Muzyczne ilustracje Bibera

 

 

Czwarty dzień festiwalu Forum Musicum przyniósł nam koncert świetnego zespołu Ensemble Contrasto Armonico poświęcony muzyce programowej XVII wieku, zgodnie z naczelną ideą festiwalu, która zapełnia muzyczny gabinet osobliwości. Głównym bohaterem koncertu był działający w Austrii kompozytor czeskiego pochodzenia Heinrich Ignaz Franz von Biber. Jest on być może najdoskonalszym przedstawicielem dojrzałego baroku w muzyce, epoki, która w odczuciu miłośników sztuki została trochę zepchnięta na dalszy plan przez wczesny barok, z jego Berninim, Borrominim, Monteverdim, Caravaggiem a nawet Michałem Aniołem i przez późny barok z Bachem, Handlem, Rameau czy Vivaldim.  W sumie w sztukach plastycznych dojrzały barok doczekał się uznania dość wcześnie w malarstwie – Rubens, Rembrandt, Poussin…

 

Najbardziej owocnym miejscem dla kompozytora był Salzburg , gdzie od 1670 działał na dworze arcybiskupa Maximiliana G. von Kuenburga a później Johanna E. von Thuna. Austriacy dość długo i z ogromnym talentem rozwijali manieryzm w poprzednich dekadach, Biber mógł nadać siłę wyrazu bardzo wyrafinowanej muzycznej krainie. W zasięgu wpływów cesarskiej Austrii leżały północne Włochy, skąd szły pierwotne inspiracje dla żyjących bardziej na północy barokowców. Muzyka zyskała przez to finezyjny światłocień i śmiałość kolorystyczną, jak i opierającą się na doznaniach przestrzennych ekspresję.

 

Marco Vitale, fotografia ze strony zespołu Contrasto Armonico

 

Atrakcją piątkowego koncertu (24.08.2019) był nie tylko repertuar, ale też znakomici muzycy z zespołu Contrasto Armonico. Zespół założyli w 2004 roku polska wiolonczelistka Marta Semkiw i włoski klawesynista Marco Vitale. Siedzibą zespołu jest miasto Voorburg w Holandii, co ciekawe będące najstarszą miejscowością w kraju sera i wiatraków. Mimo tych holenderskich koneksji oficjalna strona Ensemble Contrasto Armonico zawiera teksty po angielsku i po polsku. Trójka muzyków zgromadzona w Forum Musicum wykazała się także dobrą znajomością naszego języka i w nim zapowiadała kolejne utwory, korzystając niekiedy z pomocy Marty Semkiw. Marco Vitale odezwał się dopiero przy okazji zapowiadania utworów na klawesyn solo, ale okazało się, że nie potrzebuje żadnego wsparcia polskiej artystki! Contrasto Armonico nagrał już sporo płyt dla firm Brillant i Ayros, założonej zresztą przez Marco Vitale. To znakomity klawesynista, wyedukowany we Włoszech (Palermo) i w Holandii. Wśród jego mistrzów na pierwszym miejscu wypada wymienić legendarnego Tona Koopmana, zaś wśród współpracowników Jordiego Savalla i jego zespoły. Marco Vitale od lat zadziwia mnie swoim klawesynowym (i organowym) kunsztem, a sobotni koncert pokazał, że z doskonałej gry Vitale ewoluuje dalej w stronę już, że tak powiem, „najwyższych wyżyn”. Wspaniałe frazowanie, nieziemski rysunek, zmysłowa plastyczność, wielka głębia prezentacji muzyki – trudno dość się nazachwycać jego grą!

 

Również Marta Semkiw gra znakomicie, choć gwiazdą koncertu był siłą rzeczy hiszpański skrzypek Enrique Gómez-Cabrero Fernández, wykształcony Madrycie i Hadze, pod kuratelą takich artystów jak Ryo Terakado, Enrico Gatti, Hiro Kurosaki, François Fernandez, Elisabeth Walfisch, Mira Glodeanu i Ton Koopman. W jego dyskografii znajdziemy głównie płyty Ayros, lecz to jeszcze młody artysta i sądzę, że bić się będą o niego Archivy, Alphy i Harmonie Mundi, podobnie jak biją się z pewnością o Vitalego. Enrique Gómez-Cabrero Fernández łączy wirtuozerię z niebywałą lekkością i ekspresywnością gry. W najtrudniejszych dla skrzypka Biberowych labiryntach czuje się naturalnie, jakby po prostu tylko oddychał. Podobnie jak Vitale jest w swej grze południowcem, obywatelem Śródziemorza, słonecznym i zmysłowym, ale też precyzyjnym, znającym doskonale wszelkie pokłady muzycznej grafiki, w czym czuć mądre rady i wskazówki wielkiego Koopmana.

 

Tym razem nietypowo zacząłem od wykonawców, a nie od utworów, ale byłem naprawdę pod wielkim wrażeniem artyzmu wykonawców zgromadzonych w austriacko – barokowej sali Oratorium Marianum.  Idealna sceneria aby grać Bibera! Z tego kompozytora usłyszeliśmy I Sonatę „Zwiastowanie” z cyklu Sonaty różańcowe i najdłuższy z prezentowanych na koncercie utworów – Sonata representativa. Zwiastowanie było subtelne i po Biberowsku mistyczne. Kompozytor, a za nim wykonawcy, stworzyli nieziemski obraz światła i ruchu, robiący ogromne wrażenie na każdym osobniku posiadającym choć strzęp bębenka w uchu.

 

Sonata Representativa to inna para kaloszy. Tu nie było już aniołów, ale galeria pociesznych zwierzątek – koty, żaby, kury i koguty. Skrzypce ilustrowały to wszystko w mistrzowski sposób. Vitale sięgnął po klawesyn, wcześniej rozwijał anielskie skrzydła na pozytywie. Co jednak ciekawe, taka żartobliwość Bibera nie oznacza wcale spuszczenia muzycznej gardy. Przykładem niech tu będzie kukułka. Słuchać było wprawdzie wyraźnie „ku ku”, ale wyrastało ono z kunsztownych pasaży granych na wielu strunach skrzypiec. Nic dziwnego, że swą muzyką Biber zainspirował sławnego Paganiniego, choć mając do wyboru w zesłaniu na bezludną wyspę płytę z muzyką Bibera lub Paganiniego wybrałbym bez wahania wyrób barokowy, ceniąc przy tym romantycznego demona skrzypiec.

 

Marco Vitale solowo podziwiać mogliśmy w dwóch utworach angielskich wirginalistów.  Wirginał to piękny, acz bardzo cichy nawet w stosunku do klawesynu instrument. Ma szczególnie brzmienie, zupełnie nie z tego świata. Lecz Vitale grał na klawesynie i czynił to doskonale. The Bells (Dzwony) Williama Byrda oparte na dzwoniącym dwudźwięku okazały się być po prostu arcydziełem zbudowanym na prostym motywie. Byrd (1543-1623)  słusznie uważany jest za jednego z największych kompozytorów doby renesansu, często wracam do jego utworów chóralnych, ale tak znakomitego wykonania instrumentalnego dzieła Byrda chyba jeszcze nie słyszałem! Efekt został osiągnięty przez niebywałą precyzję agogiczną i kolorystyczną, nie pozbawione przy tym fantazji i polotu. Również The Primerose, The Fall of the Leafe. Martina Peersona (1571-1651) było wspaniałe, przenosząc nas mocniej w stronę późnego manieryzmu. Wiosna i jesień w tym muzycznym obrazie przypominały japońskie haiku, a przecież niewielu jeszcze wtedy Anglików błąkało się po Azji…

 

Gdybym chciał opisać wszystkie piękne reprezentacje tego koncertu, skazałbym cię Czytelniku na całkiem obszerną powieść. Dlatego też wprowadziłem w moje recenzje zwyczaj znany już od dawna wielu innym recenzentom, czyli podawanie programu koncertu/płyty na koniec mojego tekstu. Koncert Contrasto Armonico był jak już zwykle wielkim wydarzeniem artystycznym. Wypada sobie życzyć, aby katalog firmy Ayros obrastał płytami z serii Contrasto Amrominico, która skupia się na razie głównie na Händlu. Takiego Händla bardzo chciałbym także w NFM usłyszeć!  

 

Enrique Gómez-Cabrero Fernández, zdjęcie Karola Sokołowskiego/NFM

 

Uccelli e campane – musica representativa

 

Muzyka włoska XVII wieku

H.I.F. von Biber I Sonata „Zwiastowanie” z cyklu Sonaty różańcowe 
B. de Selma y Saalaverde Vestiva i colli passeggiato a doi basso e soprano ze zbioru Primo libro de canzoni, fantasie et correnti (1638)
H.I.F. von Biber Sonata representativa 
W. Byrd The Bells
A. Subissati Sonata „Domine ostende” ze zbioru Il primo libro delle sonate di violino (1675)
M. Uccellini Sonata „La Luciminia contenta” ze zbioru Sonate, correnti et arie da farsi con diversi stromenti (1645)
B. Marini Capriccio per Sonare il violino con tre corde à modo di lira ze zbioru Sonate, symphonie, canzoni, passe’mezzi, baletti, corenti, gagliarde e retornelli op. 8 (1628)
M. Peerson The Primerose, The Fall of the Leafe
J.H. Schmelzer Sonata a-moll „Cucu”
G.B. Fontana Sonata seconda ze zbioru Sonate à 1, 2, 3 per il violino, o cornetto, fagotto, chitarrone, violoncino o simile altro istromento (1641)

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć + 14 =