Istnieje różnica pomiędzy wartościami, jakie deklaruje katolicyzm a tymi, które faktycznie kultywuje. O tym interesującym rozdźwięku dyskutują Stanisław Obirek, Joanna Hańderek i Andrzej Dominiczak.
Istnieje różnica pomiędzy wartościami, jakie deklaruje katolicyzm a tymi, które faktycznie kultywuje. O tym interesującym rozdźwięku dyskutują Stanisław Obirek, Joanna Hańderek i Andrzej Dominiczak.
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
Polska ma do Brytyjczyków pewien zadawniony żal. Polacy wyrzucają im, że, mimo, iż oba narody kochają wolność, nie pomogli Rzeczpospolitej w 1939 roku, a także…
Anglomania była jednym z czołowych zjawisk w filozofii, polityce i sztuce XVIII wieku. Przejawiała się w bezgranicznym uwielbieniu wszystkiego co angielskie, zwłaszcza angielskiego ustroju…
„Jeżeli stąd, że zdanie jest dla nas oczywiste, nie wynika, że jest prawdziwe, to oczywistość nie jest żadnym usprawiedliwieniem naszej wiary…
O czym wy w ogole mowicie? Ani religia katolicka ani instytucja koscielna nie ma zadnych wartosci. Została ustalona jako przykazania, a przykazanie to nie jest zadna wartosc sama z siebie. Nie uzywajcie w stosunku do kleru słowa wartosc, bo samo słowo sugeruje, ze to cos wartosciowego. Jedno wielkie guano i pasozytnictwo.
Lucyanie, tym razem chyba nawet nie uruchomiles filmiku z nagraniem naszej rozmowy. Wlacz proszę, psłuchaj pare minut i odnieś się do tego, co mówimy.
Oczywiscie są też i ksieża uczciwi, ale mogli by sie sprawdzic jako nauczyciele, terapeuci, wychowawcy, bez wchodzenia w ten paranoidalny układ grzechow i kar wymierzanych przez goscia z zaswiatow. Ale to by wymagało porzucenia wielkiej tajemnicy wiary – złota i dolary.
W założeniach,każdy kościół,,każda wiara,miały być wartoscią,ale jak wiemy tymi kościołami rządzą ludzie,a gdy w wiarę ,religię jest wplątany człowiek,wartości odchodzą na dalszy plan.Zawsze zastanawiam się ,co to jest powołanie kapłańskie,przecież już od zarania chcemy być kimś,strażakiem,policjantem,lekarzem,czy to jest to powołanie?.Oczywiście nie,bo dorastając zostajemy całkiem kimś innym.Ten co chciał być policjantem,został złodziejem,chcący być strazakiem zostaje podpalaczem.Obecnie ludzie nie kieruje się powołaniem do zawodu,lecz jego intratnością.Nie twierdzę że każdy ksiądz to złodziej,jak i lekarz nie zawsze jest dobrym lekarzem,jednak mówiąc o księżach,są to w zasadzie ludie którzy założyli sobie że ,zawód ksiądz to dobry zawód,który da bez pracy będzie zył kosztem naiwnych,zagubionych ludzi.Nie będę dalejh prowadził tego wywodu,stwierdzam że kościół wszelkie kościoły,wiary,to największe zło jakie spadło na ludzkość.
Tu nie chodzi o zygote czy kiedy zaczyna sie życie. Tu nie ma żadnych dyskusji, że życie zaczyna sie w chwili zaplodnienia. Tu chodzi o kontrole nad kobietami. Zakazac wszystkich zakonow, jezuitow, dominikanow, dosc tego pasożytowania. A Karol Wojtyła to najwiekszy szkodnik w dziejach Polski. Cofnął Polske 50 lat, co najmniej.
Socjalizm – wartości deklarowane i faktyczne
Kapitalizm – wartości deklarowane i faktyczne
Hitleryzm, stalinizm, faszyzm, komunizm – wartości ….
Islam, chrześcijaństwo, buddyzm, konfucjonizm …
Ateizm – wartości… a nie! Ateizm nie przedstawia żadnych wartości. Jest tylko deklaracją braku potrzeby pewnych idei (superbytu – stworzyciela, nadzorcy, sędziego i kata ) i uznaniem ich za nieprzydatne z powodu ich niefalsyfikowalności.
Co organizacji czy systemów, które do reprezentowania wartości aspirują, to proszę mi wskazać choć jedną taką, która dotrzymuje obiecanek-cacanek.
A ja się cieszę z jednej rzeczy mianowicie że dyskutanci ograniczyli się do krytyki kościoła katolickiego a nie do religii w ogóle.
Niuansujemy, a poza tym w tym przypadku chodziło o "wartości" polskiego Kościoła.
Oczywiscie, ze jest Pan agentem Watykanu, a własciwie agentem Krk. Przeciez Pan chce dobrze, tzn aby ta organizacja była uczciwa, i duchowa. Bo wtedy przeciez jest wg Pana potrzebna 🙂 Zreszta Obirek zreszta tez, troche sie pokłocił ze swoimi, ale nie ma zadnych skrupułow mamotac ludzi bogiem i innymi duperelami. On chciałby przeciez koscioł i zakony, tyle ze one powinny byc "otwarte", "humanistyczne". Powoływanie sie na jakichs swietych to absurd.
Czy ja chcę, zeby Kosciol był dobry, otwarty itd? mhm! Jesli juz jest i nie zniknie przeciez, to lepiej, zeby był otwarty, ale nie zauważył Pan, ze zamiast wiary głoszę ciekawosc intelketualną 🙂 Czy może być coś bardziej niekościelnego 🙂