Litania do dobrej zmiany

 

Od trzech lat na budowie autostrad i dróg ekspresowych panuje zapaść, 
Ale mamy 500+

Wydłużają się kolejki do lekarzy, 
Ale mamy trzynastą pensję dla emerytów za właściwe głosowanie,

Pracownicy administracji rządowej, samorządowej, sądowej i nauczyciele od lat nie dostają podwyżek, 
Ale jest wyprawka szkolna,

Oczekiwanie na rozprawy sądowe ciągle się wydłuża, wymiar sprawiedliwości zrujnowano, 
Ale sprawiedliwość musi być po stronie władzy,

Parlament jest przybudówką prezesa,
Ale za to ustawy uchwalane są szybko,

Reforma szkolna jakoś nie wyszła, 
Ale minister Zalewska na destrukcję nauczania awansowała do Brukseli,

 

 

Zamach smoleński ośmieszył inteligencję logicznie myślących, 
Ale pokazaliśmy Rosjanom, że się ich nie boimy,

Obsadzono swoimi posady w spółkach skarbu państwa, 
A w zamian oni odpalają, z sowitych pensji, miliony na kampanie wyborcze,

Zablokowano rozdział funduszy na ochronę środowiska, 
Za to UE chce zabrać nam te pieniądze,

Zabrakło pieniędzy na wiele rządowych inwestycji,
Ale ma być 500+, a nawet więcej, na krowy i świnie,

Władza sabotuje kształcenie światłych obywateli, 
Ale za to łatwiej będzie nimi rządzić,

Władza obiecuje kolejne pieniądze dla obywatela, 
Oczekując za to dobrego głosowania jesienią,

Ulgi w PiT dla młodych ulżą im niewiele, 
ale zubożą budżety gmin, podskoczą opłaty za żłobki i przedszkola,

Posłuszny obywatel będzie miał się nieźle, 
ale państwo będzie w ruinie, ta ruina spowoduje…….

I dalej dopisz sobie co uważasz….

O autorze wpisu:

Czesław Cyrul jest znanym publicystą lewicowym, prowadzącym między innymi popularny blog w Gazecie Wrocławskiej - http://blogi.gazetawroclawska.pl/czeslawcyrul/ . Jest członkiem SLD, pełnił między innymi funkcję przewodniczącego oddziału wrocławskiego tej partii, od 2016 roku jest członkiem Rady Krajowej.

15 Odpowiedź na “Litania do dobrej zmiany”

  1. Cały czas mamy postkomunizm.

    PO układa się z osobami z PZPR.

    A PiS reprezentuje wodzowska mentalność i chcą powrotu do modelu podobnego do tego w PRL.

     

  2. SLD znow przeciwko 500+ ?, a wlasciwie 300+ , inflacja zjadla. W calej Europie jest takie 300+ i to na kazde dziecko, i takie ktore ma biednych i takie ktore ma bogatych rodzicow. Rodzicow sie nie wybiera. Szybko zaproponujcie 500+ dla kazdego placącego podatki. Koszt : ZERO. Dac ludziom, przestac finansowac kosciol, niech ludzie sami decydują czy 500 dac pedofilowi, czy zachowac dla siebie.

  3. Stawiam że PiS dostanie 60% a opozycja = PO 20%.

    PiS daje łapówki i kupuje wyborców.

    Opozycja nic nie obiecuje i dlatego jest w beznadziejnej sytuacji.

    Ale jako Konfederata twierdzę ze PiS i PO to jedno zło. Więc uważam że Schetyna dogadał się z Kaczorkiem i na mocy tego układu Kaczorek jest wygrywem a Schettibo przegrywem.

    To taki agient Kaczorka. 🙂

    1.  

