W moim najnowszym klipie odpieram zarzuty jakoby interwencja amerykańsko-brytyjska w Iraku 2003 roku przeciw Saddamowi Husseinowi była nieprzemyślaną awanturą jak to mówili Schroeder i Joshka Fischer (ten drugi w 2005 roku żałował, że nie wsparł USA i UK, słusznie żałował). Interwencja była słuszna i przyszła w samą porę, zanim Saddam wybił wszystkich Kurdów i szyitów. Oto klip:
Pozdrawiam ciepło z Poznania wszystkich zwolenników wolności i praw człowieka.
O autorze wpisu:
Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum
Odnośnie zimnej wojny . Nie wiem czy jest to takie dobre gdy dwa mocarstwa dysponujace gigantycznymi arsenałami broni atomowej wzajemnie się szachują. Zwykła awaria systemu nadzorującego odpalanie rakiet balistycznych i mamy wojnę nuklearną(czytałem że był taki przypadek w ZSRR gdy tylko trzeźwa reakcja rosyjskiego oficera zapobiegła wojnie). Odnośnie Iraku. Konsekwencje wojny 2003 r.: 1. 500 tys. ofiar w latach 2003-11( i dalsze w latach 2012 do dzisiaj) . 2. Około 4500 zabitych żolnierzy USA i 32 tys. rannych . 3. Zniszczenia infrastruktury Iraku. 4. Praktyczny rozpad tego państwa na 3 części. 5.Duże sukcesy ISIS w agresji na osłabiony kraj , ofiary kolejnych walk i wojna której końca nie widać .6. Ponad 2 bln $ kosztował finansowo ten.konflikt USA . Bush „wykrwawił” finansowo USA. Czy pozbycie się dyktatora było tego warte?
To nie była awaria systemu lecz fałszywe informacje na temat kilku rakiet. Wiadomo jednak było że kilkoma wojny się nie wygra i że to musi być blad sprzetu
1. Z tych 500 tysięcy polowa to żołnierze z ludobójczej armii Saddama. 2. Irak jest zle skrojony i co z tego że się rozpadnie może powinien. 3. I tak jest tam stabilniej niż w Syrii. 4. Pieniądze są ważniejsze czy ludzie? Może trump ma rację że trzeba było wziąć nieco ropy ale to już inny problem
Ludobójcza armia Saddama – nie wszyscy w niej byli ludobójcami . Wiekszość to rekruci z poboru którzy dostali kałachy i wysłano ich na „przemiał”. W US ARMY też zdarzali się przestępcy . W Iraku znęcali się nad jeńcami , to była głośna sprawa. Podsumowując : obalono tyrana , ale koszty tego były ogromne. To co nastało w powojennym Iraku jest nie lepsze niż Saddam. Zamachy terrorystyczne na porządku dziennym,zabici,zniszczenia i trwająca tam dalej wojna z ISIS.Czy nie lepiej jednak było tej wojny nie zaczynać?
Mogli się poddać. Nie żałuję ich
Brawa za opinie na temat „intelektualistów europejskich”. To coraz bardziej przeterminowane nadęcie de facto zabija rozwój myśli w Europie.
Dlaczego lubię czytać Houellebecqa on smaga mocno tych lewaków co myślą że myślą
Bardzo dobry materiał, Szkoda, że tak niewielu intelektualistów europejskich chce się nad tym zastanowić.
Mysle że motywem jest zazdrość o potęgę USA. Najśmieszniejsze że sami by mogli mieć USA Bis w postaci zjednoczenia na serio ue ale kręcą nosami
Obecnie Merkel rozwala UE, nawet jeśli masz rację co do wspaniałości jej decyzji wokół imigrantów i uchodźców (ja osobiście w to wątpię).
Nie to orban i inni agenci Putina rozwalają ue podobnie Grecy którzy uważają że przy wujku Putinie mogą być niepoważni. Polska jest pomiędzy liberalnym zachodem a konserw egoistycznym wschodem
Nic nie wskazuje na to, że Polacy są bardziej egoistyczni od Niemców. Jeśli Merkel rzeczywiście łata w ten sposób swój rynek pracy, to wręcz przeciwnie. Lubię kulturę niemiecką, zwłaszcza ich wkład w muzykę klasyczną, ale obecnie ich politykę oceniam słabo.
Dodam, że łatanie rynku pracy poprzez drenaż, zamiast pomocy na miejscu to jest egoizm. Tak samo jak zostawianie samym sobie najbardziej prześladowanych w Syrii, tych nie mających na opłatę u przemytnika, często będącego na usługach ISIS.
Absolutnie się nie zgadzam. Polacy mają się za lepszych a nie rozumieją własnej historii. Państwa mogą pomagać ale tylko tak by nie zbańczyć. Czego oczekujesz? Planu Marshalla dla Afryki? Za jakie pieniądze? Trzeba myśleć realnie