie broni, a nie zawłaszczają przestrzeni publicznej i nie radzą Francji tego co u nas zrobili- tylko na to ich stać.Jak się znieważy krzyż panie Jacku albo powie coś wg.nich niestosownego i pisowcy to zobaczą lub usłyszą, to można iść do więzienia, a na Krakowskim Przedmieściu gdyby nie policja to nie raz by pewnie doszło do linczu.Nie wspominając innych ekscesów chrześcijańskich choćby w sprawie aborcji(nie piszę tylko o naszym kraju). Jak na razie nie jesteśmy jeszcze państwem wyznaniowym ale w niedługim czasie Kaczyński przy wsparciu niektórych racjonalistów nam to zagwarantuje jak Erdogan w Turcji .

  7. Na pewno takie akcje nie robią wrażenia na ludziach gotowych bez skrupułów zabijać nawet dzieci i nie zważając czy nie ucierpią ich „bracia w wierze”. Śmiem twierdzić, że ich to zwyczajnie śmieszy, a więc i mobilizuje i siedząc przed telewizorem nabijają się z tego. I pewnie są ciekawi jakie będą formy żałoby, demonstracje solidarności, pokazy jedności, po następnych masakrach. Co robić? Więcej godności, zdecydowania, ostrożności, PRAWDY, współdziałania obywateli ze służbami bezpieczeństwa….tak dla Polaka brzmi dziwnie znajomo i nieprzyjemnie, ale Francuzi chyba nie mają takiego obciążenia?

    1. jaka „współpraca ze służbami” ?? jakimi „służbami”
      „żandarmi z st.topez” mieli terrorystę zatrzymanego – był idealnie do profilu terrorysty, a to tego wielokrotnie karanym synem realnego islamisty tunezyjskiego,… z 19-tonowym TIRem w miejscu zakazanym, niedalekim od zaplanowanego za chwilę zgromadzenia – i co ???
      i NIC
      po prostu poszli bo im oświadczył, że ma 19 ton …. lodów
      nawet nie zajrzeli czy na pace nie ma kilku ton TNT etc. nie mówiąc o sprawdzeniu że jest karabin w kabinie, bez nakazu odjechania zdala od zgromadzenia itd.
      NIC
      i to wszystko w czasie …. stanu wyjątkowego
      to jest błazenada a nie „służby”
      ps. a pseudoeksperci pierd… o tym, że takiemu zamachowi nie dało się zapobiec
      owszem dało się gdyby tylko zwykłemu trepowi na patrolu chciało się chcieć i miał mózg włączony
      jak widać w UE to już nierealne
      ps2. pytanie, którego nikt nie postawił – jakiego koloru,pochodzenia i wyznania był patrolujący trep

  8. Dokładnie – zdecydowanie ,współpraca ze służbami a nie przeciwstawianie jednej religii drugiej. Homeopatii nie wierzę.Nie można głupoty leczyć głupotą.

  9. tylko, że tego typu pseudoracjonalistyczne bla-bla-bla nie jest żadnym odniesieniem do faktów, że islam wypowiedział (i to na początku dziejów) wojnę chrześcijaństwu i tylko o to właściwie chodzi. ta wojna już się toczy i jest wypowiedziana przez drugą stronę! to czy ty sobie uważasz sprawę za homeopatię nie ma znaczenia. celem islamistów jest eliminacja chrześcijaństwa, ateizmu, itd. i zaprowadzenie szariatu. w tej sytuacji „głupota” albo będzie uleczona „głupotą” albo wcale. wyznawcy islamu nie będą „współpracować ze służbami” nigdy, bo jest to antyreligijne. oni mogą mieć wątpliwości co do metod, ale nigdy nie będą mieć wątpliwości co do celu – szerzenie islamu.
    Ergo – wracając co początku – jak zwykle z tego co ostatnio czytam, bredzisz kobieto i nic więcej

    1. Uważasz,że walka przy pomocy symbolu religijnego coś zmieni to jesteś bardzo naiwny i chyba nie dokładnie przeczytałeś i nie słuchałeś o czym jest mowa. Chodzi o współpracę obywateli zainteresowanych pokojem i nie dopuszczaniem do ataków.Tak jak pisze pan Piotr takie rytuały najpewniej wywołują u nich satysfakcję .Psychopaci, bo inaczej nie można ich nazwać zawsze odczuwają radość z czyjegoś cierpienia. Podpisujesz się myślący, ale myślenie ci nie wychodzi,panie oksymoron.

