Barok niezwykły, barok wspaniały

   Tę recenzję piszę już na walizkach, bowiem niebawem muszę wyjechać, nie mogąc niestety uczestniczyć w ostatnim, niedzielnym dniu Wratislavii Cantans 56. A szkoda, wystąpi bowiem między innymi Chór Bawarskiego Radia. Orkiestra stamtąd, parę lat temu, uplasowała się w mojej ocenie najwyżej, a mieliśmy okazję porównywać ją z wieloma innymi zespołami z czołowej dziesiątki orkiestr. Ciekaw jestem, czy Chór Bawarskiego Radia ma obecnie równie wspaniałe brzmienie jak orkiestra.

   Na szczęście jednak nie muszę ocierać łez, bowiem w sobotę odbył się mój koncert finałowy Wratislavii i takie zwieńczenie festiwalu jak najbardziej może dla mnie być! Oto Andrzej Kosendiak ze swoim Wrocław Baroque Ensamble pokazał, że niemożliwe jest możliwe. Już na ostatniej Wratislavii na żywo, czyli dwa lata temu, pisałem, że polski świat muzyki dawnej zmienił się na tyle mocno, że nie czekam na Wratislavii na zespoły z kolebek wykonawstwa historycznie poinformowanego, bowiem nasze zespoły grają i śpiewają na najwyższym światowym poziomie. Dotyczy to w ogromnej mierze zespołów wrocławskich, takich jak Wrocław Baroque Ensemble i Ars Cantus. Czegóż chcieć więcej? Oto jednak w sobotę, przedostatni dzień Wratislavii, Andrzej Kosendiak dowiódł, że można chcieć więcej. Jego i jego muzyków wykonanie dzieł Kaspara Förstera jr (1616 – 1673) i Giacomo Carissimiego (1605 – 1647) pokazało, że nie jest to tylko najwyższy światowy poziom, ale raczej kreowanie tego poziomu wykonawczego na przyszłość, podnoszenie poprzeczki i wytyczanie nowych kierunków.

   Sama muzyka też okazała się wspaniała. Urodzony w Gdańsku i będący bywalcem na dworach Italii i Niemiec, zasłużony dla samej Serenissimy Kaspar Förster jr to prawdziwa skarbnica muzyki „środkowego baroku”. Koncert zaczął się od jego utworów stylistycznie nieco północnych, celowo asymetrycznych i nieco cierpkich w brzmieniu, takich jak Credo quod redemptor, aby przejść do dzieł jasnych, pełnych, nieprzełamanych mrokami puszcz północy, takich jak Dialogi Davidis cum Philisteo. O ile słuchając Credo miałem wrażenie obcowania z żywiołem bliskim protestanckiej i niemieckiej recepcji barokowych wzorców italskich (choć było katolicko po łacinie), o tyle w Dialogach Dawida z Filistyńczykiem odkrywałem odrębnego, znakomitego italskiego twórcę, zupełnie bez kompleksów wobec tych, którzy przyszli na świat w Rzymie czy Wenecji. Piękne oratorium Jephte Carissimiego miało służyć też za przykład inspiracji Förstera jr, ale tak naprawdę poznaliśmy dzieła równorzędnych twórców, nie będących zresztą oddzielonymi od siebie przepaścią wielkiej różnicy wiekowej. Swoją drogą takiego Carissimiego dawno już nie słyszałem, zaś Förstera jr najzwyczajniej w świecie nie doceniałem. Docierał on do mnie przez nagrania gdańskich zespołów, słusznie dumnych z muzycznej spuścizny swojego miasta, ja jednakże, snobistycznie, słuchałem tego półuchem i wracałem do „wzorcowych” Włochów. Andrzej Kosendiak dowiódł niezbicie, że była to postawa błędna, łatwa do skwitowania powiedzonkiem „cudzie chwalicie, swego nie znacie”.

Wykonawczo Wrocław Baroque Ensemble bazuje oczywiście nie tylko na Maestro Andrzeju Kosendiaku, ale też na muzykach, którymi on dyryguje. Jest więc między innymi rewelacyjna sopranistka Aldona Bartnik, tym razem w wyjątkowej, nawet jak na siebie, formie wokalnej. Jest mądry i arcystylowy Maciej Gocman. Jest znakomity Jaromir Nosek, którego Goiliat był naprawdę rodem mitycznego Hadesu, potężny i basowy, jak Pluton w dziełach Monteverdiego. Jest Tomàs Král, którego siły wokalne były oszczędzane w koncercie na rolę ojca Jefte w Carissimim. Ale co to była za rola! Tak duża ilość autentycznych emocji popartych mocnym, dobrym głosem, nie zdarza się często w historycznie poinformowanych wykonaniach dojrzałego baroku. Do grona śpiewaków dołączyła znakomita Alicia Amo, znana i doceniana na świecie, pasująca swoim znakomitym, ekspresyjnym głosem do reszty zespołu. A zespół do niej… Instrumentaliści tak samo. Musiałbym tu wymienić ich wszystkich, a, jak napisałem na wstępie, siedzę na walizkach. Muszę jednak wyróżnić tu pierwsze skrzypce Zbigniewa Pilcha. Tego dnia był on naprawdę w znakomitej skrzypcowej formie!

Alicia Amo / fot. materiały prasowe artystki/ ze stron NFM

   Z takich bardziej impresyjnych przemyśleń po koncercie muszę się podzielić jedną myślą, za to niezwykłą. Tak dobre wykonanie tych ciekawych kompozycji skłoniło mnie do refleksji dotyczącej stosunku baroku do antyku. I to na wielu płaszczyznach. Goliat rzeczywiście wyszedł z Hadesu. Ale też sama religijność zawarta w tych utworach, poprzez słowa i poprzez muzykę, miała coś z epiki dawniejszej niż chrześcijaństwo i innej niż judaizm, choć trzeba przyznać, że historia Jefte i jej ojca jest wyjątkowo brutalna, aż dziwię się chrześcijanom jako ateista, że tak bez buntu przyjęli tę opowieść jako fragment swoich świętych ksiąg. Już sam nie wiem. Może ludzie baroku, kiedy w naszych stronach praktycznie nie było alternatywy światopoglądowej do chrześcijaństwa, byli mimo to mniej mistycznie a bardziej racjonalnie zanurzeni w swojej wierze? Nie bali się oni poruszać tematów teologicznie trudnych i wcale nie byli skorzy, by zastępować nasuwające się wątpliwości pozbawionym refleksji pietyzmem. Stąd żywość i wburzenie muzyki Förstera i stąd, być może, szczególnie poruszający lament skazanej na śmierć przez wyznawcę „Dobrego Boga” Jefte Carissimiego. Stąd też, obok tego wszystkiego, zupełnie nieoczekiwany a wyraźny dystans do rytuału, któremu przecież służyła ta muzyka.

   Tylko najlepsze koncerty sprawiają, że ma się po nich burzę myśli, które próbuje się uchwycić, bo przynoszą wiele nowego. Ale opisanie zwykłymi słowami tego, co daje naprawdę znakomita interpretacja muzyki klasycznej jest w zasadzie niemożliwe. Dlatego kupujcie płyty Kosendiaka i łowcie w swoich kalendarzach jego koncerty.      

Ps.: Na koniec wymienię wszystko jak trzeba:

Program:

Kaspar Förster jr Credo quod redemptor Quanta fecisti Domine, Celebramus te JehovaSonata F-dur „La Sidon”, Dialogi Davidis cum PhilisteoIntenderunt arcum, Ad arma fideles, Sonata G-dur
Giacomo Carissimi Jephte

Wykonawcy:

Andrzej Kosendiak – dyrygent
Alicia Amo – sopran
Wrocław Baroque Ensemble:
Aldona Bartnik, Aleksandra Turalska – soprany
Daniel Elgersma, Piotr Łykowski – kontratenory
Maciej Gocman, Florian Cramer – tenory
Tomáš Král, Jaromír Nosek – basy
Zbigniew Pilch, Mikołaj Zgółka, Małgorzata Kosendiak – skrzypce
Přemysl Vacek – teorba
Maximilian Ehrhardt – harfa
Josep Casadellà – fagot
Julia Karpeta – viola da gamba
Krzysztof Karpeta – violone
Marta Niedźwiecka – pozytyw, klawesyn

 

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *