Zwykli muzułmanie

       W ostatnich dniach mieliśmy okazję śledzić informacje dotyczące wydarzeń w Pakistanie i losów skazanej na śmierć za bluźnierstwo chrześcijanki. Asii Bibi. Czym kobieta naraziła się bogobojnym muzułmanom?

”14 czerwca 2009 Asia Bibi pracowała w polu ze swoimi muzułmańskimi koleżankami przy zbiorach falsy. Ze względu na panujący tego dnia upał kobieta napiła się wody ze znajdującej się na polu studni. Niektóre z jej muzułmańskich koleżanek uznały wówczas, że woda ze studni stała się „nieczysta”, ponieważ napiła się z niej chrześcijanka. Koleżanki Asi Bibi dodały, że aby mogły się napić, chrześcijanka musi przejść na islam. W odpowiedzi Asia Bibi wypowiedziała m.in. słowa: „Jezus Chrystus umarł za moje grzechy i za grzechy świata. A co zrobił Mahomet dla ludzi?”. Natychmiast po wypowiedzeniu tych słów Asia Bibi została poturbowana i uciekła z miejsca zdarzenia. Według niektórych źródeł rzeczywistym powodem incydentu był spór między Asią Bibi a jedną z jej muzułmańskich sąsiadek o zniszczenie mało wartościowego przedmiotu.

 

“19 czerwca 2009 Asia Bibi wraz ze swoją chrześcijańską koleżanką Józefiną ponownie przybyły na pole w celu kontynuacji przerwanej pięć dni wcześniej pracy. W niedługim czasie zostały otoczone przez grupę agresywnie zachowujących się mężczyzn i kobiet, którzy ciężko pobili Asię Bibi. Tłum zabrał kobietę do wioski do domu miejscowego imama, domagając się jej ukarania[4]. Miejscowi chrześcijanie poinformowali o całym zajściu policję, która interweniowała i przewiozła kobietę na posterunek policji dla jej własnego bezpieczeństwa. Jednak pod wpływem presji tłumu oraz lokalnych duchownych Asia Bibi została aresztowana pod zarzutem bluźnierstwa zgodnie z prawem zawartym w rozdziale 295 C Pakistańskiego Kodeksu Karnego.“

Czy samo pytanie, co Mahomet zrobił dla ludzi, było tym bluźnierstwem? Czy bardziej brak okazania całkowitej uległości i pokory wobec dominujacej, jedynie słusznej religii?

Tak wygląda art. 295 C pakistańskiego Kodeksu karnego:

“Ktokolwiek słowem, ustnie lub pisemnie, bądź przez działanie lub jakiekolwiek aluzje, czy insynuacje, bezpośrednio bądź nie, sprofanuje święte imię Proroka Mahometa, będzie skazany na karę śmierci lub dożywotnie więzienie”.

Pole do interpretacji tego artykułu jest szerokie, więc właściwie wystarczy zła wola i negatywne nastawienie do “niewiernego”, by posłać go do więzienia, a nawet skazać na śmierć. Wielu muzułmanów na własną rekę wymierza tę karę za obrazę proroka, a że proroka, jak samych jego wyznawców trudno jest nie obrazić, wypowiadając się w miarę obiektywnie w temacie islamu, przekonał się niejeden karykaturzysta, pisarz, polityk, czy dziennkarz.

Czy obrażeni muzułmanie, którzy teraz wyją na ulicach pakistańskich miast, domagając się śmierci kobiety, niewypuszczania jej z kraju, by nie umknęła ich mściwości, to islamiści, ekstremiści, fanatycy? Czy jednak mamy do czynienia ze zwykłymi muzułmanami, tak bronionymi przed stygmatyzacją przez środowiska lewicowe? Czy ciągłe powtarzanie, że tylko niewielki odsetek muzułmanów jest terrorystami i dokonuje zamachów, ma nam wystarczać, by nie bać się islamu, nie być tzw. islamofobami? Tego typu wydarzenia pokazują raczej, że nie potrzeba zamachów, by odczuwać strach przed tą religią, a niechęć do niej i jej gorliwych wyznawców, nie jest żadną fobią, tylko naturalnym odruchem obronnym.

Asia Bibi po latach odsiadki została uwolniona od kary śmierci. Nawet pakistański sąd stwierdził, że większe winy popełniono wobec niej niż rzekomo popełniła ona. W normalnym świecie nie byłoby nawet mowy o winie. Świat islamu do tych normalnych jednak nie należy i dostarcza nam regulanie potwierdzeń tego faktu. To prawda, że w wielu krajach wzburzona tłuszcza gotowa jest dokonywać linczu, jednak zazwyczaj chodzi o poważne przestępstwa, szczególnie popełniane wobec dzieci. Ludzi oburza wówczas pobłażliwość prawa, policji, sądów, czy  sam brak kary śmierci za najcięższe zbrodnie. Tymczasem w Pakistanie tłumy “zwykłych” muzułmanów nie mogą ochłonąć po uniewinnieniu jednej kobiety, która nikomu krzywdy nie wyrządziła, a jej największym pechem jest życie w kraju zdominowanym w 97 % przez muzułmanów, którzy w znaczącej ilości marzą o tym, by zobaczyć ją na szubienicy.

Być może niejeden katolik byłby skory do podbnych uczynków wobec “bluźnierców”,  jednak w obecnych czasach wstydziłby się o tym głośno powiedzieć, a zasada wybaczania wrogom, u niektórych jednak działa. Poza tym, zwolennicy linczu mieliby silną opozycję nawet wśród swoich braci w wierze, co rzadko występuje u muzułmanów. Ich jednomyślność, czy raczej bezmyślna nienawiść do innego, niewiernego, nieraz dała o sobie znać. Nie obserwujemy  u nich demonstracji solidarności z ofiarami i wyrazami sprzeciwu wobec terrorystów, a co najwyżej okazywanie radości, jak choćby po zamachu na WTC.

Trzeba też pamiętać, że problem oskarżonych o bluźniertwo przez muzułmanów nie kończy się na kraju, w którym bluźnierca zamieszkuje, lub w którym bluźnierstwo popełnił. Przed gniewem wyznawców islamu schronienia nie ma praktycznie nigdzie. Ludzie którzy podpadli muzułmanom, nawet w Europie, w tym byli muzułmanie, muszą się ukrywać lub korzystać z ochrony, (Salman Rushdi, Ayaan Hirsi Ali Geert Wilders, Tommy Robinson), a wielu uchronić się nie zdołało (Theo Van Gogh).  

Po tego typu incydentach i zamachach, w mediach, na forach internetowych, pojawiają się dość osobliwe komentarze, szczególnie ze strony osób o poglądach lewicowych. Mamy typowe, dyżurne teksty, porównujące islam do chrześcijaństwa, czy do rozmaitych grup patalogicznych, “a u nas…”,  “a chrześcijanstwo kiedyś też… stosy, inkwizycja, czarownice”, “wszystkie religie są złe”, albo “każdy fanatyzm jest tak samo niebezpieczny”. No cóż, poza tym, że większość takich uwag jest nie na temat, jakby miało jedynie odwracać uwagę od zagrożeń związanych z imigracją i islamem, to wystarczy odrobina zdrowego rozsądku, by się zorientować, że nie wszystkie religie są tak samo złe i fanatyk filatelista, Świadek Jehowy, czy Amisz, nie jest tak samo niebezpieczny jak fanatyczny faszysta, czy muzułmanin. Poza tym, takie nosensowne porównania w niczym nie pomagają ludziom poszkodowanym, ani cierpiącym pod jarzmem islamu. Mimo występowania fanatyków we wszelkich religiach, trudno sobie wyobrazić, by przeciętny chrześcijanian zachował się podobnie jak ci zwykli muzułmanie wobec Asii Bibi. Raczej użyczyłby każdemu wody, nie pytając o wyznanie, zgodnie ze wskazaniami swego Mesjasza, by spragnionych napoić, tudzież ze zwykłego ludzkiego odruchu. Sam, nie będąc chrześcijaninem, nie potrzebuję do tego specjalnych nauk, przykazań, ani wzorca w postaci Jezusa. 

Spotkałem się też z ubolewaniem ze strony lewicowych komentatorów nad nadmiarem informacji o przestęstwach, w których głównymi aktorami są muzułmanie. Ponoć takie informacje wykorzystywane są instrumentalnie, no właśnie, by stygmatyzować zwykłych muzułmanów. Doprawdy? Jak niby wygląda to instrumentalne wykorzystywanie? Nie widzę by imigranci islamscy byli surowiej karani od innych za podobne przestępstwa, a raczej coś dokładnie odrwotnego, zadziwiajacą wobec nich pobłażliwość policji i sądów. Nawet wobec terrorystów powracających do swych nowych europejskich ojczyzn. Lepiej utajniać dane o przestępczości, nie wiązać ich z islamem, byleby tylko zwykli muzułmanie nie czuli się przez to “stygmatyzowani”? Naprawdę? Czy więc należy olewać swoich obywateli i regularnie przemilczać przestępstwa popełniane przez muzułmanów, milczeć jak po gwałtach i masowych moletowaniach w Kolonii? Bo nie daj Boże ludzie wyjdą na ulice i zaprostesują w obronie własnej? Istotnie, czasem już nie wytrzymują i wychodzą. Zostają wówczas nazwani skrają prawicą, ksenofobami lub nawet faszystami. To już na pewno jest istrumentalnie wykorzystywanie informacji i to lewica jest w tym najlepsza.

Mimo negatywnych opinii jakie często wypowiadam o muzułmanach, częściowo ich odciążam, że są tacy a nie inni, bo trudno kogoś winić, że urodził się w danej rodzinie i kraju i “nawbijano mu mądrości (religijnych) do łba”. Nie zmiania to jednak faktu, że jestem przeciwny ich sprowadzaniu, szczególnie z krajów takich jak Pakistan. Ja także nie ponoszę winy, że są tacy jacy są, nie mam zamiaru ich nawracać, ale i nie mam obowiązku sprowadzać sobie zagrożenia na głowę, w imię jakiejkolwiek ideologii. Mam prawo ich nie chcieć. Jako uchodźcy powinni być traktowani wszyscy, którzy mają tej religii dość i nie chcą żyć pod jej uciskiem, a nie ci którzy chcą szerzyć tu islam, budować meczety, wprowadzać szariat, segregację płciową, mordować innowierców, apostatów, czy zwykłe kobiety oskarżone o bluźnierstwo. I o ile jestem w stanie zrozumieć zachowania zwykłych muzułmanów otępionych islamem, to trudniej pojąć o co chodzi części lewicy, hołubiącej akurat ten rodzaj religijnej ciemnoty, lobbującej za sprowadzeniam jej do Europy. Światła i postępowa lewica, mająca dostęp do wszelkich informacji, edukacji, danych naukowych, pouczająca wszyskich wokół, czym jest humanizm równość, prawa człowieka, jest kompletnie ślepa na prymitywne i często nieludzkie obyczaje coraz liczniejszej społeczności muzułmańskiej w Europie i robi wszystko, by wciąż się rozrastała kosztem tubylców. Za wszelkie zaś niepowodzenia w integracji obwinia regularnie wyimaginowanych islamofobów i prawicę.

Tymczasem głównym winnym jest islam jako ideologia i wszyscy, którzy go szerzą, którzy go bronią oraz atakują jego przeciwników i lekceważą ofiary. 

Często pojawia się argument, że islam jest tylko narzędziem w rękach złych ludzi. Doprawdy? Skąd takie tłumy złych ludzi akurat w Pakistanie? Złe powietrze, woda, gleba, geny? Treści Koranu zaś są światłe, niosące przesłanie pokoju, tolerancji i braterstwa wszystkich ludzi? Czy jeśli jakaś ideologia pozwala na czynienie zła, usprawiedliwia, daje szerokie pole do popisu i wręcz wskazówki jak je czynić, może być w swej istocie dobra? Oczywiście islam, jak każda inna religia, czy ideologia, nie działa bez wyznawców, jestem jednak przekonany, że ci sami ludzie wychowani w innym miejscu, Ameryce czy w Europie, bez indoktrynacji islamem nie wrzeszczeliby na ulicach o bluźnierstwie i nie chcieli śmierci biednej kobiety, a wielu naszych lewicowych humanistów, wychowanych "po pakistańsku", indoktrynowanych od dziecka Koranem, byłoby w tym bezmyślnym tłumie, żądnym krwi bluźniercy.

O autorze wpisu:

Piotr Korga. Używane nicki: ED Korg, Edgar Harpun, Korund

110 Odpowiedź na “Zwykli muzułmanie”

  1. ''Tymczasem głównym winnym jest islam jako ideologia i wszyscy, którzy go szerzą, którzy go bronią oraz atakują jego przeciwników i lekceważą ofiary. ''

     

    Noo. pan Piotr ''islam to gówno'' Korga widzę dalej odpływa. Taki polski ''racjonalizm'' w pigułce. ''Fanatyzm jest jedyną siłą woli, którą mogą osiągnąć także słabi i niepewni.'' Friedrich Nietzsche

      1. Fajnie jest się posługiwać fikcyjnym cytatem co? 🙂 

        Orwell nigdy czegoś takiego nie powiedział, zresztą drugi raz widzę że"racjonaliści" go tutaj wykorzystują, pierwszy raz zastosował go Piotr Napierała. 

    1. No właśnie problem polega na tym, że nie mówi, że islam to gówno, bo jest zajęty ciągłym masturbowaniem się swoimi wyobrażeniami o lewicowości w stylu „dobrze Ci tak kobieto z Lot, że szef kazał ci czyścic samolot margaryną i zamknął się z Tobą w toalecie, bo to Twoja chęć zaprotestowaniu przeciwko takiemu traktowaniu doprowadzi do sprowadzenia przez Ciebie milionów muzułmanów, których będziesz bronić”.
      Zdecydowanie za dużo się masturbuje, a za mało mówi do muzułmanów, że Mohamet był pedofilem, a islam to gówno. Taka ilość takiej masturbacji sprawiła, że lekceważy ofiary islamu i wyrzekł się jego krytyki. 
      🙂

  2. Bardzo ładny artykulik, i bardzo słuszny, a autor jest bardzo dzielny.

    Niestety, Pakistan jest daleko i gucio możem zrobić dla Asi, a przynajmniej autor nic na ten temat nie wspomina.

    Dlatego komentarze pod materiałami o Asi głównie dotyczą naszego polskiego podwórka, na którym problemem jest artykuł 196 – odpowiednik pakistanskiego 295. Wiem, wiem – jakże łaskawie "ulgowy", ale jednak wkuźwiający – trudno tak co rusz do sądu jeździć, bo się krzyż ze świeckiej ściany zdjęło na jakiejś pieprzonej wywiadówce.

    Na dodatek, jak zauważa autor, dyskutowanie obrzydlistwa coraz bardziej przymusowego katolicyzmu w Polsce spełnia piekną tradycję "komentowania nie na temat", a tradycja – wiadomo – słuszna rzecz!

     

    1. Autor robi ważną rzecz dla przyszłych Asi Bibi. Próbuje przekonać naszą lewicę, aby nie broniła islamu, tudzież nie relatywizowała jego przewinień. Gdyby Zachód umiał mocno naciskać na państwa muzułmańskie w tych kwestiach, pomógłby niejednej prześladowanej osobie. Aby jednak Zachód mógł naciskać, jego elity nie mogą bronić islamu, czy łagodzić wieści o przemocy zawinionej przez islam. Dotyczy to też Polski, sporej części naszych elit i intelektualistów. 

      1. Jak taki mocny nacisk Zachodu ma wyglądać?

        Czy wobec tego Wschód (m.in. państwa islamskie, Chiny, Rosja, Indie) ma prawo mocno naciskać na Zachód w celu narzucania własnego światopoglądu?

        1. Jasne, niech w zamian w ramach nacjonalistycznej utopii będzie stosowany "nacjonalistyczny nacisk" na własnych obywateli. Niech pewni ludzie będą po prostu kurwami i ubekami oraz podludźmi, wobec nacjonalistów, prawdziwych Polaków, i niech się zamkną, bo „kochają muzułmanów”. Taka utopia to jedno z wielu marzeń ludzi, którzy nie zamierzają nawracać muzułmanów.

      2. @Jacek Tabi
        Autor robi ważną rzecz dla przyszłych Asi Bibi. Próbuje przekonać naszą lewicę, aby nie broniła islamu, tudzież nie relatywizowała jego przewinień. Gdyby Zachód umiał mocno naciskać na państwa muzułmańskie w tych kwestiach, pomógłby niejednej prześladowanej osobie.
        ====
        Nic z tych rzeczy. Autor chce pozbawić ochrony Polaków przed chorymi prawami typu "rodź martwe dzieci". Po to jest cytata z Orwella.
        ====
        nie mam zamiaru ich nawracać
        —-
        To jest główny problem z taki "obrońcami cywilizacji". Nie chcą tego robić, natomiast chcą psuć życie innym ludziom. Ten fragment, że nie chce ich nawracać, świadczy tylko o jego fałszu. Szydzi z ludzi, że się masturbują, bo nie chcą rodzić martwych dzieci, a jednocześnie nie potrafi nigdy skrytykować muzułmanina. Słowa "nie mam zamiaru ich nawracać" to deklaracja wyrzeknięcia się krytyki islamu. To jest deklaracja tchórza.  Jak taki tchórz może zrobić coś ważnego dla przyszłych Asi Bibi? Jak chciał coś zrobić dla takich osób, to by się zwracał do muzułmanów, a nie chciał przypierdolić Polakom w Polsce.
        ====
        Dodatkowo autor wyraża pogardę dla tej kobiety: https://youtu.be/WG_N3QltrWY 
         pisząc "lewicowych humanistów, wychowanych "po pakistańsku".

      3. Za jakim naciskiem mają być ludzie, którzy deklarują niekrytykowanie islamu, tylko niszczenie między innymi Polakom życia, odbieranie im praw i wolności, bo są zbyt tchórzliwi, by skrytykować muzułmanina?
        Przyszłe Asie Bibi to ratuje ten człowiek https://youtu.be/QIrS6ZAesXA  Jego szanuję, bo wykonuje prawdziwą pracę w tym zakresie, na przykład na tym filmie, zamiast tak, jak wy pozerzy, poświęcać cały swój wysiłek i całą swoją energię na niszczenie ludziom życia. On to robi, ale nie Korga, nigdy nie Korga, nie Szaniawska, nie Napierała i nigdy nie Pan. Wy gardzicie takimi ludźmi jak Sarah Hader czy ten człowiek. Pamiętam jak mówił Napierała, że „lewica jest zawsze głupia”. Dla was tacy ludzie, każdy człowiek, który nie ma dokładnie waszych poglądów, jest głupi. Dodatkowo, najpierw jesteście za tym, by zniszczyć komuś życie, a potem się dziwicie, że was nie słuchają. 
         

      4. Ludzie mają prawo nie chcieć takich tchórzliwych "obrońców cywilizacji" jak Wy, którzy chcą ich poświęcić, bo się boją skrytykować muzułmanina jak Korga, który "nie chce ich nawracać" i którego oburza kupa w meczecie.

      5. >Autor robi ważną rzecz dla przyszłych Asi Bibi. Próbuje przekonać naszą lewicę, aby nie broniła islamu, tudzież nie relatywizowała jego przewinień.

        Wielokrotnie stawiałem już pytanie – nie otrzymując odpowiedzi – ale ponawiam je jeszcze raz.

        Kto – imiennie i po nazwisku – z osób bedacych twarzą polskiej lewicy –  broni patologii islamu, albo nawet tylko jego ideologii. Jakie osoby z ciągle przywoływanej lewicy, mają w swoim programie sprowadzanie do Polski islamu, budowanie meczetów, propagowanie szariatu i inne "proislamskie" tendencje?

        Jakie – konkretnie – lewicowe publikatory (prasa, rtv) wzywają do otwarcia granic przed islamskimi migrantami?

        Jacy – imiennie – posłowie lewicy (czy inni lewicowi lobbyści) wnoszą w sejmie interpelacje i propozycje uchwał "proislamskich"?

        Doczekam się odpowiedzi?

         

         

        1. Moim zdaniem nie. 
          Im chodzi o to, że każdy, kto nie ma ich poglądów, jest zaczadzony marksizmem kulturowym (nazistowska propaganda, by the way) i miłością do islamu i na pewno chce tych wszystkich rzeczy, które wypisałeś, ale jeszcze o tym nie wie. I dopiero oni (Tabisz, Szaniawska, Napierała, Korga) muszą wszystkim ludziom powiedzieć, że mają takie markistoswosko kulturowe przekonania, żeby Ci wszyscy ludzie padli przed nimi na kolana i ich zaczęli na kolanach przepraszać za te poglądy i rzeczy, które chcą zrobić, a o których się właśnie dowiedzieli od tej czwórki. To jest ich zemsta za to, że Benbenek nazwał Tabisza rasistą. Najwyraźniej każdy, bez wyjątku, musi za to zapłacić. 🙂

          Przy czym cała czwórka nigdy nie skrytykowała muzułmanina, nigdy się do żadnego nie zwróciła i nie powiedziała mu, że ma głupie poglądy. Nigdy nie zrobiła takiej akcji jak tutaj: https://youtu.be/5TvsaOC3v38 Ten człowiek nie jest fałszywy jak wymieniona czwórka, bo rzeczywiście coś robi w sprawie Islamu, zamiast chcieć zabrać wszystko innym ludziom, niemuzułmanom.

        2. -Przede wszystkim mówię o zachodniej lewicy, która już zdemolowała muzułmańską imigracją np. Szwecję, czy Belgię. To lewica chce kary za islamofobię i tzw, mowe nienawiści. "Nowoczesna" chciała przeforsować takie pomysły u nas. Akcje proimigranckie prowadzilł feministki i organizacje LGTB, a o tym co wypisywały w "Wysokich obcasach", np. Kinga Dunin, też już pisałem. Chyba są lewicowi? Można też sięgnąć do "Krytyki politycznej. A jeden z bardziej znanych obronców islamu, też jakby lewicowy, to jan Hartman

          https://hartman.blog.polityka.pl/2017/01/02/arabusy-morduja/

          W innym artykule wyrażał nadzieję, że w Polsce "będą meczety, i będa muzułmanie."  

          A poza tym kto niby chroni i broni własną piersią muzułmanów przed krytyką i ich tu sprowadza?  Organizacje "ratujące imifgrantów już u wybrzeży Libii prawicowe nie są. Psy wieszane na Orbanie za nieprzyjmowanie "uchodźców" to też nie robota prawicy. W ogóle dla zorientowanych w temacie, sojusz lewicy z islamem nie jest żadnym odkryciem, ani rewelacją. 

          1. Dla ciebie każdy, kto nie woła "śmierć muzułmanom" to aktywista lewicy. Najpierw, to lewica w Polsce praktycznie nie istnieje, a tu obraz taki, jakby za każdym węgłem czaiły się lewicowe bojówki. Dunin, Hartman – nawet jeśli pominąć manipulacje ich wypowiedziami – to jest siła, która ma wprowadzić islam do Rzeczpospolitej? Przeca to śmiech na sali! Prawda wygląda tak, że prawica, czyli PiS + PO + PSL +KUKIZ  + KEP + prawicowe kanapy, razem mają w sejmie circa about 97%, swoją niemoc, bezradność i niekompetencję próbują wytłumaczyć wrażymi działaniami lewicy. A Episkopat skamle, że 97% (według ich własnych danych!) katolików tworzących Suwerena, jest w opresji za sprawą pozostałych 3% ateistów!

            I smieszno i straszno…

             

          2. Nowoczesna… 
            Kompromitujesz się, nazywając Nowoczesną lewicą.
            W jaki sposób wielbiciele neoliberalizmu mają być lewicą?
            ​Po prostu piszesz tak, bo Ci to do teorii nie pasuje, chcesz wszystko na lewicę zrzucić, i nagle zonk. Wymyślasz, żeby z prawicy zrobić lewicę, bo nie masz odwagi przyznać prawdy. Jak Szaniawska, która chciała szefowi Ryanair przypisać jakieś głębokie lewicowe poglądy. Pewnie nie ma żadnych.
            ====
            Polityka to nie Krytyka Polityczna. W Krytyce politycznej były artykuły na temat islamu. Różne. I krytykujące imigrację i opisujące jak wygląda teraz sytuacja w Niemczech. A Hartmana czy Środy i tak nikt nie lubi. Oni nikogo nie obchodzą, sorry, nie to pokolenie. W wyborczej też był artykuł „Kliknij, by zostać wyznawcą. Reporter "Wyborczej" incognito na kongresie salafitów w Norwegii”. Tylko Wy wszędzie widzicie obrońców islamu. Więc, o co biega?
            ====
            Chcesz na siłę, przypisać każdemu lewicowe poglądy, tylko dlatego, że ma takie, a nie inne poglądy na islam czy imigrację. Tak, jak Tabisz, który ciągle gada o postmedernistach (lewicowych), bo jemu, tak jak i Tobie, po prostu nie przychodzi do głowy, że są ludzie, którzy po prostu widzą też w innych ludziach ludzi, a nie tylko dzicz. No i tyle, nie ma w tym wielkiej filozofii, marksizmów kulturowych ani drugiego czy trzeciego, a nawet czwartego dna, niezależnie od tego, jak bardzo się będziecie starali przypisać ludziom jakieś ideologie i inne bzdury.
            Dodatkowo, skoro według Szaniawskiej neoliberalizm to komunizm, to według Ciebie raczej też.
            ====
            Poza tym muzułmanów sprowadza Pis i kapitalistyczne firmy. W zachodnich krajach byli potrzebni do pracy i zostali sprowadzeni jako siła robocza. Czy zatem istniał / istnieje sojusz między zwolennikami kapitalizmu i islamem? Panie Korga oburzony kupą w meczecie? Czy każdy właściciel firmy jest miłośnikiem islamu?
            Kompromitujesz się jak Szaniawska.
            ===
            Nadal nie pokazałeś programu lewicowej partii, która by miała w programie zastępowanie białej populacji czy inne bzdury, które ludzie opowiadają.

            =========
            @Greg
            Dla ciebie każdy, kto nie woła "śmierć muzułmanom" to aktywista lewicy. 

            100% racji. Dla Napierały, Szaniawskiej, Tabisza i Napierały obrona przed rodzeniem martwych dzieci to nawoływanie do wprowadzenia Szariatu w Polsce. Jeśli nie chcesz żeby szef traktował Cię jak gówno, zwolnił za udział w strajku, to według czwórki, jesteś miłośnikiem islamu. I tak dalej. I według nich pewnie najpierw powinieneś się wykazać, jeżdżąc co najmniej rok po muzułmanach, żeby w ogóle myśleć o tym, by móc zaprotestować, gdy zostaniesz niesprawiedliwie potraktowany, na przykład przez księdza ze Szlachetnej Paczki.

          3. Dla Napierały, Szaniawskiej, Tabisza i Napierały = > Dla Napierały, Szaniawskiej, Tabisza i Korgi

          4. Piotr Korga napisał:
            To lewica chce
            ===
            Uważam, że ponieważ PK stosuje takie uogólnienia, to można używać słów Piotr Korga w miejscu słowa ONR, MW, Władmir Putin, muzułmanin, czy Islam. 🙂
            Nie zapominajmy, że islam jest prawicowy, muzułmanie są prawicowi, Piotr Korga ma prawicowe poglądy, a prawica ze względu na Islam i muzułmanów jest teraz największym zagrożeniem dla świata. :
            —-
            Zew względu na częste uogólnianie z użyciem słowa lewica należy też używać słowa prawica zawsze gdy muzułmanin przeprowadzi atak terrorystyczny. Czyli: Prawicowy terrorysta zabił ileś tam osób. Albo Prawica jest głobalnym zwolennikiem wycinania łechtaczek. Konserwatywne prawicowe wartości i poglądy są przyczyną zmuszania kobiet do chodzenia w workach.
            —–
            I niech ktoś mi zarzuci manipulację… w tym drugim przypadku. 🙂

          5. Od Kościoła katolickiego i wypraw krzyżowych oraz nacjonalizm i hitlera, przez nienawiść do Unii Europejskiej, Bannona, bycie przeciwko wspólnej unijnej agencji obrony granic UE, Wildersa, Pis, Trumpa i Bolsonaro oraz Putina po Islam, worki na kobietę, hamas i isis prawica zawsze miała, ma i będzie miała najgorsze pomysły. 🙂
            ===
            Korga po prostu zarzuca ludziom brak nienawiści do prawicy.

    1. @SPRINGUS

      Przegapiłeś chyba ten fragment: "Czy ciągłe powtarzanie, że tylko niewielki odsetek muzułmanów jest terrorystami i dokonuje zamachów, ma nam wystarczać, by nie bać się islamu, nie być tzw. islamofobami? Tego typu wydarzenia pokazują raczej, że nie potrzeba zamachów, by odczuwać strach przed tą religią, a niechęć do niej i jej gorliwych wyznawców, nie jest żadną fobią, tylko naturalnym odruchem obronnym". 

      -Czyli terroryzm nie jest największym problemem,choć śmiertelnie poważnym. Jednak o wiele poważniejszym jest codzienny terror wobec niewiernych i kobiet w strefach zdominowanych przez nazbyt gorliwych wyznawców islamu. 

      1. Czy ciągłe powtarzanie, że tylko niewielki odsetek muzułmanów jest terrorystami i dokonuje zamachów, ma nam wystarczać, by nie bać się islamu, nie być tzw. islamofobami?

        Tak należy uważać, chyba że generalizuje się i wkłada wszystkich do jednego worka. Nie należy też mieszać problemu imigracji z problemem wyznania. Nagonka na muzułmanów jako ogółu niczego dobrego nie przyniesie.

         

        Tego typu wydarzenia pokazują raczej, że nie potrzeba zamachów, by odczuwać strach przed tą religią, a niechęć do niej i jej gorliwych wyznawców, nie jest żadną fobią, tylko naturalnym odruchem obronnym

        Tego typu wydarzenia są w połowie winą ekspansjonistycznej polityki zachodniej rozprzestrzeniającej chrześcijańską ideologię. I teraz są skutki. Przy okazji: https://edition.cnn.com/2018/11/21/us/missionary-john-chau/index.html

         

        Jednak o wiele poważniejszym jest codzienny terror wobec niewiernych i kobiet w strefach zdominowanych przez nazbyt gorliwych wyznawców islamu

        Niestety, to jest sprawa wewnętrzna tamtego kraju, a wtrącanie się do polityki i prawa suwerennego kraju może nastąpić tylko z poziomu międzynarodowego (ONZ), inaczej jest jedynie konflikt kraj vs kraj, a każdy ma swoje racje. Co oczywiście nie oznacza, że personalnie nie należy pomóc Asi Bibi.

         

         

        1. >>Nie należy też mieszać problemu imigracji z problemem wyznania.<<

          -Ależ to jest najważniejsze. Imigracja jest czymś odwiecznym i naturalnym, ale problem stanowią właśnie muzułmanie i zbyt masowa ich migracja, zazwyczaj nielegalna. To oni, a nie inne wyznania są tak agresywne izolujące się, wrogie wartościom tubylców. Nikogo tak łatwo nie rozpoznaje się na ulicy, nikt inny nie zmienia tak drastycznie europejskiego krajobrazu jak muzułmanie. Niegdysiejsza kolorowa wielokulturowość i tolerancja jest tłamszona burkami i brodami religijnej ciemnoty za przyzwoleniem i wparciem lewicujących elit.  

          1. za przyzwoleniem i wparciem lewicujących elit.  
            ====
            To kiedy wreszcie skrytykujesz jakiegoś muzułmanina, wejdziesz z nim w spór?

             

          2. migracja jest czymś odwiecznym i naturalnym

            Pomieszanie kultur i ras zazwyczaj źle się kończy, jest wiele przykładów w historii. Np.: Europejczycy/Indianie amarykańscy, USA/Afrykańczycy, USA/Latynosi.

             

            To oni, a nie inne wyznania są tak agresywne izolujące się, wrogie wartościom tubylców.

            Nie dziwię się, chcą zachować własną tożsamość zamiast zostać zasymilowanymi.

             

             

          3. Pomieszanie kultur i ras zazwyczaj źle się kończy, jest wiele przykładów w historii. Np.: Europejczycy/Indianie amarykańscy, USA/Afrykańczycy, USA/Latynosi.
            —-
            Bardzo dobrze się skończyło. Istnieje USA.
            —-
            To oni, a nie inne wyznania są tak agresywne izolujące się, wrogie wartościom tubylców.

            Nie dziwię się, chcą zachować własną tożsamość zamiast zostać zasymilowanymi.
            ====
            To powinni wyjechać.
            Cała wypowiedź brzmi jak mokry sen etnonacjonalisty. Wszyscy tylko u siebie w klatkach stworzonych dla własnych ludzi przez nacjonalistów, by w ten sposób zachować „różnorodność”. 
            To jest jakieś ludzkie zoo. Traktowanie ludzi jak zwierząt na pokaz w klatkach. Zakonserwowanych, niezmiennych, a tym samym martwych już za życia. 
            Dokładnie tak to opisał etnonacjonalista w rozmowie Arminem Navabim, prawdziwym przeciwnikiem islamu (w przeciwieństwie do „zatroskanej czwórki”, szczególnie do Korgi), do której link wkleiłem powyżej. Dodatkowo ten etnocjonalista zarzucał Arminowi „globalizm”, bo pochodzi z islamskiego kraju, jak Korga kiedyś kłamliwie twierdził, że islam to globalizm. I podobnie jak Jacek Tabisz, że kultura wypływa z genów.

            Nawet ktoś napisał w komentarzu: I could only manage 20mins, and couldnt possibly cope with 2hours of Athiest Republic refusing to consider or acknowledge the credibility and validity of Carls foundational point; Culture is downstream from race.  
            Co oznacza mniej więcej, że nie mógł wytrzymać więcej niż 20 minut, bo Atheist Republic, nie chciała przyjąć do wiadomości, że źródłem kultury jest rasa.

          4. >>Pomieszanie kultur i ras zazwyczaj źle się kończy, jest wiele przykładów w historii. Np.: Europejczycy/Indianie amarykańscy, USA/Afrykańczycy, USA/Latynosi.

            << -USA nie skończyło źle, raczej miało kilka złych momentów jak niewolnictwo czarnych i wojny z Indianami. Poza tym jest przykładem, że pochodzenie, kultura i rasa nie ma znaczenia, gdy jedno prawo wszystkich obejmuje i jest egzekwowane (z tym niestety bywa rozmaicie), a religia pozostaje sprawą prywatną, odseparowaną od państwa i nie wolno jej narzucać. Akurat muzułmanie mają najwiekszy problem z zaakceptowaniem tych zasad.

            To oni, a nie inne wyznania są tak agresywne izolujące się, wrogie wartościom tubylców.

            >>Nie dziwię się, chcą zachować własną tożsamość zamiast zostać zasymilowanymi.<<

            -Tylko po diabła pchają się w inną kulture skoro swoją mają za lepszą? Niech zostana w swoich Pakistanach. Dlaczego większość Azjatów niezmuzułmanów, nie ma problemów z asymilacją?

          5. USA nie skończyło źle

            Podobnie i Europa nie zginie, co najwyżej zmieni się kultura jak w Ameryce 😉 Ale przyjdzie czas i na USA. Chociaż mi nie chodziło o instytucje państwową, a o ludzi zamordowanych lub wziętych do niewoli bez poszanowania kultury tubylczej.

             

            -Tylko po diabła pchają się w inną kulture skoro swoją mają za lepszą? Niech zostana w swoich Pakistanach.

            Są tak samo nachalni jak Europejczycy. Skoro nie zgadzamy się na muzułmanów w Europie, to powstaje pytanie, co robią żołnierze NATO w państwach islamu.

             

            Dlaczego większość Azjatów niezmuzułmanów, nie ma problemów z asymilacją?

            Nie sądzę, że dobrze asymilują się, jedynie o tyle są mądrzejsi, że nie narzucają własnej kultury. Indie czy Chiny podziękowały ładnie Europejczykom i idą swoją drogą.

             

             

          6. >>Są tak samo nachalni jak Europejczycy. Skoro nie zgadzamy się na muzułmanów w Europie, to powstaje pytanie, co robią żołnierze NATO w państwach islamu.<<

            -Europejczycy masowo migrują do państw islamskich? Jadą po socjal i budować kościoły? Wzrasta przez nich przestępczość, liczba gwałtów? Chyba na europejskich turystkach. Dokonują zamachów terrorystycznych? Co mają żołnierze NATO do chęci zabicia kobiety za bluźnierstwo? Może żołnierze pilnują żeby muzułmańskie świry nie wymordowały się nawzajem? To rzeczywiście mogliby wyjechać. 

          7. -Europejczycy masowo migrują do państw islamskich? Jadą po socjal i budować kościoły?

            Nie, jadą tam zabijać. Za większość uchodźców wojennych i częściowo ekonomicznych (po wiośnie arabskiej) jest odpowiedzialny Zachód.

             

            Wzrasta przez nich przestępczość, liczba gwałtów?

            Terroryzm islamski został zapoczątkowany przy wsparciu służb specjalnych USA. Nawet dzisiaj broń z USA i Niemiec różnymi kanałami płynie do terrorystów, bo to dobry interes.

             

            Co mają żołnierze NATO do chęci zabicia kobiety za bluźnierstwo?

            Nic, ani też nic takiego nie sugerowałem. Dyskutujemy w szerszym kontekście, a m.in. jak chrześcijaństwo dotarło do Pakistanu.

             

            Może żołnierze pilnują żeby muzułmańskie świry nie wymordowały się nawzajem?

            Tak, tak. Jak np. ten tu:

            https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zabil-16-afganczykow-amerykanski-zolnierz-wojna-mnie-pozarla,549525.html

             

          8. -Europejczycy masowo migrują do państw islamskich? Jadą po socjal i budować kościoły?

            Nie, jadą tam zabijać. Za większość uchodźców wojennych i częściowo ekonomicznych (po wiośnie arabskiej) jest odpowiedzialny Zachód.
            ===
            To prawda.
            Plus globalne ocieplenie.

            ====
            Wzrasta przez nich przestępczość, liczba gwałtów?

            Terroryzm islamski został zapoczątkowany przy wsparciu służb specjalnych USA. Nawet dzisiaj broń z USA i Niemiec różnymi kanałami płynie do terrorystów, bo to dobry interes.

            —–
            To raczej nie. Myślę, że istniał by bez względu na to, czy Margaret Thatcher pomagała Talibom. Terroryzm jednak bierze się z prawicowych religijnych poglądów islamskich. Ludzie są mordowani przez ludzi o takich poglądach i w imię takich poglądów.

            Inna sprawa, że Korga na przykład będzie udowadniał, że jak muzułmanin napadnie na bank albo sprzedaje narkotyki czy zrobi coś innego złego, co robią też inni ludzie, to to jest zawsze w imię religii. Na tym polega islamizacja według niego. To było w tych 11 plagach, które reklamowała. Czy autorka coś takiego mówiła. Od tego momentu już zaczynają mówić, ze przestępczość jest genetyczna i tak dalej. I dlatego tak się zachowują muzułmanie. Że podbijają przez rozmnażanie. Jacek Tabisz mówił na filmie, że czarni mieszkańcy USA to jest to samo co Islam. Istnieje fetysz genów, przypisywania kultury do rasy, genów i tak dalej. Moda na przymuszanie ludzi do bycia więźniami swojej kultury / miejsca / środowiska.

          9. https://youtu.be/arPP37g1Rmo

            Tutaj Margaret Thatcher mówi do Mudżahedinów, że serca wolnego świata są z nimi. 
            —-
            To jest dowód na prawicowy sojusz z islamem. O prawicowym sojuszu z islamem świadczy też wsparcie Trumpa dla Arabii Saudyjskiej.
            Po prostu jedna prawica pomaga drugiej.
            —-
            Szaniawska z Korgą, którzy nie potrafią sobie radzić psychicznie z takimi rzeczami najchętniej by chcieli pisać o lewicowej Thatcher i lewicowym Trumpie, bo ich plan polega na tym, żeby wybielać prawicę w kwestiach poparcia dla islamu i zrzucić wszystko na lewicę. Stąd nagle Nowoczesna to lewica. Najzabawniejsze to będzie jak Napierała będzie mówił, że Tatcher i Trump są zawsze głupi.
            Takie przerzucanie winy i wybielanie prawicy jest bardzo łatwe i szczególnie lubiane przez Korgę itd. bo pozwala im być pozerami i unikać krytykowania islamu. Tak jak wymigują się od tego zawsze Korga i Szaniawska.
            Najchętniej by chcieli napisać, że jeśli Tatcher coś takiego zrobiła albo Trump, to nie oznacza, że zrobili to jako dorośli ludzie odpowiedzialni za swoje czyny, o nie, to przez tych lewaków i ich ideologię. Wszędzie są lewacy, którzy podszeptują postmodernistyczne rozwiązania biednym prawicowcom. 🙂 Tak jak Tabisz mówił o Merkel. Że nie, ona nie ma prawicowych poglądów.

            Nie ma to jak hipokryzja zatroskanej prawicy.

  3. Panie Jacku, myślę, że Pan Piotr K. napisał całkiem dobry artykuł.

    "Autor Próbuje przekonać naszą lewicę, aby nie broniła islamu, tudzież nie relatywizowała jego przewinień."

    Słusznie. Ja tylko chciałem wyjaśnić antychrześcijańske zapędy osób komentujących artykuły o Asi. Bądź co bądź obydwa artykuły (295 i 196) mają podobną genezę i nie są to rzeczy  tak całkiem "nie na temat".

     

  4. G. Orwell był socjalistą a tak napierniczał na lewicę???

    Dziwny jest ten świat!

    ——————–

    Pan Korga ma sporo racji, ale sądzę, że nawet dziś znaleźliby się tacy katolicy (np. wśród ONR-owców), któzy jednomyślnie spaliliby jakiegoś "lewaka" na stosie…

    Religia Bibi raczej nie jest dobrą laternatywą wobec islamu…

    1. >>G. Orwell był socjalistą a tak napierniczał na lewicę??? Dziwny jest ten świat!<<

      -Zaiste, też trochę byłem zdziwony, ale gdy się poczyta…po prostu znał lewicę od podszewki i nie był zadowolony z kierunku w którym ewoluuje. Był prawdziwym, uczciwym socjalistą, wrogiem socjalizmu w stylu radzieckim i jego zachodnich apologetów, lewicowej nowomowy, cenzury, prześladowania wrogów ludu i zamordyzmu. "Rok 1984" doskonale oddaje jego poglądy. 

  5. @PK

    "a wielu naszych lewicowych humanistów, wychowanych "po pakistańsku", indoktrynowanych od dziecka Koranem, byłoby w tym bezmyślnym tłumie, żądnym krwi bluźniercy."

    Nie zgodziłbym się.

    Wiadomo, że nie każdy lewicowiec jest poważny i nie każdy jest intelektualistą, ale prawdziwa lewica ma całkiem dobre idee.

    Islam jest naturalnym wrogiem lewicy tak samo jak chrześcijaństwo, ale niestety lewicowcy wychowujący się w danej kulturze, nie potrafią czasami poza nią wyjść, i to stanowi problem.

    Lewicowcy przesiąknięci chrześcijańską brzydotą mają jej dośc i czasem są gotowi poprzeć islam, bo to stanowi dlań alternatywę; analogicznie jest z zapewne z niektórymi lewicowcami z krajów islamskich, którzy mają dość z kolei islamskich brzydot.

    Uniwersalna lewica powinna jednak być bardziej dojrzała i bardziej agnostyczno-ateistyczna.

    1. Lewicowcy przesiąknięci chrześcijańską brzydotą mają jej dośc i czasem są gotowi poprzeć islam, bo to stanowi dlań alternatywę; analogicznie jest z zapewne z niektórymi lewicowcami z krajów islamskich, którzy mają dość z kolei islamskich brzydot.

      _________

      Masz jakieś jednoznaczne przykłądy "popierania islamu"  przez tych lewicowców?

  6. Żeby nie było, jakobym popierał patologie islamu. Kilkukrotnie, na tym forum, wyrażałem pogląd, że każdy przybywający do naszego kraju, bez względu na swoje przekonania polityczne i religijne, ma bezwzględny obowiązek przestrzegania nie tylko praw obowiązujących na terenie RP, ale również obyczaju kraju, który go gości. Tak więc nie ma mowy o szariacie, czy infibulacji – nawet, jeśli dzieje się to wewnątrz ichniej społeczności czy rodziny. Złamanie prawa powinno być karane według naszych kodeksów, a niestosowanie się do obyczaju winno skutkować natychmiastową deportacją imigrantów w ich rodzinne pielesze.

    No, ale jak się spodziewać takiego postępowania, gdy i prawica i lewica nie są w stanie uznać nadrzędności prawa stanowionego nad prawem religijnym?  Gdy zarówno w Pakistanie jak i w Lechistanie funkcjonuje delikt obrazy uczuć religijnych i bluźnierstwa?

    Jak, nie mogąc sobie poradzić z bezkarnością polskiego kleru, mogą choćby myśleć o pokonaniu fanatyzmu islamskiego? Zrzucając winę na "lewicową inteligencję"?

    Tymczasem, na terenie RP istnieją (albo istniały, sprawa jakoś ucichła) obozy przejściowe dla uchodźców z Czeczenii, w których wielokrotnie dochodziło do przemocy wywołanej przez "niezbywalne prawa kulturowe Czeczenów, naszych sojuszników w walce z Rosją".

    I tak to się śmiesznie składa, że to nie lewica, a właśnie rządząca prawica jest odpowiedzialna za to, co się działo/dzieje w tego typu instytucjach.

    Niestety, faktem jest, że w starej Europie, dzięki zaszłościom kolonialnym, a także chciwości kapitalizmu, który zażyczył sobie taniej siły roboczej,  opanowanie przemocy wywołanej różnicami religijnymi jest bardzo trudne. Póki co, nikt nie znalazł lepszego rozwiązania problemu, niż przerzucanie śmierdzącego jaja od prawicy do lewicy. Jak to działa – widać, a u nas tacy żonglerzy  (przykład: Korga i Tabisz) chcą znaleść winnego, już, teraz, na zapas, zamiast wypracować metody, które pozwolą nie tyle ogrodzić się szczelnym murem (i zostać nową Koreą Pn, tyle, że bez jej możliwości militarnych), co zapewnić że przybysze będą gośćmi, a nie intruzami.

    1. Zrzucając winę na "lewicową inteligencję"
      przerzucanie śmierdzącego jaja od prawicy do lewicy
      Jak to działa – widać, a u nas tacy żonglerzy  (przykład: Korga i Tabisz) chcą znaleźć winnego, już, teraz, na zapas, 
      —-
      Trafiłeś w samo sedno, bo właśnie o to chodzi "zatroskanej czwórce". Tak, jak w powyższym artykule.
      I w ogóle stąd to na siłę i perfidnie złośliwe pisanie, że jak firma z Niemiec potrzebowała pracowników, to dlatego że miała lewicowe poglądy. Takie rzeczy pisze Szaniawska, takie rzeczy pisze Korga, stąd umieszczanie Nowoczesnej w jego komentarzach. Przecież ktoś o tak niewinnych poglądach jak Szaniawska czy Korga nie mógł sam dojść do jakiegoś wniosku, musiał zostać zaczadzony lewicową ideologią. Przecież według nich prawica jest zawsze dobra, nigdy nie zabijała ludzi w obozach jak naziści ani nie ucinała im głów jak isis. Jak ktoś ma prawicowe poglądy, mówią, to jak pierdzi, to nie ma nieprzyjemnego zapachu.
      ===
      Tymczasem, na terenie RP istnieją (albo istniały, sprawa jakoś ucichła) obozy przejściowe dla uchodźców z Czeczenii, w których wielokrotnie dochodziło do przemocy wywołanej przez "niezbywalne prawa kulturowe Czeczenów, naszych sojuszników w walce z Rosją".
      —-
      Wiadomo, że napiszą że to wynik wpływu lewackich ideologii.
      =====
      Generalnie o tym gadaniu o lewicy chodzi o to, by samemu nie musieli nic robić. I nigdy nic nie zrobili.
      Natomiast prześladowanie ludzi za poglądy. Sugerowanie, jak Korga kiedyś, że ludzie są winni tego, że im ktoś chciał nakazać rodzić martwe dzieci, bo chcą protestować przeciwko takiemu prawu, a nie przeciwko islamowi, jest łatwe, proste i przyjemne. Daje poczucie zajebistości i tak dalej.
      Każdy film Tabisza, każda wypowiedź czwórki na tym polega, że przypisuje ludziom winę, że jeśli im się złego w życiu przytrafiło, to w wyniku ich wrodzonej winy, bo nie protestują przeciwko islamowi. Nie ważne jaka jest ich sytuacja w życiu, po prostu są winni. To nie rząd prawicowy, który według nich jest ofiarą, jest odpowiedzialny za politykę dotyczącą imigracji, tylko Ty, człowieku, który chce mieć zagwarantowane własne prawa. Tak to ma według zatroskanej czwórki działać.

      Wystarczy spojrzeć na to, co Tabisz odpowiedział w wywiadzie dla Onetu. Czym się najbardziej martwi? Czego się najbardziej boi? Wygranej lewicy, tego że ludzie by mieli zagwarantowane prawa. Co jest najgorszą z możliwych rzeczy według niego. I dlatego będzie stawał po stronie pisowskiego rządu przeciwko ludziom. Według Tabisza Pis nie jest niczemu winny, gdy traktuje ludzi jak gówno. O nie, według niego winni są ludzie, którzy się bronią przed byciem traktowanym jak gówno, którzy powinni w imię „walki z islamem” dać się poświęcić i dać się traktować jak gówno. Według Tabisza i reszty zatroskanej czwórki, to nie Pis ani nie prawica będzie winna, jeśli do władzy dojdą ludzie, którzy im się nie podobają, to nie chore prawicowe pomysły do tego doprowadzą, tylko zwykli ludzie, którym te pomysły się nie podobają. A skoro im się nie podobają te prawicowe pomysły, to muszą kochać islam. Skądś się biorą hasła typu „zbawienne zacofanie kulturowe” Napierały. Z takiego pragnienia utrzymywania ludzi w zacofaniu, bez praw, bo jeśli się o nie upomną, to wiadomo co będzie – islamizacja. Bo jeśli ludzie na przykład upomną się o podwyżki, na przykład w budżetówce, to rozwinie się ta przebrzydła lewica. Więc od razu najlepiej mówić, że Ci wszyscy ludzie strajkujący, to miłośnicy islamu. Po co ryzykować? 🙂 Głównie chodzi o to, by odebrać wszystko ludziom… przecież nie o to, żeby wymagać od prawicy, pisowskiego prawicowego rządu i tak dalej, krytykować go za to, że niszczy ludziom życie, zamiast budować zewnętrzną granicę UE, mieć taki pomysł na UE, mieć jakiś pozytywny wkład pod tym względem, zamiast niszczyć państwo i UE. O nie, to to nie. Najlepiej i najłatwiej jest używać islamu przeciw ludziom. Pamiętajmy o Hartmanie i o tym jedynym statku na Morzu Śródziemnym. Dzisiaj podwyżki, jutro Aquarius. Dziś koniec śmieciówek i brak smogu w miastach, jutro meczet, a pojutrze zamach.

      Tabisz oraz reszta „zatroskanej czwórki” staje po stronie silniejszego prawicowego rządu przeciwko słabszemu, zwykłemu człowiekowi, któremu według nich nie należy się obrona, bo to prowadzi do islamizacji. Według nich obrona przed prawicowymi pomysłami należy się tylko muzułmanom w krajach muzułmańskich, ale Polacy powinni nie mieć takiej ochrony i karnie przyjmować wszystko, co im chce narzucić prawicowy rząd.

      Korga, Napierała i Tabisz mówią: „Kopnij muzułmanina. Jeśli go nie kopniesz, to znaczy, że go kochasz i nie masz prawa mieć praw, a prawicowy rząd ma prawo Ci je odebrać”.

      Szaniawska dodatkowo mówi: „Kopnij muzułmanina. Jeśli go nie kopniesz, to ja się zabiję, bo to znaczy, że kochasz muzułmanina, a nie mnie”.
      Ona ma zawsze taki płaczliwy styl samobójczyni desperatki, która grozi, że podetnie sobie żyły, gdy mąż ją zostawia dla kochanki.

      ====
      Prawica naściągała islamskich imigrantów do pracy w Europie, a teraz chce się tego wyprzeć i zrzucić winę na innych ludzi. Tak, jak na przykład Korga, który nie chce wziąć odpowiedzialności za swoją prawicową miłość do islamu, który wyrzeka się krytyki tej religii, który według tego jak pisze o lewicy i zgodnie z tym sam osobiście odpowiada za masową imigrację muzułmańską do Europy.

  7. >>Jak to działa – widać, a u nas tacy żonglerzy  (przykład: Korga i Tabisz) chcą znaleść winnego, już, teraz, na zapas, zamiast wypracować metody, które pozwolą nie tyle ogrodzić się szczelnym murem (i zostać nową Koreą Pn, tyle, że bez jej możliwości militarnych), co zapewnić że przybysze będą gośćmi, a nie intruzami.<<

    -Żonglerów, czy raczej bezczelnych kretaczy i kłamców poszukaj na lewicy. To ich media regularnie przedstawiają tłumy nielegalnych imigrantów jako uchodźców, których jest może z 5%. Opowiadają bajki o rodzinach i dzieciach, gdy widzimy tłumy młodych, dorodnych samców. Nie ma żadnego obowiązku przyjmowania kogo popadnie i nie jest żadnym problemem odgadnąć, kto będzie się zachowywał jak gość, a kto jak roszczeniowy okupant. Tylko wówczas lewica, czy władze UE będą  wrzeszczeć, że to rasizm i ksenofobia, oczywiście prawicowa i zechcą zmuszać kraje oporne do przyjmowania "gości". A to że ci goście zazwyczaj nie pracuja i nawet niespejalnie wykazują checi do nauki języka też już dało się zauważyć. Nie trzeba niczego specjalnego wypracowywać, tylko nie wpuszczać, a jeśli wpuszczać to wymagać.  

    1. widzimy tłumy młodych, dorodnych samców
      —-
      Ci ludzie mają Twoje poglądy.
      =====
      Żonglerów, czy raczej bezczelnych kretaczy i kłamców poszukaj na lewicy. 

      To prawica pali ludzi w klatkach.

    2. A to że ci goście zazwyczaj nie pracuja i nawet niespejalnie wykazują checi do nauki języka też już dało się zauważyć. 
      ====
      Jak mogą zazwyczaj nie pracować, jak główna pretensja jest taka, że są sprowadzani jako tania siła robocza do firm. I wtedy wam to nie w smak, bo to jest prawicowe i kapitalistyczne, więc pewnie wymyślacie, że nie pracują. I kręcicie. I mówicie, że Ci prezesi po MBA to mają lewicowe poglądy. I tak dalej.
      Poza tym ty się obraziłeś kupą w meczecie. Prawicowy miłośniku islamu i krętaczu, który chce każdemu, kto nie krzyczy na głos, że islam to gówno, zarzucać chęć sprowadzania milionów imigrantów, a sam boisz się tego powiedzieć muzułmanowi w twarz. Orbanowski propagandzisto. I na tej podstawie najchętniej prześladowałbyś ludzi i odbierał im prawa. 
      To jest wasz mokry sen.
      Tak samo jak Wildersa i innych Robinsonów. Tak postępujecie:
      1. Sprzężenie bycia przeciw islamowi z nakazem rodzenia martwych dzieci albo zniszczeniem UE, zniszczeniem niezależnego sądownictwa, odebraniem ludziom praw i wolności.

      2. Prześladowanie ludzi za to, że nie chcą być „przeciw islamowi”. Chociaż dobrze wiecie, że nie chcą rodzić martwych dzieci ani zniszczyć UE, sądownictwa, odebrać sobie praw i wolności. W rzeczywistości za to, że protestują przeciw tym rzeczom, albo próbujecie im dorobić miłość do islamu jak Tabisz w filmie mówił, że ludzie, którzy nie chcą się zgodzić na zniszczenie Polski przez Pis, to miłośnicy islamu.

      3. Pieprzenie głupot o „postmodernistycznych ideologiach”, które wszystkich opanowały, przez które ludzie kochają islam i chcą zapraszać tryliardy muzułmanów.

      4. Udawanie ofiary, że ludzie was krytykują za to, że rzekomo „krytykujecie islam”, chociaż nigdy tego nie robicie. Sam się tego wyrzekłeś przecież. Nigdy nie skrytykowałeś muzułmanina, nie mówiłeś do niego. Odmawiasz tego.

      Wszystkie te cztery powyższe punkty, które stosujecie na co dzień, świadczą tylko o waszej wredności, złośliwości, perfidności i podłości.

      Idź pod meczet człowieku.
      Nie niszcz ludziom życia.

    3. Znowu uderzasz w płacz o wstrętnej lewicy. Ale fakty są takie: Hartman, Dunin  i inni "lewicowi inteligenci" to osoby prywatne, majacy jedynie felietony na łamach prasy czy portali, a tacy  inteligenci prawicy, jak Pawłowicz, Pięta, Gliński, Gowin, Morawiecki, Duda, et consortes mają władzę, realną władzę, dzięki której w ciągu jednej nocy moga zmienić losy narodu. Wyczuwasz różnicę?

  8. To, co chce zrobić Korga, Tabisz, Szaniawska i Napierała i podobni, czyli uwarunkowanie tego, czy Polakom należą się prawa człowieka, prawo do uczciwego i bezstronnego procesu w sądzie i tak dalej od tego, czy wcześniej wykaże się, że nie ma się jakichś wymyślonych przez nich poglądów z dupy, na przykład jeśli wcześniej nie udowodni się, że nie jest się marksistą kulturowym i ojkofobem, jest wredne, podłe i jest próbą upokorzenia ludzi oraz ich zgnojenia.
     

    1. Generalnie chodzi o to, żeby każdemu człowiekowi, którego spotkała krzywda w życiu, który nie godzi się na rozpieprzanie własnego, który na przykład jest zaniepokojony tym, co się dzieje w KNF, na wejściu przypisać miłość do islamu, ojkofobię i tak dalej. Chodzi o to, żeby na przykład sam fakt, że fakt, że kogoś spotkała krzywda w życiu był równoznaczny z miłością do islamu i ojkofobią, a chęcią upomnienia się o swoje prawa był równoznaczny z dążeniem do wprowadzenia szariatu i zastąpienia Polaków miliardem muzułmanów. Do tego dąży Korga i reszta zatroskanej czwórki. Inaczej, między innymi nie walili by ciągle takich uogólnień.

  9. Widzę że tutaj dyskusja wre, a Facebooku zamarła. Dlatego, cytując samą siebie, piszę o moim sprzeciwie wobec tez Piotra Korgi.

    Pomijając fakt, że ja też nie chcę być narażona na szariat czy islam tłuszczy, uważam, tak jak Hanna Pokorska, że ten artykuł jest tendencyjny. Wielkie uproszczenie polega na oskarżaniu religii. Żeby była ona nie wiem jak obskurancka, religia jest tylko narzędziem zarządzania ludźmi. Tak jak nóż, sama w sobie nie służy do destrukcji (inaczej myślących). Forma jaką przybiera w Pakistanie nie przypadkiem jest jaka jest. I nie przypadkiem w innych krajach muzułmańskich jest inna, mamy cały wachlarz wersji islamu. Dlaczego? Trzeba by poznać uwarunkowania, historię, szczególnie gospodarczą. Opowiadanie że lewica gada głupstwa wymaga dowodu opartego o jakieś rozumowanie, najlepiej racjonalne.

     

    1. Są biedni ludzie nie wyznający islamu i zachowują się inaczej. To islam wpływa na agresję a nie bieda czy historia. Zwalanie na biednych ludzi koranicznej przemocy jest niesprawiedliwe. Na portalu nie ma moderacji. Działają automatyczne zapory antyspamowe i czasem się mylą

    2. >>Pomijając fakt, że ja też nie chcę być narażona na szariat czy islam tłuszczy, uważam, tak jak Hanna Pokorska, że ten artykuł jest tendencyjny. Wielkie uproszczenie polega na oskarżaniu religii.<<

      -Oczywiście że oskarżam religię. Robię to od dawna, bo wszystkie religie są irracjonalne, a niektóre bardzo złe i szkodliwe. To rodzaj ideologii i indoktrynacja potrafi robić sieczkę z mózgu i niektórym robi. Racjonalista nie staje w obronie religii.

      Żeby była ona nie wiem jak obskurancka, religia jest tylko narzędziem zarządzania ludźmi.

      Cóz za banialuk powtarzany bezrefleksyjnie. Bywa religia i narzędziem czynienia zła i czyni z opętanych nią narzedziami czynienia zła. Jest też wykorzystywana przez cwaniaków i drani, ale bywa dlatego, że wybitnie się do tego nadaje, bo niesie odpowiednie treści usprawiedliwiające czynienie zła.  

      >>Tak jak nóż, sama w sobie nie służy do destrukcji (inaczej myślących). Forma jaką przybiera w Pakistanie nie przypadkiem jest jaka jest. I nie przypadkiem w innych krajach muzułmańskich jest inna, mamy cały wachlarz wersji islamu.>>

      -Cały ten wachlarz jest tym samym G. róznej wielkości i bardziej lub mniej cuchnacym. Żadna odmiana nie jest niczym mądrym, ani dobrym.  Milionom ludzi marnuje jedyne życie, które poświęcaja na irracjonalne rytuały, a lbo co gorsza na narzucanie jej innym, także swoim dzieciom. Ludzie w Pakistanie nie chcieliby mordować za bluźnierswtwo przeciew prorokowi, gdyby nie wcisnięo im do łbów islamu, Koranu. Nie robią tego buddyści, ani Świadkowie Jehowy, a regularnie muzułmanie. Trzeba być nieprztomnym, by takich prawidłowości nie dostrzegać.   

      >>Dlaczego? Trzeba by poznać uwarunkowania, historię, szczególnie gospodarczą. Opowiadanie że lewica gada głupstwa wymaga dowodu opartego o jakieś rozumowanie, najlepiej racjonalne.<<

      -Ile jeszcze lat będziemy poznawać te uwarunkowania? Aż na zachodzie Europy powstaną islamskie kalifaty? Jeśli jesteś z lewicy to już jest dowód i argument bo opowiadasz okropne głupstwa, bronisz religii, w tym najgorszej dla kobiet. Ale to klasyka, uderz w islam lewicowy humanista się odezwie. Chyba już setki lewicowych obronców islamu, tu i na innych portalach, atakowalo mnie za krytyke islamu, a o dziwo popierali przy krytyce chrześcijaństwa… 

      1. Chyba już setki lewicowych obronców islamu, tu i na innych portalach, atakowalo mnie za krytyke islamu
        =========
        Hahahahaha powiedział człowiek, który nigdy nie skrytykował Islamu. 
        Gdzie, gdzie są Ci muzułmanie, których słowa skrytykowałeś, którym odpowiedziałeś, którzy dzięki Tobie musieli skonfrontować się z innym punktem widzenia?
        Których przekonałeś do czegoś jak na przykład Armin Navabi? Gdzie taką działalność prowadzisz? Nigdzie. Ilu muzułmanów dzięki Tobie zostało ateistami, chociaż zmieniło poglądy w jakiejś sprawie? Nikt.

        Jedyne co robisz, to wyżywasz się emocjonalnie na ludziach, którzy z Islamem nie mają nic wspólnego i twierdzisz, że "krytykujesz islam". Wolne żarty i obrażanie inteligencji.
        ​I do tego zawsze tak się zachowujesz jak bardzo kochający muzułmanin, któremu ktoś powiedział, że Mahomet to pedofil.
        Ja Cię atakuję za to, że jesteś pozerem. 🙂
        Ch… robisz, a się sadzisz i gwiazdorzysz jakby co najmniej połowa Indonezji dzięki Tobie straciła wiarę w Allaha.
        Idź pod meczet. Skrytykuj wreszcie Islam.
        Ludziom życia nie niszcz.

      2. Jeśli jesteś z lewicy to już jest dowód i argument…
        ====
        Właśnie, bo każdy, kto jest z prawicy pali ludzi w klatkach, jest nazistą i zabija ludzi w komorach gazowych oraz wycina kobietom łechtaczki i każe im chodzić w worku.
        —-
        Najpierw Korga przyjdzie i powie Ci, że jest kochasz islam, kochasz islam, bo Korga powiedział, że tak jest, a jak Korga mówi, że tak jest, to tak jest i stul pysk, on wie lepiej, co myślisz i co masz w głowie (bo siedzi w niej), a potem każe Ci za to przepraszać, po wcześniejszym stwierdzeniu, że kazałeś/kazałaś mu się zamknąć i że jesteś w oczach Korgi najgorszym człowiekiem na świecie. 🙂

    3. >>Tak jak nóż, sama w sobie nie służy do destrukcji (inaczej myślących)<<

      -Zabawne i kompletnie nietrafione jest to porównanie do noża. Używał go najnudniejszy komentator i publicysta jaki tu był, niejaki Bogusławski. Mam o wiele bardziej adekwatne. Religie są jak trucizny. Jeśli jej nie zażywany, to nie szkodzi, zażywana szkodzi zawsze, a rodzaj szkód jest zależny od mocy trucizny, jej ilości, odporności organizmu i możliwości odtruwania. Tak też pisał Hitchens, że relgia zatruwa wszystko i się nie mylił.   

      1. @ Piotr Korga

        Może porównanie do noża jest nietrafione, ale znowu nie widzę Twojego uzasadnienia, tylko coś o jakimś Bogusławskim, o którym nic nie wiem. Czyli powołujesz się na jakiś obcy mi autorytet bezzasadnie. Sama wpadłam na myśl, że religie są narzędziami trzymania ludów za mordę. Możliwe że slogan Marksa o opium dla ludu wywołał u mnie proces rozważania czy też tak mogę sądzić. Ale bez względu na osobę, która coś wymyśla, człowiek myślący może to przyjąć lub odrzucić. Jeśli uważasz mnie za lewicową humanistkę, to Twój problem. Może nie tu i teraz pora o tym dyskutować, w dodatku ustalanie co jest lewicowe a co prawicowe i czy ten podział ma dziś sens to inny temat. Ubliżanie sobie od lewicy czy prawicy uważam za jałowe. Podczepiania pod Orwella to pusty chwyt retoryczny, za to efektowny. Tandeta.

        Każda religia jest narzędziem sprawowania władzy i rzeczywiście jest to narzędzie skuteczne. Niewierzących lub krytykujących religie jest i była mniejszość, to przecież powszechnie wiadome. Religie bowiem spełniają jeszcze inne funkcje, tak jak szampon trzy w jednym i stąd ich uporczywe trwanie. Źeby zwalczać WSZYSTKIE religie trzeba zrozumieć ich rolę, metody manipulacyjne, środki nacisku i straszenia jakimi dysponują. Ględzenie o lewicowości litościwej dla islamu jest o wiele łatwiejsze niż namysł nad mechanizmami jakie napędzają WSZYSTKIE religie. Nie imputuj mi obrony islamu.

        1. Warto się sprzeciwiać wszystkim religiom, ale że szczególnym uwzględnieniem tych najgroźniejszych, na przykład takich co zabijają za odejście od nich w majestacie prawa w 13 państwach. 

          1. "Sprzeciwianie się religiom" to najprostszy sposób prowadzenia do wojen religijnych. Wyprawy krzyżowe, to był "sprzeciw wobec islamowi", Dżihad – sprzeciw  wobec chrześcijaństwu. Czy ateizm ma być sprzeciwem wobec wszystkich wierzących? Chcesz  zorganizować krucjatę ateistyczną?

            Przeczytajcie sobie jeszcze raz wpis @Almentyny. Potem jeszcze raz. Warto.

          2. @Springus

            No, Tabisz mówił "silnych naciskach", nie wyjaśnił ich formy. Większość wojen zaczynała się od pióra, tym bardziej, ze waga pisanego tekstu zalezy od tego, kto pisze.

            I co pisze. Religia nie umiera od tekstów typu "śmierc muzułmanom/żydom/chrześcijanom" i innych tekstów tego typu. Religię niszczą teksty popularyzujące naukę, objaśniajace świat i jego działanie, zbliżające ludzi a nie dzielące na naszych i obcych.

            Czy historia świata zna przypadek, że jakaś religia zmieniła zasady na skutek "silnego nacisku" – nie polegajacego na fizycznym wyniszczeniu wyznawców?

            Czy chrześcijaństwo zrezygnowało ze stosów po czyichś "silnych naciskach" z zewnątrz, czy po odkryciach naukowych i postępie kulturowym – wewnatrz społecznym?

          3. @Greg
            Religia nie umiera od tekstów typu "śmierc muzułmanom/żydom/chrześcijanom" i innych tekstów tego typu. Religię niszczą teksty popularyzujące naukę, objaśniajace świat i jego działanie, zbliżające ludzi a nie dzielące na naszych i obcych.

            Czy historia świata zna przypadek, że jakaś religia zmieniła zasady na skutek "silnego nacisku" – nie polegajacego na fizycznym wyniszczeniu wyznawców?

            Czy chrześcijaństwo zrezygnowało ze stosów po czyichś "silnych naciskach" z zewnątrz, czy po odkryciach naukowych i postępie kulturowym – wewnatrz społecznym?
            ====
            No i to jest mądry wpis. 
            Dlatego podoba mi się działalność Sary Hader i to, co zrobił Armin Navabi na filmie, pojechał i gadał z ludźmi. I to on ma realny wpływ. To jest sposób na zapoczątkowanie przemian społecznych. Tacy ludzie jak oni coś zmienią. A nie agresywni frustraci jak Korga czy płaczący fałszywymi łzami Tommy Robinson czy mówiący o nim na filmie Jacek Tabisz, nie Wildersy, nie Trumpy, nie Pisy, nie Bosak,, nie Szaniawska, nie Breivikowcy ze skrywanym podziwem dla islamu i nienawiścią do wszystkiego, co różni zachodnią cywilizację na plus od islamu, i nie cała reszta tej fałszywej "zatroskanej" prawicy. 
            =====
            W praktyce są naciski na to, by nie było na przykład Polakom za dobrze, by Polska nie przestała być cudownym i "zbawiennym obszarem zacofania kulturowego". W ogóle niech będzie jak w Konopielce, bo inaczej… islamizacja.

          4. Również jestem ciekaw, o co chodzi z tymi mocnymi naciskami, ale Jacek nie odpowiedział…

        2. >>Niewierzących lub krytykujących religie jest i była mniejszość, to przecież powszechnie wiadome.<<

          I???

          Kilka "tandetnych" cytatów:

          FRIEDRICH NIETSCHE: Dobroczynne i uszczęśliwiające skutki filozofii, czy religii, nie dowodzą w niczym ich prawdy: tak jak szczęście, które swej idée fixe zawdzięcza człowiek obłąkany, nie przemawia wcale za rozumnością tej idei.

          ERTRAND RUSSEL: Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny.

          >> Ale bez względu na osobę, która coś wymyśla, człowiek myślący może to przyjąć lub odrzucić.<<

          -Więc dziwnym trafem tam, gdzie się ludzi indoktrynuje od dziecka, bardzo intensywnie i odcina od alternatywnych idei, tam mniej jest tych odrzucających np. islam…? A tam gdzie jest wolność słowa i cywilizowana edukacja jest mniej fanatyków i wierzących, a kościoły pustoszeją. Rozumiesz na pewno co jest skutkiem,a co przyczyną?  Jesteś siebie pewna, że odrzuciłabyś islam rozumowo, gdy tam cię wychowano? Są i tacy. A nawet gdyby, to nie moglabyś się do tego przyznać, bo groziłoby ci zabójstwo tfu…honorowe.  

  10. Do Jacka Tabisza – nie do publikacji: może jednak zrezygnujecie z moderowania komentarzy?! To strasznie wkurza i wygląda na ukrytą cenzurę!!!
    Już od dawna nie wchodze na Forum Racjonalisty, a teraz zaczynam się obawiać o stan racjonalizmu w naszym kraju. Dopuszczacie pisanie byle czego i w dodatku nie popartego racjonalnymi argumentami lecz ostrą jazdą po emocjach i fobiach czytelników!
    Pozdrawiam, choć jestem bardzo niezadowolona!
    Marta

    1. >> Dopuszczacie pisanie byle czego i w dodatku nie popartego racjonalnymi argumentami lecz ostrą jazdą po emocjach<< 

      -Na tym polega wolność słowa, bez lewackiej, islamskiej, czy innej  cenzury. Dopuszczane są nawet idiotyczne komentarze pozbawione kontrargumentów. Nawet jak ktoś nie wie co chce powiedzieć, za czym jest lub przeciw czemu, byle tylko wystapić w obronie islamu.  

      1. Lol, Tabisz mi 2 razy sądem groził. 
        Dbacie o "wolność słowa" tylko wtedy, gdy jest to wygodne.
        W innych przypadkach włącza się wam poprawność polityczna.
        Jak Tobie, gdy napisałem o kupie w meczecie. Nagle zacząłeś gadać o szacunku dla świątyni.
        Hipokryto broniący islamu.
        ===
         islamskiej, czy innej  cenzury.
        —-
         islamskiej, czyli prawicowej.
         innej  cenzury. czyli prawicowej.

          1. Niech Pan zacytuje to pomówienie.
            Proszę…
            To jest opis mentalności, która doprowadziła do tragedii, a nie pomówienie.

            ===
            Pan za to pomawiał człowieka, robiąc z niego wariata.

      2.  

        @ Piotr Korga, dziękuję za czytanie i odpowiadanie na moje komentarze. Już któryś raz piszesz do mnie niegrzeczne uwagi, które pewnie mają mnie zezłościć i wymusić podobne reakcje, mogłoby wtedy się wydawać, że rozmawiamy o niczym, a przynajmniej ja rozmawiam o niczym (“Rozumiesz na pewno co jest skutkiem, a co przyczyną?“ Ja oczywiście napisałam coś nieprzyjemnego (“Tandeta” – tylko zauważ, że to nie jest atak personalny).

        Ad rem.

        W sieci panuje wielka moda na ogłaszanie “genialnych prawd”, najlepiej na fejsie. Nie lubię tego, bo to jest forma robienia wody z mózgu, nawet jeśli się tego nie zamierzało. Mogę to szerzej wyjaśnić, ale chyba nie potrzeba. Najwspanialsze cytaty mogą się przydać, ale głównie do wspierania własnego tekstu czyimś autorytetem. Można, tylko że nie dobrze jest uważać, że to jest to samo co udowodnienie tezy. Takie samo jak Cbdd.

        Co do rozumowania skutkowo-przyczynowego, opartego o proste następstwo w czasie, to debata nad jego użytecznością i sensem też mogłaby się odbyć (i nawet tu i ówdzie się odbywa). Może to jest temat na następny artykuł?

        Czy ja jestem pewna odrzucenia bzdurnych tez otaczającego mnie świata w sytuacji, gdy są one wsparte tradycją, kulturą i siłą? Nie jestem. Czy wobec tego mam milczeć?

        1. Już któryś raz piszesz do mnie niegrzeczne uwagi
          —–
          Na tym polega „kryty islamu” według Korgi. Tak ją uprawia od wielu lat.

          Strategia jest taka:
          1. Obrazić.
          2. Usłyszeć reakcję.
          3. Krzyczeć, że jest się atakowanym za „krytykę islamu”. Używać islamu jako tarczy obronnej. Nazywać kogoś miłośnikiem islamu zaczadzonym wiadomymi ideologiami.
          Patrzeć na słowa klucze, które coś „udowadniają” (przynależność do potajemnego kręgu wielbicieli islamu, globalistów) i na tej podstawie się czepiać.
          ====
          Najwspanialsze cytaty mogą się przydać, ale głównie do wspierania własnego tekstu czyimś autorytetem. Można, tylko że nie dobrze jest uważać, że to jest to samo co udowodnienie tezy. 

          Dobra uwaga.

        2. Cały ton jest jego wypowiedzi jest wyższościowy, pogardliwy. On tak pisze, bo ma Ciebie dosłownie za debila, przygłupa, kogoś gorszego, upośledzonego. Po to niektórzy ludzie używają takich, a nie innych argumentów o zaczadzeniu, lewactwie, po to też Jacek Tabisz mówi na filmach o tym, że wszyscy są wychowani w postmodernizmie i tak dalej, żeby nie trzeba było kogoś szanować i traktować go na równi.

        3. To jest mentalność ojca z pasem, który się wkurza, że nie słuchają go własne dzieci i myśli: „Jak to możliwe, przecież ma autorytet, hierarchia istnieje. Co jest temu winne? Przecież nie moje zachowanie. Już wiem, oszalała lewacka i postmodernistyczna ideologia kazała im mieć nowych ojców z obcych krajów. Tak, właśnie dlatego nie mam już na nimi władzy. To wszystko przez tych lewaków.”

        4. >>Najwspanialsze cytaty mogą się przydać, ale głównie do wspierania własnego tekstu czyimś autorytetem. Można, tylko że nie dobrze jest uważać, że to jest to samo co udowodnienie tezy.<<

          "Nie potrzeba powoływać się na autorytet, tam gdzie wystarczy zdrowy rozsądek" -William Shakespeare.

          -Niestety u niektórych z rozsądkiem najwyraźniej kiepsko, jeśli nie widzą tego co robi z ludzi ideologia i że bez niej byliby inni. Poza tym, wysil się na minimum logicznej argumentacji. Jesteś oburzona noim artykułem, bo oskarżam religię, konkretnie islam. Potem jesteś ponownie oburzona, że zarzucam ci obronę islamu, choć przecież usprawiadliwiasz go tym, że są różne interpretacje i cały hmm.. wachlarz tego g. Sytuacja jest konkretna, banda fanatyków chce zabić kobietę za bluźnierstwo, co brzmi strasznie i kuriozalnie w XXI, w epoce postępu technicznego, powszechnego dostępu do informacji i lotów w kosmos . Nie potrafisz tego jednoznacznie potępić i stanąć po odpowiedniej stronie. Kto jest więc winien? USA,  Izrael, NATO, jak powiadają niektóre lewaki? Czy jednak islam? A jeśli nie, to może jednak zwykli muzułmanie? Tych z kolei ja poniekąd usprawiedliwiam, bo są ofiarami indoktrynacji koszmarnie nietoleracnyjną, ksenofobiczną, antysemidcka, mozoginistyczna, faszystowską religią, która powinna być w całym cywilizowanym świecie zakazana jak faszyzm i komunizm, a nie hołubiona. Uważasz, że w Pakistanie po prostu żyją źli ludzie, którzy instrumentalnie wykorzystja islam? A gdyby nie wyznawali islamu, to i tak by tę kobietę chcieli zabić? Tak,.. to wszystko jest zbyt złożone i wymaga długich filozoficznych debat na temat historycznych i gospodarczych uwarunkowań ….sralis mazgaliz. Islamiści pękają ze śmiechu słysząc takie wynurzenia słabych i zastraszonych niewiernych i stają się przez to coraz bezczelniejsi.  

          1. Uważasz, że w Pakistanie po prostu żyją źli ludzie, którzy instrumentalnie wykorzystja islam?
            ====

            Sądząc po fragmencie: "Forma jaką przybiera w Pakistanie nie przypadkiem jest jaka jest. I nie przypadkiem w innych krajach muzułmańskich jest inna, mamy cały wachlarz wersji islamu. Dlaczego? Trzeba by poznać uwarunkowania, historię, szczególnie gospodarczą."
            raczej uważa, że istnieją inne uwarunkowania środowiskowe, które dodatkowo sprawiają, że się tam zachowują w ten, a nie inny sposób, że wybierają takie, a nie inne fragmentu z Koranu.  
            —-
            Gdyby uważała, że są źli, twierdziłaby, że kultura wypływa z genów / z rasy, że jest uwarunkowana biologicznie, a to że islam został wynaleziony w tamtym regionie po prostu wynika z ewolucji tych ludzi. Nagrywałaby filmy o tytule "Czy ludzie są z natury dobrzy?" żeby zasugerować, że niektórzy są z natury źli. Że czarni w USA równają się muzułmanom, bo obie te grupy mają "genetyczną skłonność do przestępczości i przemocy, która wynika z ich niskiego ilorazu inteligencji" (a także bieda, gorsze nauki w nauce itp.). I tak dalej. I że to jest realizm, to są fakty i tak dalej

            To przez takie gadanie ktoś potem wymyślił, że islam to rasa. Zresztą ludzie, którzy twierdzą, że „kultura jest wynikiem genów / biologii” twierdzą dokładnie to samo — że islam jest rasą.

  11. Czas zorganizować pomoc dla Asii Biby. Sugeruję wysłać na tą misję Piotra Korge z grupą zbrojnych. Przepędzi on wrednych Saracenów. Przyjedzie jak rycerz na białym koniu i ocali Asie Bibe. 

     

    1. A ty za wszystkimi swoimi poglądami rzucasz się w ogień? W świetle Twojej „logiki” na przykład tylko inny kandydat na prezydenta ma prawo krytykować Dudę. Nie kandydowałeś? Nie dałeś 2 milionów na kampanię? Zatem „logika” Dariusza zabrania Ci krytykować Dudę…

      1. A ty za wszystkimi swoimi poglądami rzucasz się w ogień? 
        ====
        Przecież tego wymagacie, gdy mówicie "zachodnie feministki". Tzn. macie problem z tym, że nie jadą do kraju muzułmańskiego, tylko protestują w USA czy Polsce. I zawsze piszecie o „zdradach ideałów” inne tego typy hasła, bo nie jadą ludzie do Pakistanu, tylko zajmują się tym, jak ma być w Polsce. O to też chodzi, gdy używacie uogólniającego Lewica.

          1. Nie wszystkie są normalne. I część jest purytańska i ja ich nie lubię. Ale to że one są takie, a nie inne to też jest głównie reakcja na bycie traktowanym w ten czy inny sposób. A jad, który się wszędzie wylewa, na yt szczególnie, moim zdaniem, może spowodować za kilka lat dojście za kilka lat rzeczywiście jakiś zideologizowanych ludzi do władzy, którzy są w tej chwili absolutną mniejszością. Nie wszyscy będą chcieli pomysłów pisów, wildersów itp., mieć odbierane wszystko; imigracja czy nie, która zresztą będzie kwestią drugorzędną dla ludzi, bo tylko dla was istnieją sami zakochani w islamie ludzie wszędzie. Po prostu ludzie powiedzą „ja nie popieram islamu, ale ma dość już tej władzy, chce żyć normalnie”. Z jakiegoś powodu spot pisu o uchodźcach nie zadziałał. Pewnie dlatego, że ludzie ani nie są zakochani w islamie ani nie są faszystami. I pomyśleli, co oni mi tu pier… ja żadnych szariatów nie popieram. I tyle. I te wszystkie artykuły Korgi nic nie zmienią i nic nie pomogą. Backlash działa w dwie strony.
             

          2. Islam szkodzi? To i judaizm szkodzi.  Swego czasu mieliscie wywiad z kobietami z Egiptu. I one "walczyły" ze swoimi cwaniakami podajac przykłady z Koranu, broniły swoich praw Koranem! Jak widac to interpretacja Koranu przez samcow szkodzi. 

          3. @LUCYAN
            Może po prostu inaczej się nie dało i musiały im podsunąć tekst, żeby ich przechytrzyć?
            Musiały ich zmanipulować w ten sposób. Często ludzie tak robią. Założę się, że jak ludzie chcieli coś załatwić w Chinach albo w Korei Północnej albo w nazistowskich Niemczech, to też powoływali się odpowiedni księgi, fragmenty ideologii, żeby powiedzieć "że to jest komunistyczne czy co tam się mówi. Dzisiaj oglądałem Sztukę kochania i główna bohaterka też do księdza mówiła, że "Bóg jest miłością, a ta książka jest o miłości", a książka była o seksie, bo chciała jego pomocy. 
            Co nie zmienia faktu, że wpływ katolicyzmu i kk jest w Polsce szkodliwy.
            Co też nie zmienia faktu, że islam ma szkodliwy wpływ na ludzi, jak każda religia. Można sobie znaleźć złe i dobre fragmenty w każdej świętej księdze, ale one nie powinny mieć wpływu na życie, bo nie są oparte na obiektywnej rzeczywistości. To zawsze jest migawka / ujęcie prawicowych i konserwatywnych zabobonów uchwycone w danym momencie w czasie.

          4. @LUCYAN
            To się nie zmieni, jeśli Koran nagle zaczną interpretować samice. To jest jakiś idiotyzm.
            Oświecenie nie nastąpiło w wyniku tego, że zakonnice przejęły władze w kościele katolickim.
            Poza tym ludzie są konserwatywni i prawicowi niezależnie od płci. Patrz Ann Coulter, która twierdzi, że to źle, że kobiety mają prawo głosu, bo inaczej by zawsze Republikanie wygrywała.

    2. >>Przepędzi on wrednych Saracenów. Przyjedzie jak rycerz na białym koniu i ocali Asie Bibe. <<

      -Saracenów trzeba przepedzić z Europy, nie z Pakistanu. Tylko niestety takich Dariuszów tu za dużo, którzy ich żywią i bronią.  Gdyby nie oni problem z islamem w Europie by nie istniał. 

      1. To pochwal się wreszcie… Gdzie jest muzułmanin, którego skrytykowałeś? 
        Zrobiłeś coś w życiu oprócz tego, że je zmarnowałeś na wyżywanie się na ludziach, którzy nie mają nic z islamem wspólnego, bo nie miałeś odwagi skrytykować muzułmanina?

      2. Gdyby nie oni problem z islamem w Europie by nie istniał. 
        ====
        Zrzuciłbyś wszystkich ze skały do oceanu? Wybrałbyś w tym celu jakieś konkretne miejsce?
        Zagazowałbyś? Strzelałbyś „do tego”?
        Bo przecież nie chcesz ich krytykować ani nawracać. 
        Na to jesteś zbyt tchórzliwy. To jest zatrudne dla Ciebie.
        Chcesz tylko zrzucić winę za decyzje prawicowych szefów oraz historię Europy na między innymi członków związków zawodowych albo na kobiety, które nie chcą rodzić martwych dzieci.

        To tak jakby chcieć zrzucić winę na właścicieli firm za to, że w wyniku rewolucji przemysłowej nastąpiło globalne ocieplenie / niekorzystne zmiany klimatu. Gdyby ludzie się chcieli zachowywać jak Ty, to by od rana do wieczora żądali zlinczowania, na przykład prezesów firm samochodowych, bo ludzie umierają od smogu, zamiast myśleć nad zmianą technologii.
        Ty też nie chcesz niczego zmieniać na lepsze, nie chcesz krytykować islamu/muzułmanów, tylko linczować ludzi, którzy nie są muzułmanami, co jest gorsze od chęci zlinczowania prezesa Audi, bo on przynajmniej odpowiada za te samochody, a niemuzułmanie za islam nie odpowiadają.

         

  12. W wojnie w Iraku straciło życie od 150 000 do miliona cywilów. W wojnie tej brała udział Rzeczpospolita Polska. Co zrobili zwykli Amerykanie i Polacy żeby powstrzymać smierć innych zwykłych ludzi, którzy nikogo nie obrazili, niczego nie znieważyli? Jak okrutną ideologię wyznają Polcay że wspierali i zabijali niewinnych ludzi w odległym kraju?

  13. >>Jak okrutną ideologię wyznają Polcay że wspierali i zabijali niewinnych ludzi w odległym kraju?<<

    -Po takich komentrzach automatycznie przypomina się słynne powiedzenie Staniasława Lema. Rzeczywiście, gdyby nie internet człowiek nawet nie zdawałby sobie sprawy, jak wielu was jest na świecie. 

    1. Automatyzm myślenia jest przesłanką braku racjonalności. Szczególnie w formie logical fallacy jakim jest strawmaning i appeal to authority, pozdrawiam

      1. Najzabawniejsze jest, że kończy się na byciu agresywnym frustratem bez żadnego konstruktywnego pomysłu, a jego głównym celem w życiu jest najwyraźniej czerpanie przyjemności z tego, że jak kogoś coś złego w życiu spotka albo ludzie stracą prawa, bo dobrze im tak, bo on nie lubi muzułmanów. To się do tego sprowadza. Grunt że on nie lubi muzułmanów, a życie innych ludzi go nie obchodzi i chętnie ich poświęci i wszystko zniszczy byleby tylko nie zobaczyć muzułmanina na ulica. Standard u "zatroskanej" prawicy, która specjalnie dla własnej przyjemności i ze złośliwości chce innym dojebać. Główna motywacja to egoizm. 

      2. A także złośliwość i specyficzny rodzaj sadyzmu, jak ten w widoczny w gnębieniu ludzi w Polsce przez prawicowy rząd. 
        Breivik kierował podobnymi uczuciami i emocjami. Też czuł nienawiść do lewactwa. I chciał oczyścić kraj z lewackich / postmodernistycznych i kulturowych marksistowskich ideologii i innych bzdur z dupy, z feministek, a do islamu czuł podziw, chociaż Breivik główne pretensje miał takie jak Korga i reszta zatroskanej prawicy, do ludzi, którzy nie są muzułmanami. Wymyślił, że jak się pozbędzie niemuzułmanów to znikie islam.

        1. Od lat już powtażam tutaj że "krytyka islamu" tutaj to "proxy war" nie mająca nic wspólnego z islamem. To taki wróg zastępczy, a te negatywne emocje skumulowane na islamie pochodzą z takiego samego źródła z jakiego też czerpią  islamiści. Liberalne wartości wolności są jedynie instrumentem do bicia innych a nie celem uniwersalnym. Narzuceniem swojej politycznej poprawności. Ironią przecież są reakcje również widoczne RTV z ostatnich dni wobec obchodów dnia niepodległości. Ileż oburzenia na nazywanie nacjonalistów nacjonalistami. Postaw faszystowskich – faszyzmem. itp

    2. Operator telewizji TVN Piotr Wacowski otrzymał wczoraj wieczorem wezwanie na przesłuchanie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dotyczy ono reportażu o polskich neonazistach, który ekipa TVN nagrała w ubiegłym roku. 

      https://wiadomosci.onet.pl/kraj/operator-tvn-piotr-wacowski-wezwany-na-przesluchanie-przez-abw/gsd98w9
      ===

      O to na przykład Korgę ucieszy, bo na pewno Korga myśli, że dobrze tak temu człowiekowi, bo "kochał islam" i był zaczadzony wiadomymi ideologiami. 
      O to chodzi, by z ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z nazistami zrobić nazistów, chociaż ONR i MW chodzą po ulicy, a z ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z prawicą zrobić wielbicieli prawicowej ideologii islamskiej. 
      Taki jest cel tego wszystkiego. Tak ma wyglądać ta "wolność słowa", o której pisał Korga w zdaniu: "Na tym polega wolność słowa, bez lewackiej, islamskiej, czy innej cenzury." 
      Oczywiście jest to hipokryzja, ponieważ to jest jak nic poprawność polityczna.
      Dlatego Szaniawska sugerowała, że ludzie nie latają na marsa, bo się zarazili lewactwem (Obama, lewak w wyniku swojego upośledzenia, którym jest lewactwo został grabarzem podboju kosmosu; patrz Obama i Nixon – grabarze podboju kosmosu). O to chodzi, by w ten sposób interpretować wszystkie wydarzenia na świecie. Żeby używać islamu przeciwko ludziom, niemuzułmanom, ale nigdy nie krytykować muzułmanów / nigdy się do nich nie zwracać. Jak nazwiemy ich dziczą, to nas to dodatkowo od tego zwolni.
      A Tabisz za chwilę będzie usprawiedliwiał to gnębienie operatora, mówiąc „a w Niemczech też Policja aresztuje ludzi, którzy są przeciw wycince drzew” i że „A oni tam kochają muzułmanów”, więc kupowanie banków za złotówkę jest spoko. To dobrze, jeśli ludzie nie będą pewni swoich oszczędności, bo są zaczadzeni lewackimi ideologiami i przez nich ludzie nie latają na marsa. 
      ====
      Dla "zatroskanej" prawicy dbanie o wolność słowa jest wybiórcze i instrumentalne. Główne jest ważne tylko wtedy, gdy ma ona w tym interes. Gdy tak nie jest, nie ma problemu, by poświęcić na przykład operatora, który według niej nie ma automatycznie praw człowieka jako Polak i w jego obronie nie staną, gdy przyjdzie do niego ABW. To ma być wolność słowa tylko dla ludzi o pewnych preferowanych poglądach. Jebać TVN krzyczeli przecież Ci preferowani przez prawicowy rząd ludzie na marszu. Niech ma za swoje, pierdolony lewak postmodernista, wielbiciel islamu. Pamiętajmy, że czarni to też rasiści, a muzułmanie sprzedawali niewolników. Zachwalajmy nasze „zbawienne zacofanie kulturowe” (copyright by Napierała).

  14. Niezmiernie się cieszę, że rodacy wyznania katolickiego nie chcą mnie palić na stosie tak, jak by chcieli jakieś 600 lat temu (a mieliby za co, choćby za leworęczność), ale to nie jest efekt pochodzący od samej religii. Wręcz przeciwnie, katolicyzm długo i zażarcie bronił się przed tolerancją, to postęp w nauce i upowszechnianie wiedzy o świecie wyłamały kły temu wściekłemu psu i zmusiły go do złagodnienia. Reformacja odegrała w tym swoją rolę, ale nie aż tak wielką, bo Luter i jego naśladowcy potrafili być równie surowi i bezkompromisowi co papieże. Ponownie staje się jasne, że w religiach nie chodzi o żadne zbawienie, bo to bujdy dla ludzi słabych umysłowo, ale o możliwość sterowania ludźmi, w tym życia ich kosztem. Islam nigdy nie został zmuszony do takiej zmiany jak chrześcijaństwo, nie zanosi się też na to, by pojawił się na Bliskim Wschodzie jakiś islamski Luter lub choćby Cyryl i Metody.

    OK, jest to zbrodnicza, antyludzka, wroga wolnej myśli i postępowi technicznemu ideologia, a paskudny i przerażający sposób zatruwająca umysły ludzi, ale my już to wiemy.

    PS. W chrześcijaństwie czy innych wyznaniach też by się znalazło sporo miejsca na przemoc na tle takich nieznaczących pierdółek – mimo wszystko poziom nasycenia społeczeństwa ideami humanizmu jest taki, że nikt mnie nie morduje za jedzenie mięsa w piątek czy noszenie ubrań z dwóch rodzajów włókna. Wisienką na szczycie tortu jest fakt, że ci bardziej tolerancyjni, którzy jednak przypinają sobie łatkę wyznawców danej wiary, nawet nie zdają sobie sprawy z tego, w jak wielu miejscach odrzucają wytyczne tej wiary tak łatwo, jak łatwo robią krok w daną stronę na skrzyżowaniu. A potem uważają, że te zachowania wynikają z tych wytycznych, choć nierzadko jest całkiem odwrotnie. Jeszcze długą drogę mamy do naprawdę oświeconego społeczeństwa. Konformizm na tle religijnym jest sporą częścią tego łańcucha, który nas trzyma w ciemnocie.

  15. @DARIO

    Dobry komentarz.

    Dodam tylko, że chrześcijaństwo (choć solidnie osłabione) nadal truje umysł ludziom i ich ogłupia.

    A to jest bardzo złe. Chrześcijaństwo rodzi kolejne konflikty i nienawiść, jest to głupia i zbędna ideologia, która już wielokrotnie pokazała, że nie pasuje do liberalnych wartości demokratycznego społeczeństwa, w którym i dzięki któremu spokojnie możemy żyć i myśleć.

    1. Demokratyczne społeczenstwo i wartosci liberalne są cenione przez mniejszośc(co ostatnio bardzo wyraźnie widać). Wiekszość pospólstwa woli(a własciwie jest genetycznie i kulturowo do tego skłaniana) konserwatyzm i zamordyzm z obietnicą pełnego koryta. 

      Dlatego ważne jest umiejetność oceny i skalowania szkodliwosci owych zamordyzmów(za którymi przeważnie stoją religie) w celu moderowania ich zachłannosci.

  16. Zbrdnie Islamu sa spowodowane koranem i pismem  hadith opisujacem zycied i polecenia Mahometa.

    Zlo Islamu tkwi w swietych pismach oraz w prawie szariatu.

    Na szczescie nie wszyscy muzulmanie stosuja w praktyce barbarzynskie polecenia koranu.

    1. Ilu było (jest) faszystów, a ilu z nich czytało Mein Kampf? Ilu z wypełniających kościoły wiernych zna oba testamenty Biblii? Ilu, spośród spluwających na hasło Marx, czytało  Kapitał?

      Religie to systemy psychomanipulacji, "święte" księgi, to ich atrybuty. Szukać zła w pismach, to jak wymierzać chłostę oceanowi za to, że zatopił statki.

      Natomiast interpretacja ksiąg i prawa stanowione na podstawie  manipulacji tekstami – to całkiem inna sprawa i tu winnych szukałbym pośród konkretnych ludzi.

      Czy postulujesz powrót do palenia książek?

      1. >>Religie to systemy psychomanipulacji, "święte" księgi, to ich atrybuty. Szukać zła w pismach, to jak wymierzać chłostę oceanowi za to, że zatopił statki. Natomiast interpretacja ksiąg i prawa stanowione na podstawie  manipulacji tekstami – to całkiem inna sprawa i tu winnych szukałbym pośród konkretnych ludzi. Czy postulujesz powrót do palenia książek?<<

        -Nie potrzeba szukać zła w pismach, bo ono tam jest. Są teskty, księgi, manifesty, niosące złe treści. Dopiero bardzo karkołomna interpretacja pozwala, by korzystanie z nich jak z istrukcji na życie, na zbawienie, a tak wielu wiernych wykorzystuje święte księgi, nie niosło ze soba zła realnego. Księga nie zabija, ale czasami zabija ten, kto korzysta z treści obiecującej zbawienie za np. zabicie niewiernego. Nie chodzi o to by spalić wszystkie egzemplarze Koranu, choć mogłoby to trochę pomóc, tylko by nie był źródłem indoktrynacji setek milionów ludzi. Chodzi też o to, by ta księga mogła być krytykowana, by można było jasno mówić, że jej treści są złe, szkodliwe i nie należy ich stosować w życiu, ani nikomu narzucać. Tymczasem obrońcy islamu usiłują dowodzić, że sam islam nie jest zły, a jedynie wykorzystywany przez złych ludzi oraz że Koran nie niesie złych treści, a jedynie jest źle interpretowany. Przecież to jawna bzdura i kłamstwo.

        1. usiłują dowodzić, że sam islam nie jest zły, a jedynie wykorzystywany przez złych ludzi oraz że Koran nie niesie złych treści, a jedynie jest źle interpretowany. Przecież to jawna bzdura i kłamstwo.
          ====
          Raczej przeważnie chodzi o ludzi, a nie o islam. O to, że nie wszyscy ludzie są na tyle źli, by dokładnie stosować się do wszystkich zaleceń w Koranie. Albo część chce, żeby ta karkołomna, nieszkodliwa interpretacja była uznana za tą właściwą, narzucić jako właściwą tę nieszkodliwą interpretację, a dodatkowo narzucić odstępstwa od nieszkodliwości jako odstępstwa od islamu. Tak, żeby ktoś patrzył na takie odstępujące osoby jak na Kaję Godek. Na tej zasadzie jak na przykład mówią, że jak ktoś coś złego zrobi, to to jest niechrześcijańskie. Chociaż też można od razu wyciągnąć cytaty z biblii i mówić za każdym razem wtedy, że chrześcijaństwo to gówno.
          Nie wiem, czy to jest obrona religii jak ktoś chce żeby takie podejście obowiązywało. W pewnym sensie jest, ale to chyba lepsze od podejścia tego przywódcy duchowego z Iranu, który wymyślił rozbrajanie min przy użyciu ludzi i podparł się religią / koranem.
          Jak Greg napisał powyżej, „Religię niszczą teksty popularyzujące naukę, objaśniajace świat i jego działanie, zbliżające ludzi a nie dzielące na naszych i obcych.”, musi istnieć taki nacisk nauki i oświecenia, by wpływał na interpretację religii / ksiąg. Tak, jak to miało miejsce w przypadku Chrześcijaństwa. Jeśli ktoś próbuje interpretować Koran w sposób nieszkodliwy, tak jak to się stało z chrześcijaństwem, to to jest raczej dobra wiadomość i krok w dobrą stronę. Jeśli każda inna szkodliwa interpretacja zostanie zdyskredytowana i uznana za niemuzułmańską, potępiona i unikana, a wynikające z niej zachowanie będzie wiązało się ze wstydem i ostracyzmem społecznym, to świat będzie jednak lepszy.
           

        2. Może twierdząc, że zwykły muzułmanin równa się zawsze największy pojeb w rzeczywistości pomagasz największym muzułmańskim fanatykom, którym zależy na rozprzestrzenianiu szariatu, bo oni prawdopodobnie chcą tego samego, żeby takie podejście wygrało. 
          Kiedyś oglądałem to: https://youtu.be/3SPkw-1_rb0 . Może Twoje podejście pomaga tym szariatowcom, w tym tym idiotom twierdzącym, że tsunami to kara od boga za grzechy i dlatego potrzebny jest szariat, bo normalizuje takie zachowanie i przedstawia jako zwykłe, codzienne, a każde inne jako wynaturzenie? Nie można inaczej żyć, bo to jest normalne, zdrowe, naturalne, zwykłe, cudowny świat zwykłych prostych wartości, a kara za zbrodnie moralne, to sposób naprawy społeczeństwa.
          Kto według Ciebie powinien być ustanowiony jako wzorzec zwykłego muzułmanina?
          Prowadzący ten program,  Suroosh Alvi, kobieta w 12 minucie i gdzieś 30 sekundzie (czy to, co mówi też jest dziczą i bydłem), człowiek odpowiedzialny za wdrażanie szariatu, debil duchowny, który twierdzi, że najlepsza forma szariatu to isis?
          Czy według Ciebie należy twierdzić, że wszyscy Ci ludzie są tacy sami?
          Czy Jacek Tabisz też tak uważa?
          Który wzorzec zwykłego muzułmanina powinien wygrać?

      2. Koran jest znacznie bardziej przemocowy niż na przykład Nowy Testament czy buddyjskie sutry. Oto Gregu krótki artykuł o tym – kliknij tutaj. Polecam porównanie zawartych w tych cytatach wskazówek, żądań i zachęt do przemocy z zachowaniami muzułmanów w 2018 roku

          1. Ale Koran jest znacznie ważniejszy dla muzułmanina niż ST dla chrześcijanina. Dla chrześcijanina ważniejszy jest NT, który jest znacznie bardziej etyczny od Koranu

        1. W Biblii, śmierć z ręki Boga ponosi ponad 2.300.000 osób, Szatan zabija osobiście 300.

          Czy to jest, twoim zdaniem, księga miłości?

          Nie wiem, jak pod tym względem wygląda Koran. Ani święte księgi Indii. Zaryzykuję twierdzenie, że podobnie.

          Czy postulujesz spalić Biblię, Bhadawad Gitę, Koran i inne, np. Mein Kampf, Kapitał,  bo to Zło, bo w nich siedzi Szatan?!

          A to porównanie: "te księgi są bardziej/mniej złe, niż tamte"? Kiedy w Racjonaliście.tv zamieścisz "Indeks Ksiąg Zakazanych"? Oraz "Jedynie Słusznych"?

          1. Ja czytałem Koran nawet po arabsku. Nie pisałem o indeksach ksiąg zakazanych, tylko o wpływie różnych idei na ludzi. Filatelistyka ma mniej groźny wpływ niż dajmy na to anarchizm. 

  17. @JT

    Obrona chrześcijaństwa, jakoby rzekomo ST był dla tej głupiej religii nieważny jest pseudo-obroną.

    ST jest tak samo ważny dla chrz. jak NT, tyle że NT stanowi dopełnienie tego pierwszego.

    A poza tym, nawet w NT mamy wiele niemiłych (delikatnie mówiąc) wersetów jak w listach pawłowych czy ewangeliach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 + pięć =