      1. Pani Jadwigo. Przepraszam za mocne słowa ze strony Myślącego, jako tutejszy gospodarz. Ale w jednym ma Myślący rację. Muzułmanin nie doniesie na muzułmanina terrorystę w znakomitej większości wypadków. Były sondaże na ten temat, ich wyniki są przygnębiające. O ile 30% młodych francuskich wyznawców islamu popiera ISIS (palenie ludzi w klatkach, ucięte głowy, branie niewolnic, tortury i gwałty) o tyle około 90% nie doniosłoby na terrorystę muzułmanina.

        1. Panie Jacku ,ja ani przez moment i Pan Piotr pewnie też nie pomyślałam,ze muzułmanie mogliby na siebie donosić. Muzulmanie w porównaniu do reszty to mala ilość (chodzi o Europę). Chodzi o zdecydowanie reszty spoleczeństwa, żeby była wyczulona na dziwne zachowania, żeby prawo było konsekwentnie przestrzegane a pewnie też w wielu punktach zmienione, bo policja i rząd to tez są obywatele i mają tutaj duże pole do popisu .Nie uleganie politycznej poprawności ,nie ograniczanie wolności obywatelom tylko zdecydowane przeciwstawianie się fanatycznej społeczności muzułmańskiej.Osłabienia dostaję, gdy przyjeżdżają muzułmanie i zasłania się przez polityczną poprawność pomniki.Oni się rozbestwiają i domagają coraz więcej. Jak to mówią „daj palec to wezmą całą rękę”Dlatego zdecydowanie i działanie a nie symbole .To jest moje zdanie.A za tego pana nie musi pan przepraszać to świadczy o jego kulturze.

    2. „celem islamistów jest eliminacja chrześcijaństwa, ateizmu, itd. i zaprowadzenie szariatu.”
      -Tak.
      ” w tej sytuacji „głupota” albo będzie uleczona „głupotą” albo wcale.”
      -Ale jaką głupotą?
      ” wyznawcy islamu nie będą „współpracować ze służbami””
      -Tego nikt nie sugeruje. Bezczelnie mówię o śmiałym donoszeniu na każdego podejrzanego wyznawcę islamu. Choć może masz rację że już nie ma do kogo.

    3. A czy chrześcijanie nie zabijali muzułumanów w Azji i Afryce? Co robili Francuzi w Tunezji przed 1956? Co robili Anglicy i Amerykanie w Iraku?

      Polska prawica twierdzi że chrześcijanie to niewinne baranki, a tylko muzułumanie są źli.

      1. tabletki się skończyły ?? trzeba dokupić !!!
        kiedy ostatnio biali ludzie prowadzili wojny religijne ??
        i od kiedy dawna przemoc jest uzasadnieniem nowej wobec ludzi bez jakichkolwiek związków

      2. ’A czy chrześcijanie nie zabijali muzułumanów w Azji i Afryce?”
        -Zabijali? A co mają normalni ludzie do niekończących się porachunków religijnych dewiatów? W każdym razie spieprzyli robotę, nie zabili wszystkich i teraz mają problem. Gorzej, bo niechrześcijanie też mają problem, bo muzułmanom wszystko jedno jakich niewiernych zabijają…ok. żydów ze szczególna lubością, a pewnego dnia może to być nawet Anna Wilk lub ktoś z jej bliskich. Chyba, że w szafie wisi hidżab, na wszelki wypadek…? Byle założyć na czas.
        „Co robili Francuzi w Tunezji przed 1956? Co robili Anglicy i Amerykanie w Iraku?”
        -I ktoś dziś żyjący, mieszkający w Europie, czy nawet przypadkowy turysta, mają się z tego tłumaczyć przed jakimiś zakompleksionymi islamskimi debilami i obawiać się o życie swoje i swoich dzieci?
        „Polska prawica twierdzi że chrześcijanie to niewinne baranki, a tylko muzułumanie są źli.”
        -A kto ma się tłumaczyć za polską prawicę? Czy istnieje jakieś zagrożenie chrześcijańskim terroryzmem? Czy muzułmanie są źli? Wszyscy są otumanieni islamem, złą ideologią, nawet ci, dobrzy.