      PiS ma bardzo duże poparcie i prawdopodobnie wygra zbliżające się wybory. Może mieć nawet wiekszość konstytucyjną. Jeżeli błędy, jakie popelnił PiS są tak wielkie, to skąd to poparcie? Otóż 500+ czyni cuda – padnie odpowiedż. Przyjmijmy ją na chwilę. Wynika jednak stąd, że przewiny PiSu nie są zbyt wielkie, skoro równoważy je 500+. Są to (można powiedzieć) relatywnie tanie wady, a więc relatywnie małe wady. Niech szkodę wyceni ten, kto jej doznaje. Teraz pojawia się druga odpowiedż: "ludzie oglądają TVP i TVP ogłupia ich propagandą sukcesu". Na to należy odpowiedzieć: przecież nikt ich do oglądania nie zmusza, mogą oglądać TVN24 i słuchać stacji TOK.fm. Dlaczego nie słuchają Tomasza Lisa, nie ogądają jego programów na Onecie? Nie mają dostępu do internetu? Ktoś im przeszkadza w kupowianiu "Gazety Wyborczej" i "Newsweeka"?

      .

      Mamy więc dwa wytłumaczenia: albo 1) rządy PiSu nie są takie złe, albo 2) Polacy są przekupni i głupi. Jeżeli Polacy są przekupni i głupi, to opozycja albo powinna ich przekupić i ogłupić jeszcze bardziej, albo zrezygnować z uczestnictwa w życiu politycznym. Tak czy owak opozycja jest w takim wariancie na straconej pozycji. W interesie opozycji leży więc to, by odrzucić tę "narrację" mówiącą o głupocie i przekupności Polaków i by przyjąć wytłumaczenie 1) – trzeba więć mieć odwagę przyznać, że rządy PiSu nie sa takie złe. Wtedy pozostaje zaproponować lepszy program, już nie głupszy, tylko właśnie mądrzejszy. Opozycja miałe cztery lata, żeby to zrobić, ale ona wolała brnąć w narrację 2), która jest drogą donikąd, co widać właśnie po sondażach i co pokazały wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Teraz na opracowanie jakiegoś sensownego programu opozycja nie ma już czasu. Są jednak wybory za cztery lata i do nich powinna się w ten sposób przygotowywać. Jeżeli rządy PiSu są bardzo złe dla Polski, władza wpadnie w ręce opozycji za cztery lata bez jakiejś wielkiej fatygi, jeżeli nie sa takie złe, trzeba wskazywać na błędy i opracowywać alternatywny program, zadbawszy w ciągu czterech następnych lat o to, by był to program znany.  

       

      1. Przez parę tygodni – z czystej ciekawości – byłem słuchaczem stacji TOK.fm. Trwa tam nieustanna i wieloraka krytyka rządów PiSu, właściwie ta stacja nie zajmuje się poza tym niczym innym. Zasięg tej stacji jest ogólnopolski, można jej też sluchac przez internet. Dlaczego więc nie wywiera ona żadnego spolecznego wpływu? Czy dlatego, że mowi prawdę (a tylko "ludzie są głupi"), czy też może właśnie nie mówi prawdy (a ludzie nie są tacy głupi i odrzucają lub ignorują fałsz)? Jako sluchacz odnosiłem wrażenie, że redaktorzy sami nie do końca wierzą w to, co mówią. 

        .

        "Ludzie są przekupni i głupi!", "władza narusza prawo!" – rozważmy jeszcze przez chwilę te slogany. Zapytajmy zatem: dobrze, na czym polegała zmiana w roku 1989, czy czasem ludzie nie byli przekupieni (wizją lepszego życia) i czy nie godzili sie przypadkiem na naruszenie prawa (czy "okrągły stół" był zgodny z Konstytucją PRL?)? Zwolennicy tej "narracji" unieważniają w ten sposób ten porządek, którego tak uparcie bronią. Nie jest to ani strategia logiczna, ani (jak się wydaje) strategia skuteczna.

        1. Ja sadze ze te wszystkie stacje stosują jeden wspólny trik – półprawdy.

          Sorry ale Platforma to nie jest żadna alternatywa dla PiSu.

          Tak samo jak postkomunisci z SLD, komiczni katole z PSL, czy geje z Wiosny.

          Niestety mniejszym złem jest tylko Konfederacja.

          Ale jak do diabła ona może zaistnieć skoro media głównego ścieku o niej milczą?

          ——————————

          Ale biorąc pod uwagę właśnie wpływ mediów głównego ścieku – zwłaszcza tych ultra-populistycznych i ultra-solidarystycznych, PiS dostanie ok. 60% poparcia.

          Mysle ze agent Schetyna świetnie się spisał i Kaczyński na pewno mu to jakoś wynagrodzi.

          🙂

          1. 1. Liczy się jakość a nie ilość.

            2. Media celowo milczą o Konfederacji a ilosc nie ma tu znaczenia.

            Wiosna chyba ma podobna ilosc członków ale zawsze znajdzie przytulny i ciepły „kominek” w TVN 24.

            A Konfederacja to co?

            Nie istnieje?

            Dlaczego o niej milczą media?

          2. Dobrze, załóżmy, że liczy się jakość, ale ilu członków ma Konfederacja? Bo jeżeli jest to ugrupowanie kanapowe, dlaczego ma mu telewizja poświęcać uwagę? Telewizja pokazuje to, co ludzie chcą oglądać, bo licza się reklamy i ich oglądalność. Może Biedroń jest bardziej medialny (na zasadzie osobliwości) niż np. Grzegorz Braun. Telewizja nie pokazuje także np. mistrzostw świata w szachach (a szkoda), bo kto by to oglądał?

          3. Sam przyznajesz ze Konfederacja stoi wysoko jakościowo.

            Bo stoi, w przeciwieństwie do PiSuaru = socjalistów „pobożnych” i sPOwolnienia = socjalistów „bezbożnych”.

            Moim zdaniem milcżenie mediów o Konfederacji tylko potwierdza jej wartość.

          4. Nie, wcale tego nie przyznaję, tylko zakładam na chwilę. Jaka jest liczebność Konferederacji – mimo wszystko nie dowiem się od ciebie, bo uważasz, że liczebność nie jest ważna.

            .

            Generalnie są rozwiązania bardzo dobre, ale niepraktyczne, i dlatego stosowane są nierzadko gorsze – właśnie dlatego, że mogą być stosowane na masową skalę. Tak się dzieje w przypadku techniki i chyba podobna zasada obowiązuje w polityce. W demokracji liczy się masowy odbiorca, czy nam się to podoba, czy nie.        

          5. Co z tego? Pokaż rzecz nie posiadającą wad (poza Pnem Bogiem, oczywiście). Wszystko posiada jakąś wadę. Twierdzenie, że demokracja "ma wady" niczego nie wnosi. Wszystko wskazuje na to, że jest najlepszym z możliwych do powszechnego urzeczywistnienia (do "masowej produkcji") systemów politycznych, pomimo swoich (niewątpliwych) wad. 

          6. 1. Pan Bóg bez wad? Na pewno nie ten biblijny…

            2. Ochlokracja to poczekalnia do kolejnej dyktatury.

            To beznadziejny system a PiS broni najdzikszych aspektów demokracji = ochlokracji.

            To okropne.

            Slogan komunistów "władza ludu" dziś powtarza PiS.

            "Ludu" który nie ma pojęcia o polityce i państwowości.

  4. Szetyna się wystraszył ze lewica go zje, i PO bedzie postrzegane tęczowe i komuchowe. Trzeba zostawic wyborcom taką nie-zupełnie-tęczową alternatywę, inaczej wszystkie konserwatywne głosy pojdą do PiSu i bardziej na prawo.

    Słuszna decyzja, choć późno.

    Wymusi to też i ułatwi zjednoczenie lewicy, inaczej lewicowe tumany pójdą do wyborow razem ale osobno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

10 − jeden =