My, ludzie dopatrujemy się celu i intencji w każdym zdarzeniu i zjawisku pomimo tego, że są one czysto przypadkowe. Klasycznym przykładem przypadkowości jest cena akcji na giełdzie, która jest nie do przewidzenia lub często nie może być wytłumaczona. Wyznawanie jakiejś religii to też czysty przypadek. Gdyby rodzice Tomka – ewangelizującego chrześcijanina byli pobożnymi muzułmanami to ów Tomek byłby też święcie przekonany, że Koran zawiera całą i absolutną prawdę o życiu na ziemi i po śmierci w raju Allaha.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
W życiu mamy zwykle wybór pomiędzy rożnymi alternatywami (np wybór jednej znajomej jako żony), ale te alternatywy są przypadkowe i zależą od wielu czynników, których nie możemy kontrolować ani przewidzieć.
Powstaje pytanie: czy jest sfera ludzkiej działalności w której prawda jest uniwersalna? Taką sferą jest nauka. Równanie Einsteina jest tak samo prawdziwe w Polsce jak w Indiach. Ludzie religijni nie zdają sobie sprawy z tego, że ich wierzenia są kompletnym przypadkiem, tak jak ich płeć lub kolor włosów. W wypadku zdarzeń w życiu możemy tylko rozpatrywać prawdopodobieństwo. Jest tu zadziwiające podobieństwo do mechaniki kwantowej, w której możemy policzyć jedynie prawdopodobieństwo położenia cząstki elementarnej. Nasze życie jest bliższe zjawiskom mikroświata niż mechaniki Newtona, która jest deterministyczna.
Wydaje się ze religia pomaga ludziom widzieć życie deterministycznie .Przypadkowość znika choć spoczywa w rekach niewidzialnego smoka, a nie w naszych rekach. Ale jak myślą religijni ludzie lepiej być zabawką w rękach niewidzialnego smoka niż rozumieć, że życie to ciąg przypadkowych zdarzeń. Ze smokiem można mieć ugodę i będąc grzecznym pójść do nieba, gdzie mieszka smok. A z przypadkowymi zdarzeniami w życiu nie da się negocjować. Tu może być sedno atrakcyjności religii.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Lepiej być grzecznym niewolnikiem i zabawką smoka, niż mieć życie pełne niespodzianek, których nie da się przewidzieć .Erich Fromm pisał o tym w sławnej książce Escape from Freedom (Ucieczka od wolności). Lepiej być grzecznym dzieckiem z potężnym tatusiem niż dorosłym który sam decyduje o swoim życiu. Religijny człowiek to wieczne dziecko które nie może rozstać się z bajkami i pieluchami.
Co mówi nauka o tym jak powstał człowiek? Podzielmy ten proces na trzy części.
a) powstanie atomów, które są składnikami naszego ciała
b) powstanie pierwszej jednokomórkowej bakterii
c) ewolucja do powstania praczłowieka (100000 do miliona lat temu).
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
a) Pierwszy krok jest znany. Naszymi głównymi składnikami są cięższe od wodoru atomy: Carbon (węgiel), Oxygen (tlen) i woda, czyli Hydrogen i Oxygen (wodór i tlen).
Ciężkie atomy powstały w gwiazdach skutkiem nuklearnych reakcji fusion (fuzji).Na przykład:
wodór +wodór-> hel
Hel + Hel -> Berilium
Berilium+Hel ->Carbon
Helium+Carbon->Oxygen
b) ten krok nie jest jeszcze znany.
c) teoria ewolucji wyjaśnia powstanie gatunków .Człowiek jest jednym z nich. Najbliższymi naszymi kuzynami są ssaki. A szczególnie szympans.Ważne jest, aby rozumieć, że szympans to nasz kuzyn a nie przodek. Jest on tak współczesny jak my ale z innej, choć bliskiej, gałęzi ewolucyjnego dziedziczenia.
Dla prostego przykladu rozwazmy ludzka interpretacje choroby raka.
Medycyna jej jeszcze nie pokonala ale duzo wiemy o raku i czasem udaje sie go uleczyc.
Rak jest choroba genetyczna .Wiele czynnikow zwieksza prawdopodobienstwo choroby ale niektorzy ludzie maja w ciagu zycia raka a inni nie, pomimo tego ze sa z tej samej rodziny i zyja w podobny sposob.
Rak to przypadkowe zdarzenie ale wierzacy ludzie upatruja celu i intencji. Wyzdrowial bo bog go kocha. Umarl bo bog chcial go wziac do nieba.Ma prawo bo Stworzyl go. Taka interpretacja to jak taniec z grzechotkami aby padal deszcz i byl urodzaj .
Lub modlitwa aby wyzdrowiec do poteznego smoka mieszkajacego w niebie i ktory wszystko moze i moze pomoze. Jakby smok byl taki madry i dobry to stworzyl by czlowieka ktory na nic nie choruje. Tu religia robi rece do gory,tego nie rozumiemy.bo smok jest madry a my jestesmy tylko religijnymi glupcami.
Tu religia ma racje .Stworcy smoka moga przypisac mu
wlasciwosci jakie chca jak kazdy autor powiescitworzacy bohaterow swojego opowiadania.
Przypadkowe zbieżności mogą prowadzić do błędnych wniosków.
El Nino pojawił się w Ameryce Południowej w czasach przed-kulumbijskich.
Kapłani ofiarowali smokowi z zaświatów krwawe ofiary (smok lubi mięso i krew) i susza związana z El Nino ustępowała. Ludzie bali się niewidzialnego smoka i słuchali kapłanów, ale pojawił się czas, ze ofiary nie pomogły i kapłani stracili władzę (może i życie), wiara w smoka upadła.
Judaizm, chrześcijaństwo, islam, Kali w hinduizmie jest podobną wiarą – ofiary z krwi.
Dzisiaj wyznawcy tych religii czekają na Armagedon, wielu przygotowuje się do tej wojny.
Badania naukowe, czy modlitwa wpływa na ozdrowienie pokazały bezskuteczność modłów.
Wiara to odrzucenie rzeczywistości, do wiadomości przyjmowane jest tylko to co pasuje do przepowiedni. Wyzdrowienie jest zasługą modlitwy, nie liczy się lekarz, ratownik.
Wynik rzutu kostką jest przewidywalny, bo jest zdeterminowany – wystarczy znać dokładne parametry położenia i ruchu kostki, dokładny kształt i sprężystość podłoża (oraz samej kostki).
Reszta to kwestia odpowiednio dokładnych obliczeń.
.
A prawdopodobieństwo da się wyliczyć dlatego, że budowa kostki jest nieprzypadkowa.
Nie jest to do konca prawda. Zalozmy ze rzeczywiscie potrafisz dokladnie opisac stan kostki i otoczenia w chwili rzucania. Ale i tak w chwili opadania i lądowania dochodzą rozne podmuchy i fluktuacje, ktore moga sprawic ze kostka spadnie na jedynke albo szostke. Poza tym nie jestes technicznie za kazdym rzutem wygenerowac takie sam początkowy stan kostki i otoczenia.
Religianci mają tez dodatkowy problem: jak wymusic na bogu same szostki.
Idac twoim rozumowaniem, to caly wszechswiat jest deterministyczny, bo gdybysmy znali dokładne polozenie i parametry kazdego atomu to potrafilibysmy przewidzec przyszłosc wszechswiata w dowolnej chwili z dowolną dokladnoscią.
Gdybym znał owe „podmuchy i fluktuacje”, to bym obliczył.
To nie jest problem przypadku, tylko problem zebrania danych wyjściowych (a potem mocy obliczeniowych). Prosta techniczna bariera – żadna filozofia albo teologia.
Używamy prawdopodobieństwa (i pojęcia przypadku), bo jest to jedyne technicznie dostępne przybliżenie. Ale gdyby wyobrazić sobie Umysł zdolny do nieograniczonej obserwacji (zdolny do zebrania WSZELKICH danych) i nieograniczonej mocy obliczeniowej, to taki umysł w momencie wielkiego wybuchu wiedziałby już, co napisze Lucyan 17 listopada 2015 o godzinie 09:29
🙂
.
Zdaniem niektórych fizyków i matematyków świat jest deterministyczny.
Zabawne jest to, że ten fizyczny determinizm pasuje teologicznie np. zwolennikom kalwinizmu (predestynacji), natomiast zwolennicy arminianizmu (wolnej woli) opowiadają się za indeterminizmem.
Krotki komentarz o falszu w biblii. Opis wydarzen w Genesis ksiedze stworzenia jest falszywy. Zgodnie z biblia najpierw byla stworzona l ziemia a potem gwiazdy ,planety i reszte.
To jest absurdanie niemozliwe poniewaz ziemia sklada sie z ciezkich atomow ktore powstaly w gwiazdach. Gwiazdy byly przed ziemia.
Ziemia ma okolo 4 miliardy lat a gwiazy zaczely powstawac blisko pocztku wybuchu .
Czy jest to dziwne ze biblia kloci sie z faktami nauki.
Jak mogli prymitywni pasterze piszacy biblie 3 tysiace lat temu wiedziec o ewolucji swiata. Wiedzieli jak doic kozy.
Nie wiedzieli nawet dlaczego nie pada deszcz pomimo ofiary kozla Jehowie.
Naukowa wartosc biblii jest zadna. A moralnie jeszcze gorzej. Glowny patriarcha trzech religji Abraham chcial spalic syna jak kozla aby pokazac swoja wiare . Podobnie poswiecili swoje zycie zamachowvcy w Paryzu eksplodujac swoje kamizelki z dynamitem. Inna technologia, podobna wiara.
Równie niemądre i równie beztreściowe byłoby stwierdzenie ze fałszywe są takie teksty, jak „Kubuś Fatalista” Diderota, „Also sprache Zararthustra” Nietzschego albo „Screwtape Letters” Lewisa….
.
Fałsz można zarzucić tekstowi naukowemu, historycznemu, sprawozdaniu albo reportażowi – ale czynić taki zarzut tekstowi w sposób oczywisty alegorycznemu?!?! Absurd!
Cena akcji na giełdzie nie jest „czysto” przypadkowa. Gdyby tak było to „eksperci” giełdowi nie byliby lepsi w handlu akcjami niz zwykły Kowalski. Problem w przewidzeniu ceny polega na znajomosci wszystkich parametrow majacych wpływ na cene. Czesto tych wartosci tych parametrow nie znamy, albo dochodza inne parametry. Np. insider dobrze wie co sie stanie, albo co sie najbardziej prawdopodobnie stanie, a zwykły Kowalski sie dziwi, ze akcja nagle spada na łeb i szyje, tak zupełnie „czysto przypadkowo”.
Parametry nie tyle co antycypacja transakcji
Akapit o Abrahamie: kolejny popis ignorancji albo lenistwa pana Janusza, który zamiast samodzielnie przeczytać tekst ze zrozumieniem wykazał się skrajną niechęcią do samodzielnego myślenia i bezkrytycyzmem wobec jakiegoś ateistycznego guru.
.
Gdyby pan profesor z USA podjął skromny wysiłek umysłowy polegający na przeczytani tekstu, o którym się wypowiada (osoba racjonalna by tak na pewno uczyniła!) to by wiedział, że wedle Genesis
1. Abraham wyszedł z Ur, czyli z Chaldei – kultury, w której składanie krwawych ofiar z ludzi było czym oczywistym.
2. Abraham uwierzywszy w Boga Jahwe zapoczątkował nową kulturę – taką w której składanie ofiar z ludzi było surowo i precyzyjnie ZAKAZANE. Prawdopodobnie była to pierwsza taka kultura w dziejach ludzkiej cywilizacji.
Z tego co wiem to bajka o Abrahamie mowi, ze spalenie syna miało byc testem na lojalnosc Abrahama wobec tego nowego boga. Czy miał spalic syna zamiast jakiegos zwierzaczka, tego nie wiem. Niezły zgrywus z tego Abrahamowego boga.
A tak na marginesie, ile tych zon miał Abraham, islamisci mowią, ze Hagar to zona Abrahama, i chyba tylko dlatego tez wyznają oni te bajke.
Leniuchy, które nigdy nie przeczytały tego tekstu w całości (całą historie o Abrahamie), widzą w nim tylko Jahwe zgrywusa. Tuwim o takich myślicielach pisał w wierszu „Mieszkańcy”, że „widzą wszystko oddzielnie”. Straszna płycizna.
Nikt nie musi w te historie wierzyć – ale jak ktoś sobie z dumą dokleja etykietę „racjonalista” powinien spróbować zrozumieć, o co chodziło autorowi.
.
A ta opowieść ma znacznie głębszy sens.
To że morał z tej historii jest prosty i oczywisty: ŻADNYCH OFIAR Z LUDZI – już pisałem (prawo mojżeszowe to potem formalnie skodyfikowało). 3000 lat temu to była prawdziwa humanistyczna rewolucja i trzeba reprezentować strasznie płytkie i ahistoryczne myślenie, by widzieć w tym tylko „zgrywę”.
.
Jahwe testuje wiarę Abrahama, który wierzył, że Izaak został mu dany przez Jahwe, bo jego żona była bezpłodna i stara. Robi to wykorzystując mezopotamską mentalność religijna Abrahama, ale jednocześnie tą mentalność wykorzenia. Kto umie czytać, ten to umie to dostrzec.
.
Ale cóż… wojującym ateistom zawsze na rękę jest spłycanie wszystkiego na maksa. Pic na wodę ten wasz „racjonalizm”.
Ale jest to jakby również test posłuszeństwa, czy nie?
Zadnych ofiar z ludzi, OK, ale po co wystawiał go na probę?
Dla mnie to test posłuszenstwa, tej ostatniej interpretacji
„Jahwe testuje wiarę Abrahama…” rzeczywiscie nie łapię i musisz wytłumaczyc.
Przeczytałem i sprawa jest jasna. Islam podaje, ze to wcale nie był Izaak tylko Ismail. Co by sie zgadzało. Abraham miał nieslubne dziecko z Hagar (matka Ismaila), no i zonka Sara chciała sie pozbyc bekarta. Abraham miał isc na gore i zarznac dzieciaka. Ale cos go ruszyło i tego nie zrobił. Gdy sie o tym dowiedziała Sara to wyzioneła ducha. Zydzi to opisali, ze „według midraszu Sara po dowiedzeniu się o przebiegu wydarzenia wydała sześć okrzyków i na miejscu umarła”. Widac tak bardzo sie ucieszyła, ze az umarła. I to cała opowiesc, po prostu sprawa obyczajowa.
z tekstu Genesis wynika:
1. Jahwe mówi do Abrahama: „wywołałem cie z ur Chaldejskiego” – czyli wyrwał go z tej mentalności i z tej kultury, w której ofiary z ludzi były normą.
2. Jahwe kładzie kres tym ofiarom. Żadna ofiara z człowieka nie została złożona.
.
reszta to detale
Wygrales przyjacielu, zmusiles mnie do przeczytania oryginalu!
Interpretacja ze tu chodzi o zastąpienia ofiary z ludzi ofiarą ze zwierzęcia jest jedna z wielu. Bardzo naciagana hipoteza. Owszem, konczy sie tym, ze Abraham na prędce ofiaruje barana, ale nie ma tam zadnego przeslania w stylu „nie ofiaruj mi nigdy wiecej ludzi”.
(1) ” A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę….” , czyli to byla PROBA, proba na cos (lojalnosc , posluszenstwo) a nie nauka skadania zwierzecia zamiast czlowieka
(2) ” „Weź twego syna jedynego, …” – czyli jednak islam ma racje, byl to Ismail, a nie Isaak
(7) ” Isaak … zapytał: „Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?” – jak widac ofiarowanie zwierzecia to nie byla nowosc, Izaak sie wyrasnie pyta „gdzie jest JAGNIE?”
(8) „Abraham odpowiedzial …Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie…” – dlaczego Abraham klamie?
Tu mozna interpretowac odwrotnie, za akurat Bog chce aby czlowiek byl ofiarą zamiast jagnięcia.
(12) „Aniol … Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna”.-
czyli byl to test na BOJAZN i posluszenstwo wobec Boga, a nie jakies proby zastąpienia ofiar ludzkich w postaci ofiar ze zwierząt.
—
1. Ta historia ma wiele wymiarów, jak większość opowieści biblijnych – głównym jest oczywiście próba wiary (pisałem już na czym konkretnie polegała), ale innym wymiarem jest zakończenie ofiar z ludzi (zakaz ten znajduje się w prawie Mojżesza)
2. Ismael był synem nałożnicy (niewolnicy) a nie poślubionej żony, więc jako taki nie miał pełni praw synowskich. Symbolika „syna niewolnicy” i „syna wolnej” zasługuje na osobny wykład.
3. Zwierzęta oczywiście ofiarowywano, ale ludzi również. Religia Jahwe tego stanowczo zakazała – być może jako pierwsza w dziejach. Bóg zna chaledejską mentalność Abrahama i wie, że nie zdziwi go takie żądanie.
4, Abraham kłamie, bo się boi powiedzieć straszną prawdę synowi. Ale z drugiej strony niechcący właśnie powiedział prawdę.
Pan Janusz jest bardzo zrażony do religii czasem trochę upraszcza. Pan podobnie broniąc
To wiele wyjaśnia.
Zrażenie jest jak wypranie mózgu, tylko au rebours – jedno i drugie przeszkadza patrzeć obiektywnie i logicznie wnioskować
To usprawiedliwienie Abrahama ktory chcial spalic syna przypomina mi inne w ktorym jezus mowi „A tych moich wrogow ktorzy mnie nie chca uznac za krola przyprowadz i zabij w mojej obecnosvci” wedlug tomasza Nowa Ewangelia. Tu wykret byl ze Jezus cytuje kogos. Kogo mogl cytowac? Ateiste ktory chcial byc krolem?
Kazdy wykret i klamstwo jest OK aby pojsc do nieba .
A za iles lat Tomek stanie u wrot nieba i pokaze sie Mahomet i powie”wierzyles w zlego boga. Allah skazuje Ciebie na wieczny ogien. Ha ha ha. A Tomek nie bedzie tam sam bo inni baptysci juz beda smazonymi kotletami dla milusinskich pieskow w niebie. Bo pieski tez maja dusze .Ma ja tez stare zelazko przed elektrycznym
grzaniem. Dusza to byl kawalek goracego zelaza w
staroswieckim zelazku. To dowodzi ze jest dusza na pewno.Atreisci znow nie maja racji.
Ja napisałem że Bóg wykorzenia skażoną mentalność Abrahama – a co z tego zrozumiał pan Janusz?
Pan Janusz zrozumiał, że …..usprawiedliwiam Abrahama.
? ! ? ! ? ! ? ! ?
Profesura wydana w USA – w Polsce z taką zdolnością rozumienia języka polskiego nie miałby żadnej szansy.
.
Więc ponownie napiszę jak chłopu na miedzy:
Abraham miał WREDNĄ mentalność. Był gotów złożyć dziecko w ofierze, bo taką była barbarzyńska Chaldejska kultura z której się wywodził i którą był przeniknięty.
Abraham i Mojzesz sa mitycznymi postaciami tak jak
Herkules .Zydzi uznaja ich jako mityczne postacie
stworzone przez rabinow .
Tylko fanzatycy moga sadzic ze byli to zyjacy ludzie.
Abraham i sweiety Mikolaj sa w tym samym worku dla zdziecinnialych baptystow.
Mogli być tacy ludzie mniej więcej ale zostali odpowiednio wyidealizowani
mityczne czy historyczne? to akurat nieistotne w tej dyskusji
bo mit też trzeba najpierw zrozumieć, a nie wczytywać swoje założenia wynikające z fobii i uprzedzeń
.
Abraham i Mojżesz są postaciami świetnie osadzonymi w historycznych realiach – to prawda.
Ale czy są wyidealizowani?
No tego bym nie powiedział: kłamią, nie dowierzają, dają się manipulować żonom, okazują niesprawiedliwość, wpadają w gniew, cudzołożą… jakiż to idealizm?
Dziejopisarstwo tej epoki (egipskie, sumeryjskie, greckie) konsekwentnie idealizowało swoich (i demonizowało wrogów) ale opowieści biblijne wyróżniają się znikomym poziomem idealizacji.
10 razy więcej naiwnego idealizmu jest w sienkiewiczowskim Skrzetuskim albo Wołodyjowskim, niż w biblijnym Mojżeszu, Jakubie, Dawidzie, Salomonie albo Jonaszu. Albo w apostołach Jezusa.
Troche na inny temat lecz chce opisac w tym komentarzu o trzech fazach ustalenia prawdy przez nauke :
obserwacja, hipoteza i dowod. Tym razem przykladem jest rewolucyjna teoria wzglednosci ktora jest obok mechaniki kwantowej najwiekszym wydarzeniem fizyki w 20 wieku.
Mechanizm pozwalajacy zrozumiec ta teorie opiera sie na gedanken experiment czyli myslowym ksperymencie.