        1. „I ktoś dziś żyjący, mieszkający w Europie, czy nawet przypadkowy turysta, mają się z tego tłumaczyć przed jakimiś zakompleksionymi islamskimi debilami”
          .
          Na tym forum co najmniej raz w tygodniu jakiś (zakompleksiony?) ateista wyraża oczekiwanie, że będę się tłumaczyć z inkwizycji albo krucjat – choć nawet nie jestem katolikiem.

          1. Nie tylko katolicy byli kolonizatorami – również protestanci ( Niemcy), anglikanie czy prawosławni (Rosjanie).

          2. Na długo przed chrześcijanami kolonizatorami byli muzułmanie i do 2016 roku z tego nie rezygnują.

          3. Nadal uważam za irracjonalne oczekiwanie, że mam się tłumaczyć z kolonializmu.
            Tym bardziej, że kolonializm był motywowany ekonomicznie i politycznie, a nie religijnie.
            Handlarze i wojskowi zwykle patrzyli na pracę misjonarzy krzywym okiem, a wielu z nich padło ofiarą eksterminacji wraz z ludnością miejscową.
            Misjonarze edukowali tubylców, uczyli pisać i czytać – często wręcz alfabetyzowali miejscowe języki, które nie miały systemu zapisu. A w interesie kolonizatorów było utrzymanie miejscowych w zacofaniu.

    1. I bardzo dobrze. Oby tylko było egzekwowane.To może być przykładem nie tylko dla Francji ale i Anglii czy innych europejskich państw.

  10. Podobno rysowanie Mahometa „miażdży” islam. Tak słyszałem tutaj na r-tv. No więc te kredki muszą mieć jakąś moc.

    1. Nie drogi Benbenku. Chodziło o wolność słowa. Nie ma jej, dopóki nie będzie można bezpiecznie malować dowoli karykatur Mahometa. Mam Ci zademonstrować czym jest brak wolności słowa?

  11. Jadzia ma racje ze nie mozna jednej religii zwalczac druga. Ale jak Jacek dawno juz pisal nie wszystkie religie sa sobie rowne w sensie szkodliwosci .Nie bylo wypadku any buddysta lub zwolennik hinduskiego Dzainizmu wsiadl do pociagu z siekiera i nozem i atakowal ludzi krzyczac Allahu Akbar. W raporcie policji byla tylko uwaga ze krzyczal. Polityczna poprawnosc zwyciezyla.
    Wiadomosc o tym wypadku w poluniowtch Niemczech pojawila sie w prasie amerykanskiej w poniedzialek 18 lipca.W 2015 roku sprowadzili milion emigrantow.

    1. Gdyby wczorajszy atak fanatycznego muzułmanina, krzyczącego „Allahu Akbar” i uderzającego siekierą w pasażerów pociągu, nie zdarzył się w Bawarii, pewnie byśmy się o nim nie dowiedzieli. Bawaria jest landem, który nie zgadza się z polityką Merkel i często wyraża swoje zdanie. Na przykład w zakresie nie ukrywania przemocy z rąk migrantów muzułmańskich, zwanych słusznie i niesłusznie „uchodźcami”.

        1. W Niemczech trwa teraz policyjna nagonka na internautów piszących zbyt ostro o imigrantach i islamie. Rekwiruje się komputery i wzywa do sądu

          1. W Niemczech nie trwa nagonka na świętujących zamachy terrorystyczne, a to chyba znacznie ważniejsze?

          2. W internecie jeszcze jeszcze jest mowa nienawiści ale już nie ma wolności słowa. Cenzura pro islamska usuwa wpisy kasuje konta. Przykład pani Miriam Shaded pokazuje że nawet w Polsce krytyka islamu jest cenzurowana.
            Ja pamiętam doskonale pro imigracyjną narrację rządu polskiego – kiedy przy żłobie byli poprzednicy. Jeśli w ostatnich wyborach ci z PO otrzymaliby mandat od społeczeństwa, to to by ich tylko utrwaliło w przekonaniu o słuszności ich platformersko-merkelowskiego bełkotu, zachęciło i rozjuczyło tak, że teraz na racjonaliście o islamie można by było mówić albo dobrze albo na migi. Dlatego przytomna część społeczeństwa wybrała prawicę. Oczywiście możemy się zastanawiać i spierać czy ogon macha psem czy jest odwrotnie, ale z politycznego punktu widzenia to to jest bez znaczenia. Istotne jest że tz elity „liberalne” i „lewicowe” w obliczu kryzysu imigranckiego intelektualnie dały dupy co mnie osobiście początkowo zaskoczyło i zmartwiło, ale teraz czuję się mądrzejszy o to doświadczenie i patrzę na stado ludzkie, wywodzące światopogląd z mody a nie myślenia.

          3. Moda a nie myślenie – też się o tym coraz mocniej przekonują. Tyle, że mody w polityce są znacznie bardziej zgubne, niż w innych miejscach.

          4. Prosty podział na prawo, lewo i centrum (wraz z kliszami ideowymi) prawdopodobnie też jest przyzwyczajeniem, modą a dobitniej nieprzystającym do społeczeństw, problemów i interesów, zacofaniem. Politykierzy nauczyli się serwować wyborcom gotowe pakiety programowe (happy meal), z tym że to zupełnie przestało działać i dochodzi do takich absurdów że liberałowie wybierają konserwatystów, demokraci bojkotują wybory a anty demokraci są zdyscyplinowanym elektoratem. Może przy okazji tego kryzysu i w związku z mentalnymi roszadami polityków i wyborców porzucimy mody i etykietki, i zaczniemy kierować się racją

          5. Bo polscy prawicowcy nie potrafią zrozumieć że to że jeden muzułumanin jest terrorystą nie oznacza że wszyscy muzułumanie są terrorystami.

          6. Z kolei lewicowcy nie potrafią zrozumieć, że jest po wielokroć bardziej prawdopodobne, że któryś muzułmanin będzie terrorystą, nie zaś chrześcijanin, buddysta czy agnostyk. Prawda leży pomiędzy. Nie każdy muzułmanin jest terrorystą, ale w 2016 roku muzułmanie są statystycznie znacznie bardziej niebezpieczni od innych grup wyznaniowych. To należy brać pod uwagę przy wszelkiego typu bramkach i przy wnioskach o obywatelstwo.

  12. Panie Tabisz, podobnie jak prawica błędnie zakłada pan że akcje kredek i flag na profilówce na portalu społecznościowym mają przestraszyć islamistów. Jej celem jest przede wszystkim:
    a) Wyrażenie solidarności z bogu ducha winnymi ofiarami.
    b) Pokazanie terrorystom że „nas nie zastraszycie” czyli uderzenie w główny cel terroryzmu.
    c) Zjednoczenie się w tragedii.
    To czy to popieram to inna kwestia, nie mniej nie ma ona na celu walki z islamizmem, tym powinno zająć się państwo które powinno zmiażdżyć dzihadystyczny problem w zarodku i zniszczyć Daesh.

    1. W ludziach po zamachu zostają emocje. To jest pomysł na ich ujście. Pomysł polityków i organizacji pozarządowych aby ludzie nie domagali się śmielszych rozwiązań mogących coś zmienić. Moim zdaniem wyjątkowo paskudna sprawa.

  13. Obawiam się, żɛ jɛżɛli sytuacja będziɛ wyglądała tak jak tɛraz (atak: dziɛsiątki trupów, rɛakcja: trzydniɔwa żałɔba narɔdɔwa, minuta ciszy, marsz milczɛnia), tɔ ludziɛ mɔgą stracić ciɛrpliwɔść i wɛzmą sprawę w swɔjɛ ręcɛ. A wtɛdy naprawdę będziɛ niɛciɛkawiɛ, bɔ mɔgą się pɔjawić milicjɛ ɔbywatɛlskiɛ i samɔsądy lub pɔgrɔmy.
    Mɔja kɔnkluzja jɛst niɛstɛty pɛsymistyczna: w Eurɔpiɛ spɔkɔjniɛ już byłɔ. Lɛpiɛj niɛ będziɛ.

  14. Czyli francuscy oświeceni mieliby stawiać krzyże, żeby dać chrześcijanom do myślenia w kwestii terrorystów muzułmańskich?!?!?
    Panie Jacku – pan chyba sobie kpiny urządza!
    Rok temu chrześcijanie francuscy chcieli za pomocą bilboardów w metrze paryskim zwrócić swoim rodakom uwagę na fakt, że na wschodzie islamiści okrutnie prześladują chrześcijan, ale genialne świeckie władze tego zakazały, twierdząc, że słowo „chrześcijanin” nie ma praw pojawiać się w przestrzeni publicznej.
    A teraz pan protekcjonalnie opowiada o tym, że to chrześcijanom trzeba o czymś przypominać?

    1. Niech Pan sprawdzi, ilu procentowo Francuzów korzysta z sakramentów. Ludzie nie chodzą do kościołów, ale kulturowo w większości są chrześcijanami.

      1. …którym nikt nie musi na nic zwracać uwagę, a już na pewno nie ateiści.
        Chrześcijanie od wielu lat usiłują nagłaśniać problem prześladowań mniejszości przez radykalnych islamistów. Oświecenie raczej ich w tym gasili, więc teraz niech nie chrzanią, ze będą na coś zwraca uwagę innym.
        .
        A tak przy okazji to pan jest także kulturowym chrześcijaninem?

  15. „Chrześcijaństwo jest religią, która budzi nienawiść organizacji terrorystycznych, które najczęściej są związane z islamem. Chrześcijanie są obiektem zamachów na całym świecie, a organizacja przez Polskę ŚDM bardzo mocno podkreśla dominującą rolę chrześcijaństwa w Polsce […] Możliwość wzięcia udziału w imprezei imigrantów, przebywających licznie na terenie Niemiec, w bliskim sąsiedztwie Kostrzyna n/O (obozy Gusow-Platkow, Seelow, Muncheberg, Letschin, Neuhardernberg), a co za tym idzie – może dochodzić do zdarzeń z ich udziałem, w tym aktów przemocy – zarówno o charakterze etnicznym, religijnym, jak i seksualnym” – Komendant Miejski Policji w Gorzowie Wielkopolskim, 20.06.2016r., l.dz. G-340/16, OPINIA dot. Przystanku Woodstock
    to z oficjalnego pisma urzędowego w Polsce, ale pewnie są na świecie naiwni debile, którzy sobie wyobrażają, że takie stwierdzenia są powszechnie dopuszczalne choćby w TV czy internecie na terenie Niemiec
    otóż Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, gdzie jeszcze istnieje wolność słowa, ludzie mówią jak jest i władza też jeszcze czasami mówi jak jest

    1. Bzdura, w Polsce nie ma absolutnie żadnego zagrożenia ze strony islamistow. Moga byc jakies konflikty samcow o samiczki, tak jak na plaży w Gdynii, ale nie na tle religijnym, Polska to teren obsikany przez judaizm-light, i islamczycy dobrze o tym wiedzą.

      1. Nie do końca Panie Lucyanie, Daesh w swoim klipie propagandowym przedstawiał kiedyś flagi państw które uznał za wrogie i znalazła się wśród nich również Polska flaga.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

17 + siedem =