Kiedy w XIX wieku państwa były totalnie konserwatywne społecznie, anarchizm był lewicowy. Teraz państwa Np UE reprezentują liberalny konstytucjonalizm i prawa człowieka, więc anarchizm przybiera zwykle ostrze prawicowe. Tak to wygląda, choć libertarianie nie cierpią być nazywani anarchistami…
Ponieważ krytykuję libertarianskie mrzonki państwa minimum niektorzy porównują mnie z p. Szumlewiczem. Jam liberał, on – socjaldemokrata. Szumlewicz chcialby podatku 80% to czyste szaleństwo. Ja mysle – 30% i opodatkowanie kościoła wystarczy, mieć wspaniale państwo dobrobytu z swietna przedsiębiorczościa.
O autorze wpisu:
Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum
Libertarianie – utopia i anarchizm to jak najbardziej. Choć wielu z nich to prawica świecka. Są za rozdziałem kościoła od państwa , wtrzymaniem wszelakich dotacji państwa na związki wyznaniowe czy za legalizacją miękkich narkotyków. Pozostawiają też swoim działaczom wolną rękę w takiej sprawie jak chociażby aborcja. Na tle PO czy PiS-u to wręcz liberałowie. Jaki byłby najlepszy ustrój ? Może scjentokracja? Prawo do głosowania przyznać tylko osobom posiadającym wykształcenie wyższe lub odpowiednio wysoki poziom IQ.Względnie przyznając kilka głosów takim osobom , a pozostałym tylko po jednym. Na pewno mniej kretynów znalazło by się u władzy.
Najlepszy ustrój to Socjalliberalizm jak w Niemczech i Australii. Udogodnienia dla firm, ale i dbanie o ludzkie potrzeby do rozsądnego finansowo poziomu
Nie rozumiesz Dariuszu. Zostawienie wolnej reki oznacza ze decyduje rodzina i kultura a nie liberalne państwo prawa. Jak nie ma państwa zostaje tylko tradycja czyli konserwatyzm. Nie myl interwencji i wolnej reki z innym podzialem na prawa jednostki i prawa grup kulturowych.
Program libertarian: http://partialibertarianska.org/deklaracja-ideowa/ . Na pewno na prawo od liberałów. W sprawach światopoglądowych to i ja pod paroma punktami bym się podpisał. Z tego co widzę to są bardziej umiarkowani od tego całego KNP którzy są chyba tym odłamem konserwatywnym . Zresztą Michalkiewicz przesiaduje często w radiu ma ryja.
Knp to wolnorynkowi konserwatyści którzy biora z liberalizmu co im pasuje. Zadni ideowcy libertar.
Libertarian prawa ludzkie nie obchodzą liczy się tylko wolność biznesmenów
A kto przede wszystkim promuje określony biznes dla własnych zysków? Nie przypadkiem instytucja państwowa? Libertarianizm zakłada przede wszystkim wolne i nieskrępowane relacje pomiędzy poszczególnymi jednostkami i instytucjami. Jeśli wkracza wtedy państwo i próbuje ugrać jednych kosztem drugich, a robi to przez partie polityczne to następuje kryzys. Argumentacja walki o wielki kapitał jest demagogiczny… Spodziewałem się więcej obiektywizmu po kimś ze stopniem doktora. Najwyżej zaślepienie robi swoje, a na portalu racjonalizm.pl przedstawia pan „racjonalizm” 😉
Pan nie rozumie ze powstrzymanie się od dzialania tez jest programem. Ze totalna corka państwa powoduje oligarchizacje spoleczna, a obecność czynników kontroli państwa nad gisp jest stopniowalne. Jako luberal jestem za niewielkim wgladem bo wolność jednostek Np pracownikow i konsumentów niż mize byc wydana na pastwę jedynie dążących do zysku biznesmenów
Natomiast wolność może zostać wydana na pastwę państwa i polityków, wykorzystujących go do własnych celów? Czy określona firma nie dochodzi do czegoś poprzez własny wysiłek? A jeśli nie, to nie przed przypadkiem dzięki faworyzowaniu jej przez państwo, które w najłatwiejszy sposób tworzy własne monopole albo jemu podporządkowane? Poza tym jak należy określić użyteczność danej firmy, jak nie za pomocą zysku? Wiadomo, że zakładając firmę albo pracując kierujemy się przede wszystkim nim – w końcu jakby praca była przyjemnością, to byśmy sami za nią płacili. Osoba produkująca coś albo oferująca pewne usługi musi kierować się przede wszystkim konsumentami. To oni korzystają z jego towarów/usług i oceniają, czy firma ma szansę przetrwać. Dlaczego mam patrzeć negatywnie na kogoś, kto osiągnął finansowy sukces? Patrzę pozytywnie, gdyż jeśli mam patrzeć negatywnie to zamieniam się w mentalnego socjalistę, patrzącego z pogardą na czyiś sukces. Ważne jest to, by wszystkim polepszała się sytuacja materialna. Czy ludzie nie są szczęśliwi, jeśli wszystkim polepsza się ich status materialny? Dla mnie tak, natomiast dla kogoś zawistnego ważne jest to, ile zyskał x, a ile y.
Prywatnym odpowiednikiem panstwowych monopolu są rownie monopolistyczne konsorcja
Mam dwóch znajomych którzy sympatyzują z KNP. Usilnie mnie do programu przekonywali. Nazwałem ich konszewikami(skojarzyli mi się z konserwatywną wersją bolszewików).
Dariuszu ty mówisz o programie polskiej partii libertarian a ja i samej filozofii libertarianizmu. Anarchizm jest jak libert. Stopniowalny. Dalej Wikipedia: „…Anarchizm (od stgr. ἀναρχία anarchia – „bez władcy”) – ogólny termin oznaczający różnorodne doktryny polityczne i ruchy społeczne cechujące się niechęcią wobec scentralizowanej władzy (szczególnie państwa) i sformalizowanych instytucji i wskazujące, że są one źródłem opresji społecznej i zagrożeniem dla wolności.
Istnieje wiele odmian anarchizmu, znacząco różniących się ideowo. W szczególności można wyróżnić różne anarchizmy lewicowe (wolnościowy socjalizm) i anarchizm prawicowy (anarchokapitalizm). Powszechne są różnice w kwestiach ideologii, wartości i strategii…”. Libertarianizm to wlaśnie dążenie do anarchokap.
Jeszcze bardziej chodzi mi o ogólną tendencję niechęci do państwa. Lewicowy a. Prawie wygasl, a prawicowy zajal jego miejsce
Witam Panie Piotrze
Szkoda, że tak mało poświęcił Pan w swojej wypowiadzi libertarianizmowli Boaza, a tak wiele libertaranizmowi konserwatywnemu. Od wielu lat zastanawiam się, nad różnymi ideologiami, myślami politycznymi itp. ciekawi mnie, jakie Pan jako liberał ma poglądy nt. granic pomiędzy wolnością jednostki, a jej ograniczeniem i w imię czego? Od dłuższego czasu zastanawia mnie jakie uwarunkowania muszą zostać spełnione aby człowiek, jednostka mogła… nazwijmi to umowanie „wzrastać”. Zdaje sobię sprawę, że ilość znaków oraz forma wypowiedzi są tutaj ograniczone więc jeśli nie może Pan tego zamieścić w formie kolejnego filmiku, to może jakaś literatura, która jest dla Pana inspiracją, źródłem czy punktem odniesienia.
Dziękuję i pozdrawiam
Boaz ludzi się że libertarianizm moze mieć liberalne skutki. Ograniczenia prawne powodują że sytuacja prawna jest bardziej przewidywalna, to kultura prawna i kinstytucjonalizm dają wolność a nie brak regul
Na racji tv w dziale publicystyka pisze o Boazie tak samo jak o Hoppem. Ponieważ krytykuję libertarianskie mrzonki państwa minimum niektorzy porównują mnie z p. Szumlewiczem. Jam liberał, on – socjaldemokrata. Szumlewicz chcialby podatku 80% to czyste szaleństwo. Ja mysle – 30% i opodatkowanie kościoła by mieć wspaniale państwo dobrobytu z swietna przedsiębiorczościa.
Mnóstwo libertarian określa się anarchistami, czy anarcho-kapitalistami. Autor stosuje kwantyfikacje na podstawie popularnych opracowan (Boaz) czy L’enfant terrible libertarianizmu (jak Hoppe) kilku opinii, pomijając tuzów libertarianizmu (np. M. Rothbard, czy D. Friedman). Mowienie, ze „Libertarian prawa ludzkie nie obchodzą liczy się tylko wolność biznesmenów” jest kompletnym nieporozumieniem i wynika z dyletanctwa autora.
Nie pomijam lecz na racji tv wstawiłem te co wstawiłem thats all. Pana obrona wygląda na dogmatyczna: „libertarianizm tak, wypaczenia nie”
a gdzie tak napisałem? H. Hoppe jest dla libertarianizmu kimś w rodzaju Rydzyka dla KK. Na takiej podstawie ktos moze miec sensowny oglad zjawiska?