Druga ojczyzna Nigeryjczyka

Sierpień to czas pamięci o Powstaniu Warszawskim, od którego rozpoczęcia mija już 75 lat. Mało osób jednak wiele, że wśród jego uczestników i uczestniczek byli także cudzoziemcy i to nie tylko Europejczycy. Jednym z nich był August Agbola S’Brown pseudonim Ali. Urodził się w 1895 roku w Lagos w Nigerii. Do Polski trafił w roku 1922. Był muzykiem jazzowym, uczył gry na perkusji i języka angielskiego. Ożenił się z Polką Zofią Pytlakówną, mieli dwoje dzieci. Z zachowanych wspomnień wynika, że zapamiętano go jako eleganckiego uprzejmego i życzliwego człowieka.

 

 

Spokojne życie przerwał wybuch wojny. August brał udział w obronie Warszawy w 1939 roku. Kolportował prasę podziemną, a jego oficjalnym źródłem utrzymania był handel sprzętem elektronicznym. 1 sierpnia zastał go w Śródmieściu. Walczył w drużynie łączności batalionu „Iwo”. Przeżył powstanie, a jego losy w pierwszych powojennych latach są bliżej nieznane. Pod koniec lat czterdziestych zaczął znów grywać jazz w restauracjach. Ta muzyka była wtedy niezbyt dobrze widziana, w 1958 roku wyemigrował więc do Wielkiej Brytanii. Tam ponownie się ożenił i mieszkał aż do śmierci w 1976 roku.

 

W Polsce pamięć o nim prawie nie istniała. O jej przypomnienie upomnieli się działacze Fundacji Wolność i Pokój starając się przekonać do tego władze Warszawy.

 

2 sierpnia 2019 roku na skwerze pasażu Wiecha i ulicy Chmielnej odsłonięto kamień pamiątkowy. – August Agbola S’Brown wybrał Polskę na swoją drugą ojczyznę – powiedział podczas uroczystości prezes fundacji Jarema Dubiel. – Nie miał tu znaczenia jego kraj urodzenia ani kolor skóry.

 

Ewa Mastalska

O autorze wpisu:

Dziennikarka, publicystka, feministka (pisze między innymi do Zadry). Członkini redakcji RacjonalistaTV. Należy do Kongresu Kobiet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *