Tak się cieszę, że mogę wreszcie napisać coś dobrego o Rosji! Ci, którzy mają mnie za rusofoba pewnie się zdziwią… Cieszę się że Ruscy wkraczają do Syrii. Lepiej już by wygrał Asad niż nadal trwała wojna. Rosjanie nie pozwolili na sprzątanie Amerykanom to niech chociaż posprzątają sami. Wreszcie jakaś odpowiedzialność za bezpieczeństwo regionu. Chociaż to. W wojnie domowej zginęło już ponad 300.000 osób może Rosjanie to zastopują. W ten sposób zmażą część swych ukraińskich zbrodni przeciwko ludzkości.
Jeśli tak się stanie najbardziej niemoralną będzie UE która nie kiwnęła palcem gdy w Darfurze ginęły 2 miliony, i w większości miała w nosie 1,2 mln ofiar Saddama. Dziś, walcząc z ISIS, UK i Francja ratują honor Europy. Nie można akceptować zła tylko dlatego że ma miejsce w innym kraju. Goebbels uważal dręczenie Żydów za wewnętrzną sprawę Rzeszy. To takie ostrzeżenie dla zwolenników absolutnej suwerenności państw…
Nie robić nic wobec zbrodni to błąd. Lewica jest często przeciw interwencjom co tylko pokazuje ze tylko umie gadać o solidarności. Zamiast szykować się do zagospodarowania uchodźców moglibyśmy odzyskać ich dom. Nawet jeśli chodzi głównie o wsparcie dla Asada, Rosjanie mogą zrobić coś wspaniałego. Jeśli tak będzie, przestanę tak mocno krytykować Putina.
Często można usłyszeć, że interwencja tylko zwielokrotnia liczbę ofiar. To bzdura. Nigdzie tak nie było. Poza tym wojny mają to do siebie że mogą trwać długo. Saddam bez interwencji zapewne dokończyłby szyitów i Kurdów. Trzeba myśleć o ludziach a nie hasłach.
Z tych Irakijczyków co zginęli w 2003 polowa co najmniej to kaci Saddama. Jest mi teraz wstyd za Europe. Na naszym kontynencie usprawiedliwia się nic nie robienie bajkami jakoby ISIS było dzieckiem interwencji. To kłamstwo i bujda często niestety powtarzana. ISIS to tylko Al Kaida plus terytorium a Al Kaida wywodzi się z bractwa muzułmańskiego założonego w latach 20 gdy Turcja się sekularyzowała. I to samo „groziło” całemu światu islamskiemu. Winą za powstanie ISIS, Rosja i Europa obarczają USA, jeśli jednak Rosjanie zakończą wojnę domową w Syrii ich moralna kondycja będzie lepsza od europejskiej.
Afganistan to inna kwestia. Przed najazdem radzieckich był tam pokój więc była to klasyczna wojna zdobywcza. USA z kolej chciały dostać ibn ladena chronionego przez talibów. W sumie mniej sensowna interwencja niż w Iraku.
Nie widzę tu żadnego konfliktu. Dla mnie Rosja to wrogie państwo ale zawsze jest lepiej, jeżeli zajmuje się obroną własnych (często destrukcyjnych) interesów niż angażowaniem się w utrudnianie życia innym (w czym, zresztą jest niekoronowanym mistrzem świata).
Myślę że rząd RP powinien współpracować z Rosją na polu edukacyjnym i umożliwiać wszelkim sympatykom Rosji, promotorom rubla i wszelkim innym wschodnim wizjonerom na jakiś dłuższy pobyt w tym wymarzonym kraju. To mogłoby znacznie poprawić zarówno relacje społeczne, morale narodu oraz podwyższyć poziom świadomości. Właśnie niedawno przeszedł taką kurację Gerard Depardieu, ale jakoś niechętnie chce się dzielić wrażeniami.
o jakim konflikcie mówisz?
Nie widzę konfliktu pomiędzy krytyką Rosji a aprobatą jej poczynań militarnych w tym wypadku. Jeżeli Rosja uzurpuje sobie prawo do zaliczania Syrii do strefy swych wpływów to użycie swojej siły w rozwiązaniu tego konfliktu zasługuje na aprobatę.
ach to. No ale wypadkowa sie zmienia jesli zrobi się cos dobrze a cos nie
To jest raczej pułapka na Rosję ze strony USA tak jak Afganistan w 1980
Syria jest o niebo łatwiejsza do zdobycia i utrzymania niż Afganistan : )
No nie wiem jeżeli USA zacznie zbroić Państwo Islamskie przeciwko Rosji. Zresztą już teraz Assad kontroluje tylko 20% terytorium Syrii
Przepraszam ale to zupełny absurd. USA wspomagają teraz Rosję. Nie wiem skąd ta mania wojenna. Zimna wojna trwa ale miejsce na przysługi też jest
Asad może i kontroluje mniejszą część terytorium, ale są to zdecydowanie obszary o znaczeniu strategicznym. Obecnie siły rządowe kontrolują większość Damaszku, Aleppo, Homs, Hamę, Latakię, Tartus … Generalnie tereny bardziej zaludnione niż te kontrolowane przez grupy rebeliantów. Jeśli Asad całkowicie utraci Aleppo, al-Safirę, Homs, Hamę i Damaszek, to będzie już można mówić o jego całkowitym upadku.
USA nie zacznie zbroić IS, to byłoby głupotą, bo uzbrojone IS chciałoby obalić Saudów i inne monarchie w rejonie. Zresztą po co byłaby ta cała koalicja przeciwko IS? Myślę raczej, że USA pogodzą się z tym, że Syria nie wpadnie pod ich wpływ i zostanie pod wpływem Rosji. Można w pewnym sensie powiedzieć, że USA zyskało Ukrainę, a Rosja Syrię …
Chodzi o to żeby otworzyć Rosji drugi front – jeden mają w Donbasie, a drugi w Syrii. Oczywiście dozbrajanie ISIS przez USA nie będzie aż takie, żeby ISIS zagroziło Izraelowi, natomiast wystarczające żeby wybić w Syrii kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy.
USA dozbraja ISIS? Gdzie Pani takie rewelacje wyczytała? ISIS ma amerykańską broń zdobytą na irackiej armii uzbrojonej w sprzęt z USA. W tej chwili nikt już chyba nie dozbraja ISIS – do niedawna robili to Turcy, motywowani sunnizmem Erdogana
Ale surowce znajdują się głównie na terenach kontrolowanych przez rebeliantów. Assad ma miasta, ale bez surowców te miasta nie pociągną, przecież Syria wtedy straci dochody z ropy i gazu.
To akurat całkiem możliwy scenariusz. Zobaczymy jak duże będzie zaangażowanie Rosji i co zrobi Izrael – bo jak na razie ograniczył się do bombardowania SAA.
Wszyscy snują opowieści wojenne a prawda jest taka że potężne kraje już od dawna zbyt się boją siebie nawzajem