Krok 1.Obserwacja. Amerykanscy fizycy odkrywaja ze szybkmosc swiatla nie zaleze od ukladu odniesienia w ktorym sie go mierzy ani od szybkosci zrodla swiatla.
Krok 2. Gedanken experiment Einsteina ktory zadaje pytanie Jakie sa konsekwencje ze szybkosc swiatla jest stala niezaleznie od ukladu odniesienia.
Wyobrazmy sobie zegar ktory jest zbudowany z dwoch luster ustawinych pionowo ktore odbijaja sygnal swietlny w dol przez gorne lustro i potem w gore przez dolne lustro. .Czas przebycia dogi pomiedzy lustrami oznaczmy T. Jeden tyk zegara to dwa T w ktorym sygnal raz idzie w gore i raz na dol.Zalozmy ze Istnieja dwa takie zegary. Jeden na ziemi z obserwatorem i jeden zabrany jest do rakiety ktora leci z szybkoscia v(od velocity). Zaloamy ze pilot w rakiecie poiliczyl ze zegar podczas lotu wykonal 10 tykow na ktore uzyl i uzyl 20T czasu .Calkowita droga
promienia jest 20d gdzie d jest odlegloscia luster ,
.
A co widzi obserwator stojacy na ziemi?
Widzial sygnal poruszajacy sie zygzakowato poniewaz rakieta z zegarem leciala z szybkoscia v. Dlugosc drogi zagzaka jest wieksza od 20d. Obserwator jest fizykiem i wie ze swiatlo ma stala szybkosc dla kazdego obserwatora. Jedyna hipoteza to ze jeden tyk na rakiecie jest dluzszy niz tyk zegara na ziemi .Czyli zegar na rakiecie jest wolniejszy. Dodajac troche szkolnej matematyki mozna policzyc o ile wolniej uplywa czas na rakiecie w porownaniu z czasem na ziemi. Rezultat jest szokujacy.
Pilot pojazdu podrozujacy z szybkocia bliska szybkosci swiatla wrocilby po roku podrozy o rok starszy wedlug swego zegara w rakiecie ale zastalby ziemie ktora przezyla 1000 lat od momentu kiedy ja opuscil. Pilota biologiczny zegar nie jest zmieniony. Ale wedlug zegara na ziemi pilot zyl 1000 lat.
Krok 3 Dowod. Zbudowano w USA niezwykle prezyzyjne dwa zegary atomowe w ktorych czas jest mierzony z dokladnoscia do kilku pikosekund to jest 10^-12 sekundy.
Jeden zegar unieszczono w samoloc ie ktory lecial kilkanascie godzin i wyladowal w miejscu z drugim zegarem ktory byl nieruchomy.
Zegar w samolocie byl wolniejszy zgodnie z hipoteza Einsteina.
Bogaty czlowiek ktory by cale dorosle zycie latal samolotami po swiecie nie tylko poznal by wie ludzkich kultur ale po powrocie bylby kilka nano sekund (10^-9)mlodszy od awojego blizniaka ktory nie lubil podrozy!!Oczywiscie to jest tylko zart. Ale w fizyce atomowej teoria wzaglednosci ma olbrzymie znaczenie.
Tak poznaje rzeczywistosc nauka, Niech uprzejmy czytelnik tego eseju porowna powyzsza meto de
z metoda ustalania prawd przez wierzenia religijne.
Metoda ustalania, co jest piękne, albo co jest dobre też ma się ma nijak do metody naukowej opisanej przez prof.Kowalika.
I co z tego?
NIC!
dokładnie N I C
.
pan Janusz jest idealnym przykładem na to, co David Berlinski nazwał „deviation professionelle” (zboczenie zawodowe) niektórych naukowców przyrodników.
Polega ono na niezdolności zrozumienia faktu, że metoda naukowa (trafnie opisana przez p.Janusza) ma zastosowanie WYŁĄCZNIE do przyrody (w pewnym zakresie tez do społeczeństwa albo gospodarki), natomiast nie stosuje się jej w sferze pojęć niematerialnych, np. w etyce albo estetyce – ale także w koncepcjach teologicznych.
Dowod prawdziwosci stosuje sie wszedzie. Inaczej mozna wierzyc w kazdy nonsens.Obok tego twierdzenie ze mozna myslec po smierci jest trirtdzeniem medeycznym a medycyna jest nauka. Bez dowodu twierdzenie naukowe dotyczce przyrody ktorej czrescia sa ludzie nie maja uzasadnienia i sa zwykla fantazja.
Chodzenie Jezusa po wodzie i astrologia sa w tym samym worku ludzkiej fantazji. Rowniez religia i astrologia
to latwe pieniadze dla kleru i astrologow. Wrozka astrologii tez mowi ze dowod nie potrzebny. Potrzebna tylko forsa. Reszta to juz problem kosciola i wrozki.
Wrozka to nie nauki przyrodnicze. To swiat duchowy taki sam jak swiat religijny. Roznicza tylko stopien oszustwa i historyczne podstawy mitow. Wrozka moze wrocic do normalnego zycia i znalezc inna prace. Pastor i ksiadz nie moga .Musza oszukiwac do konca zycia. Grozic pieklem i zerowac na lydzkiej latwowiernosci.
Ohydny zawod pastora i ksiedza czerpiacy dochpd z ludzkiej glupoty i naiwnosci. Dobra forsa .Lepsza od zlodziejstwa bo prawnie legalna. KAzdy wierny im w trym pomaga bo musi po n smierci pojsc do nieba.
Zaden oszust nie moze konkurowac z kosciolami .Oszusta tropi policja.A pastor i ksiadz bezkarnie rabuja kase i policja ich omija bo policjanci to tez wierni oszukani.
no i wyszło o co chodzi!
chodzi o ból d….y z powodu cudzych pieniędzy
🙂
.
„Dowod prawdziwosci stosuje sie wszedzie”
wszędzie? doprawdy?
to ja czekam na opis eksperymentu dokonanego na pięknie i brzydocie, na dobru i złu, na miłości i nienawiści…
No i na Bogu.
.
zboczenie zawodowe i klerofobia
Glowne klamstwo ktore jest fundam entem kazdej religi i astrologii . Zalozenie ze procz swiata przyrody i rzeczywistosci isnieje obok magiczny swiat duchowy w ktorym nauka i jej dowody sa zbyteczne. W tym swiecie duchowym sa inne pawa i nie ma potrzeby dowodu.Tu prosze pamstwa sie wierzy . Kazy bullshit jest OK.Dusza, anioly, wielki smok Jehowa, zycie po smierci, niebo itp.
Na szczescie prawda jest inna. Jest tylko jeden swiat materialny oraz jego funkcje .Takie jak mysli, uczucia
ktore sa produktem mozgu.Czlowiek ma bujna wyobraznie i stworzyl bogaty swiat fantazji :krasnoludki,
Science fiction Lema, bogow Zeusa w Grecji, Hannamana w Indiach, Jehowe i Allaha na polwyspie arabskim , Wotana w Germanii itd.Tu musimy odroznic dwa rodzaje fantazji.Fantazje ktore sa nieszkodliwe tak jak Krolewna Sniezka, oraz fantazje oszustwa ktore
skrzywiaja ludzkie myslenie i sa tylko oszustwem dla zdobycia forsy i wladzy nad glupimi ludzmi. Religia ,astroloigia i wrozenie z kart jest szkodliwym oszustwem.
Religia to sprytny oszust ktory najpierw przekonuje ze swiat jest wypelniony magicznymi tworami z Wielkim Smokiem na czele a potem twierdzi ze tego sprawdzic nie wolno ani nie mozna . Czyli, glupcie dawac forse teraz a po smierci Wielki Smok was wynagrodzi.
Religia to jak specjalny bank w ktorym mozna skladac pieniadze na swoje konto ale wyplata bankowa jest trylko mozliwa po smierci wlasciciela konta.Taki bank mozna nazwac”Forsa dla banku teraz a wyplata p;o smierci”.
W religii tez : forsa dla kosciola teraz a zaplata po smierci”:.Oboma i stytucjami powinna zainteresowac sie polisja i prokuratura. Chyba ze prokurator jest tez klijentem takiego banku i wyznawca takiej religii.
Ironia jest fakt ze religia uwaza sie za obronce moralnosci. A przeciez zalozyciel najwiekszej religii swiata tak powiedzial”A tych moich wrogow ktorzy nie chca uznac mnie za krola przyprowadz i zabij w mojej obecnosci”. Pytanie ; czym to sie rozani od video pokazujacym scinanie glowy niewinnego czlowieka przez wyznawce pokojowej religii Islamu z organizacji IS.
Pan Janusz pyta czym się różni autentyczny zapis video z egzekucji, od słów fikcyjnej postaci z przypowieści.
.
dawno nie widziałem żeby ktoś tak przekonująco rżnął głupa…
jeszcze trochę i dam się przekonać
Pan Janusz traci wszelkie poczucie proporcji i obraża mnie za nie podzielanie jego panikarskiego spojrzenia na religię i terroryzm…
Mysle ze masowe morderstwa w Nowym Jorku, Londynie, Paryzu i Madrycie wystarcza . Kilka godzin temu pojawila sie wiadomosc ze na Mali grupa terorystow wrzeszczac „Allahu Akbar: napadla na hotel z tutystami i wziela 170 zakladnikow.Kiedy zrozumiemy co sie dzieje .Ile ludzi zginie zanim swiat zrozumie ze trzeba zrewidowac zasady pewnej pokojowej religii (cytuje Busha i Obame) . Kto moglby powiedziec Nie panikuj rodzinom ofiar muzulmanskich mordow.
Obojetnosc wobec tragedii innych ludzi nie jest cnota. Jest to aprobata barbarzynstwa z ktorym trzeba wspolnie walczyc.Chiny, Rosja i Zachod musza wspolnie powiedziec NIE .To wymaga walki ideologicznej roznych wartosci a nie bomb . Mamy juz doswiadczenie z historii. ZSRR rozpadl sie nie skutkiem bombardowania lecz upadku zasad systemu .
Nie jestem politykiem ani politologiem ale obszerwuje wydarzenia na swiecie i jestem pewien kilku faktow:
kazde ustepstwo Zachodu wobec ideologicznego wroga jest odzytane jest jako slabosc i zacheta do nowego teroryzmu.Gdyby Chamberlain nie ustap;il HItlerowi w 1938 roku byc moze historia potoczyla by sie inaczej bez 100 milionow ofiar.
Czekanie dopoki bandyta zapuka do naszych dzwi nie jest panikowaniem lecz jest ignorowaniem zla.Tylko egoista moze myslec; mnie to nie dotyczy ,nie ma problemu.
Kilka miiecy termu Jacek Tabisz napisal esej pt Czy wszystkie religie sa jadnakowo grozne ( przyblizony tytul bo nie pamietam dokladnie. ) Aby poprzec jego teze ze nie sa opisze w kilku slowach religie zwana Dzainizmem.
Nie jest ona zbyt popularna ale ma wiernych w Indiach, Zachodniej Europie i Polnocnej Ameryce.Powstala w okresie zycia Buddy( VI wiek Przed nasza era) i jest jedna z najstarszych religii na swiecie.
W tej religii nie ma boga bo zalozony jest
wiecznie istniejacy swiat bez stworcy.
Trzy zasady sa filarami Dzainizmu:
A) Anty przemoc . Nie wolno zabic lub zranic fizycznie lub duchowo zadnej zyjacej istoty.
B) Anty Absulutyzm. Tolerancja pogladow i wierzen innych.
C) Anty materializm w sensie przykladania znaczenia do posiadania materialnych przedmiotow.
Mozemy sie z tymi zasadami nie zgodzic ale na pewno nikt nie bedzie sie obawial zamachu i zabojstwa ktore grozi krytykom pewnej religfii pokoju.
Fanatyk Dzainiamu jest vegetarianinem.
Od VI wieku PNE nie bylo wypadku aby jakas grupa Dzainistyczna popelnila przemoc. 2600 lat dobrego zachowania do rekord krory jest do pozazdroszczenia przez inne religie.Trzy siostrzyczki religii Abrahamowej mialy lub ciagle maja krwawy okres przemocy i zbrodni.
Na koniec dziekuje Samowi Harris za zwrocenie mojej uwagi na ta niezwykla religie. Mialem pewne pojecie o buddyzmie ale zadna wiedze o Dzainizmie zanim Harris
w dyskusjach i ksiazkach opisal Dzainizm.
Oczywiscie nie sugeruje ateistom nawrocenie sie na dzainizm ale uwazalem ze ta religia jest warta uwagi
i dowodzi ze nie wszystkie religie sa jednakowo grozne jak juz pisal nasz redaktor Jacek Tabisz.
Uwazam ze tak pozytywne filary Dzainizmu sa nadzwyczajnym dowosem ze czlowiek bez cudow i rewelacji potrafi stworzyc wysoce moralny system
oparty na doswiadczeniu i rozumie.
.
Tak ale jak sam mówiłeś fanatyk tej religii jest wegetarianinem a więc potencjał fanatycznych zbrodni Np przeciw miesojadom też tu jest…
Czy byl wypadek aby wegetarianie masowo mordowali miesojadow? Znam wielu Hindusow ktorzy jedza glownie jarzyny i owoce. Nie sadze na momenmt ze jedzac marchewke zamiast kotleta sa oni grozni dla spoleczenstwa tak jak sa grozni jak fanatycy pewnej religii pokoju.Po Psaryzy byl zamach w Mali z ofiarami z roznych krajow, Gdzie bedzie nastepny?Warszawa, Wroclaw?
Oskarzenie wegetarianow o zbrodnie to tak jakby oskarzenie zbieraczy Znaczko pocztowych o zlodziejstwo.
Ja na prawde chce wiedziec dlaczego jedzenie marchewki zamiast schabowego prowadzi do zbrodni.
Jak koran prowadzi do zbrodni jest dosc jasne i poparte statystyka. Ale moze moja wyobraznia wymaga uzupelnienia. Niech sam czytelnik zadecyduje.
Dla kontrastu z Dzainizmem zacytuje jeden fragment Starego Testamentu (Numnbers 31.17-18)
Jest to moje tlumaczenie z oficjalnej wersji angielskiej
„Zabijcie wszystkich mezczyzn, Zabijcie wszystkie kobiety ktore lezaly z mezczyznami, zostawcie dla siebie kobiety ktore nie lezaly z mezczyznami”.
Jakkolwiek to interpretowac to wodz Judajskich zolnierzy rozkazuje w imie Jehowy zamordowac ludzi z innego plemienia. Wspolczesnie to sie nazywa etniczna czystka.Adolf Hitler nie byl oryginalny .Wyprzedzila go tysiace lat biblia. Inny wiek,inna technologia ale idea etnicznej czystki jest ta sama. Podobnych fragmentow w biblii jest wiele .Zacytowalem jeden . W kosciele tego sie nie cytuje,ale wystarczy otworzyc biblie i poczytac aby natknac sie na taki horor.
Dzainisci gdyby się rozmnożyli też milion w miliardzie by było zbrodniarzami Np wobec miesojadow
Jakby ktos watpil czy wolnosc slowa przezyje inwazje Europy to mozna zacytowac co powiedzial Mahommed Bouyeri ktory zabil w Amsterdamie w 2004 roku rezysera filmu Theo van Gogh.
Cytat”Motywowala mnie moja wiara. Prawo ktore kaze
obciac glowe temu kto obraza Allaha”.Bouyeri nie byl czlonkiem IS lub Al-Kaidy. Byl tylko poboznym muzulmaninem ktory postepuje jak mu poleca wiara.
