Co jest z tą trasą WKD –ki?
Już tyle czasu nie mogę wyjść z Warszawy…
Meander chyba…
Tak ukwiecony balkon?
Czy co to tak ukwiecone?
To już KEN Center?
Skręcam…
Co to za ulica?
Polinezyjska?
Idę…
Chyba widać Multikino…
Parę bloków z wielkiej płyty?
A to?
„Otrębusy.
Piekarnia Cukiernia.
Chleb
Ciasta
Wypieki”.
A to?
„Cynamonowy Dom”.
Ulica…Cynamonowa?
18 lipca 10:17
Kampania Przeciw Homofobii: „”Gazeta Polska” przekroczyła kolejną granicę.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „przekroczyła”.
Wiecie, oczywiście, że wymawia się: „pszekroczyła”?
Co to?
Ano, ubezdźwięcznienie.
Ż:sz, czyż nie?
„”Gazeta Polska” przekroczyła kolejną granicę.”.
Co to?
Ano, wygląda to na metaforę.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to zdanie, ludzie?
Pojedyncze?
Czy to w ogóle jest zdanie?
„Nie ma na to naszej zgody!”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano „zgody”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Redakcja „Gazety” planuje do każdego egzemplarza najbliższego wydania dodać homofobiczne naklejki z napisem "Strefa wolna od LGBT".”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „dodać”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Z napisem”.
Co to?
Ano, wygląda to na wyrażenie przyimkowe.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Polska to kraj, w którym wciąż żywa jest pamięć o czasach, kiedy na sklepach wisiały tabliczki „Żydom wstęp wzbroniony”.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „Polska to kraj” jaki?
Ano, , „w którym wciąż żywa jest pamięć o czasach” jakich?
Ano, „kiedy na sklepach wisiały tabliczki” jakie?
Ano, „Żydom wstęp wzbroniony”.
Czy tak ma być, ludzie?
„W którym”.
Wiecie, oczywiście, że wymawia się: „f kturym”?
Co to?
Ano, ubezdźwięcznienie.
W:f, czyż nie?
„Jest żywa”.
Co to?
Ano, wygląda to na orzeczenie imienne.
„Jest” – wygląda to na łącznik.
„Żywa” – wygląda to na orzecznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Pamięć” – wygląda to na podmiot.
Tak czy nie, ludzie?
„Pamięć”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„O czasach”.
Co to?
Ano, wygląda to na wyrażenie przyimkowe.
Tak czy nie, ludzie?
„Czasach”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
„Wzbroniony”.
Co to?
Ano, wygląda to na imiesłów przymiotnikowy bierny.
Tak czy nie, ludzie?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Teraz „Gazeta Polska” chce zastąpić antysemickie tabliczki homofobicznymi naklejkami.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „chce”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Zastąpić”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
Widzicie?
Tu „antysemickie tabliczki”, tu „homofobicznymi naklejkami.”.
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Razem musimy zatrzymać falę nienawiści, która przetacza się przez Polskę.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „razem musimy zatrzymać falę nienawiści” jaką?
Ano, „która przetacza się przez Polskę.”.
„Musimy”.
Co to?
Ano, wygląda to na czasownik modalny.
Tak czy nie, ludzie?
„Zatrzymać”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Nienawiści”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„Bo LGBT to ludzie z krwi i kości – lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe – a nie ideologia!”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „z krwi”.
Wiecie, oczywiście, że wymawia się: „s krfi”?
Co to?
Ano, ubezdźwięcznienie.
Z:s, czyż nie?
W:f, czyż nie?
„Ideologia”.
Co to?
Rzeczownik abstrakcyjny?
Widzicie?
Tu „ludzie z krwi i kości – lesbijki, geje, osoby biseksualne i trans płciowe”,
tu „a nie ideologia”.
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
„O dalszych krokach, które podejmie KPH w tej sprawie, będziemy informować na bieżąco.”.
Co my tu mamy, ludzie?
Ano, „o dalszych krokach” jakich?
Ano, „które podejmie KPH w tej sprawie”.
„(…)będziemy informować na bieżąco.”.
W istocie: „o dalszych krokach(…)będziemy informować na bieżąco.”.
„(…)które podejmie KPH w tej sprawie” to wtrącenie.
„O krokach”.
Co to?
Ano, wygląda to na wyrażenie przyimkowe.
Tak czy nie, ludzie?
„Dalszych”.
Co to?
Ano, przymiotnik, stopień wyższy.
Tak czy nie, ludzie?
„Informować”.
Co to?
Ano, bezokolicznik.
Tak czy nie, ludzie?
„Na bieżąco”.
Co to?
A jakie to wypowiedzenie, ludzie?
(…)
„LGBT TO LUDZIE
A NIE IDEOLOGIA.
STOP NIENAWIŚCI”.
(…)
Dembego chyba…
A tu…Rosoła czy już Relaksowa?
A tu Gąsek chyba…
Schodzę w dół…
O, czy tu już Wilanów?
Wchodzę na górę…
Z daleka widać jakiegoś zwierzaka…
Przechodzi…
To jeżyk?
Idę ulicą Rosoła (?)
Korzystam z siłowni.
Naprzeciwko (po drugiej stronie ulicy?) domek pewnie…
A ta ulica prostopadła(?)…to Migdałowa?
Idę…
O, ta prostopadła(?) to Cynamonowa?
Tu niedaleko ta piekarnia „Otrębusy” i Cynamonowy Dom…
Migdałowa?
Cynamonowa?
Helena jest Cynamon…
A Wanda – Migdał?
"LGBT TO LUDZIE
A NIE IDEOLOGIA."
.
Jest to nieprawda, głoszona albo świadomie, albo nieświadomie, w dobrej wierze. Ruch "LGBT", a ściślej już chyba "LGBT+", domaga się praw, nie jest więc tylko stowarzyszeniem podobnych osób. To "+" powinno zwrócić uwagę – stanowi bowiem możliwość roszczeń ze strony pedofili, nekrofili, zoofili, itp. Trzeba zrozumieć, że na świecie obok gejów i lesbijek istnieją też pedofile i zoofile. Jeżeli pierwszym mamy zapenić warunki bytowania zgodne z ich skłonnościami, dlaczego nie mamy tego zrobić w przypadku tych drugich? Czy istnieje jakiś racjonalny argument przeciw przyznaniem im praw i swobód (pod pewnymi warunkami)?
A jednym z argumentow przeciwko pedofilii, etc. jest nierownosc psychologiczna/mentalna. Po prostu moglbys jakąs mlodą dzierlatke albo koze wykorzystac, 15 letnia dziewka fizycznie dojrzala, chcesz abysmy mieli tak jak w islamie?
Co innego kler, im to wolno dawac sie lizac po goleniach, bo przeciez reprezentują boga.
"Jednym z". Jakie są inne argumenty?
Argument jeden i wystarczający.
Ja bym zakazal wszelkich marszów na tle seksualnym, ale dał HBQT takie same prawa jak hetero. Samo małżeństwo to tylko forma zabezpieczenia materialnego stron i dzieci, w przypadku rozpadu związku.
Geje przecież też mogą mieć dzieci, choć nie mają przyjemnosci z seksu hetero. A co zrobic z osobami bi-seksualnymi? Inaczej zostaje gejom tylko kariera albo schronienie sie w Krk. vide Tymek Beci.
Nikt nie proponuje legalizacji pedofilii czy zoofilii, Tymczasem homoseks jest legalny (miedzy osobami doroslymi). Chcesz delegalizacji homoseksu ?
Nekrofilia? Tu przoduje kler ze swoją miloscią i ekshibicjonizmem do konającego/trupa na krzyzu.