10 Polski Zjazd Filozoficzny. Wykład poświęcony Christinie Hoff Sommers. Omówienie poglądów i krytyka.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
W dyskusji kontrowersje wzbudził użyty przeze mnie termin „liberalizm”. W kontekście amerykańskim słowo to jest jak najbardziej uzasadnione. Liberalizm jest nurtem najbardziej charakterystycznym dla amerykańskiej tradycji państwowej – z założenia liberalnej – choć niektórzy wolą ją nazywać „republikańską”. Amerykańska kultura polityczna jest liberalna w tym sensie, że wypływa i jest wciąż ożywiana wolnościową myślą Ojców Założycieli.
Gdyby ojcówie założyciele zobaczyli co porobiło się z USA, natychmiast uciekli do monarchii brytyjskiej.
Jezeli bedzie Pan dalej sie produkowal na tematy, o ktorych nie ma Pan bladego pojecia przetlumacze Pana i opublikuje na lokalnych portalach. Bedzie Pan bohaterem nastepnego „Polish joke”.
Chris groźby są takie puste po prostu zrób to. Hehe
Bo? Za sirs i ladies nie tęsknili
Amerykańska myśl polityczna jest na dzień dzisiejszy o lata świetlne z dala od przeciętnych obserwatorów polityki z Polski. Wielokrotnie dyskutowane tematy i konkluzje nie mogą znaleźć miejsca ani zrozumienia w kraju. Czy to jest aberracja chwilowa związana z fenomenem internetu i Anity Sarkisian i roli jaka ona wiedzie w tej chwili w tym ruchu to się jeszcze okaże.
Dobry wyklad. Myślę że zarówno lewicowe jak prawicowe feministki bywają liberalne. Wynika to z tego że zarówno na prawicy jak lewicy są liberałowie czyli indywidualiści -uniwersaliści bo liberalizm jest jakby w centrum. Myślę że Sommers ma rację że wiele feministek jest już w walce plci a nie w równości praw, ale faktycznie Np Faludi ma rację że filmy, kultura itd mogą osłabiać pozycję że tak powiem karierową kobiet. Czyli zalecałbym równość wobec prawa plus odrobinkę progresywnizmu