Nie ma powodu aby mu nie wierzyc. Takie oswiadczenie naprowadza nas do samego zrodla zla. Polityczna poprawnosc moze to Interpretowac inaczej ale ja sadze ze Bouyeri powiedzial prawde. Wiara to potezna motywacja. Jak silnie trzeba wierzyc aby zdetonowac kamzelke z dynamitem . Wiara w czekajace dziewice pomaga pociagnac zawleczke ktora odbespiecza ladunek dynazmitu. W koncu jak wazne jest zycie na ziemi w porownaniu z wiecznoscia w niebie. Czysta logika.
My nie rozumiemy prawdziwej silnej wiary tlumaczac teroryzm na setki roznych sposobow takich jak
brak pracy, uposledzenie ekonomiczne lub
spoleczne, solidarnosc z Palestynczykami itp. A prawda
jest jasna jak slonecz ko. Silna wiara i nagroda wiecznego nieba .
Gdyby babcia miala wasy to wygladala by jak dziadek
ale nie bylaby dziadkiem bo ma inna anatomie.
Nie bylo wypadku aby Dzaininizm raz przekroczyl prawo w jakimkolwirek miejscu swiata.
A zbieranie pocztowych znaczkow nie prowadzi do szubienicy . Sam jadlem marchewke wiele razy .
B zdrowe i smaczne .
Hindusi sa wegetarianami i jest ich okolo miliarda .Nie ma zagrozenia ludzkosci przez hindusow.
Rowniez na swiecie jest kilka miliardow ludzi uzywajacych okulary i nikt nie posadza kazdego okularnika o zbrodnie.
Slaby argument. Sama liczba wiernych nie ma znaczenia.
SS mialo tyl;ko 20/30 dywizji a mordowali masowo.
Po trgedii w Paryzu wielu politykow zastanawia sie nad tym gdzie jest zrodlo zla.
Poczatkowo przypuszczano ze jest nim ekstremalna interpretacja religji Islamu.
Ale okazuje sie ze to byla pomylka.
Nowa rewolucyjna teoria teroryzmu wyjasnia dokladnie cala sprawe. Teoria nosi krotka nazwe CB Theory ( teoria CB).Pelna nazwa Carrot and Banana theory czyli teoria marchewki i banana.Teoria ta wyjasnia ze glowna przyczyna teroryzmy sa wegetarianie jedzacy marchewke i banany zamiast miesa. Tworca hipotezy jest historyk ktorego imie nie podajemy ze wzgledu na ochrone prywatnosci informacji.
Autor teorii twierdzi ze prawdziwosc jej jest tak oczywista ze zadne dowody nie sa potrzebne. Tu znajdujemy analogie do objawien ktore tez nie wymagaja zadnych dowodow. Tu jest wazne przekonanie lub wiara.
Analitycy polityczni sugeruja powazne zmiany w
starategi walki z terorystami.Podkreslaja ze teoria CB ulatwi rozwiazanie problemu masowej emigracji muzulmanow do Europy.Kazdy dorosly kandydat na
zamieszkanie w Europie bedzie pytany czy lubi jesc marchewke lub banany. Jesli powie” tak” to musi wracac.Jesli powsie Nie to bedzie witany jako wrog
wegetarianskiego teroryzmu.
Janek kumam że nie lubisz muzułmanów ale nie popadaj w bełkot
Nie kumasz .Chodzi o reforme rasistowskiej ideologii. Ani ja ani Ty nie lubilismy faszyzmu.
Wnikliwy komentarz George Bernard Shaw” Zaden wierzacy czlowiek nie uwaza ze biblia wyraza mysli tak jak jest tam napisane. Uwaza ze biblia wyraza tresci ktore powinna wyrazac”.Wierzacy dopasowuje swoje idee do biblii bez wzgledu co biblia mowi.
I znowu widzimy że ważny jest atitude a nie treść
Apropos bliskiego sasiada Polski Szwecji.
Wielokulturowosc ma cene.Prasa szwecka doniosla ze w 2014 roku w Sztokholmie popelniono 370 gwaltow koniet i dziewczyn.Wobec takiej sytuacjo rzad otworzyl klinike gwaltow ktora bedzie pomagala ofiarom jak tez udzielala
rady mezczyznom aby tego nie robili.
Prasa podaje ze wszyscy ktorzy to zrobili byli obywatelami Szwecji.Nowymi obywatelami ktorych nie
wolno identyfikowac ani wyrzucic ze wzgledu na rasizm.
Miejmy nadzieje ze ta informacje maja panie Merkel i Szydlo i wyciasgna wnioski. Jedna ze ma racje w kwestii masowerj emigracji a druga ze jej emigracyjna polityka wymaga rewizji. Obie panie sa kobietami i na pewno rozumia groze gwaltu kobiet.
Teologowie od wiekow maja nierozwiazalny dylemat.
Jak wyjasnic zlo i cierpienie ludzi i zwierzat i rownoczesnie zalozyc ze bog jest dobry, wszechmocny i
wszechwiedzacy.Aby zapewnic logiczna spojnos tych
cech boga trzeba usunac jedna ceche . Ktora?
Na przyklad dobroc lub wszechmoc. Ale wtedy bog nie jest wart modlow i uwielbienia.
Jedyne wyjscie to zalozyc ze takiej istoty nie ma.
Tak tez robia ateisci.
Tu trzeba pamietac ze nie wszystko co zle jest wynikiem ludzkiej wolnej woli i dzialalnosci. Na przyklad tsunami w 2004 roku w Azji ktore zabilo tysiace ludzi nie jest wynikiem dzialanosci czlowieka .
Nie jest tez nim choroba raka .
Teologowie od wiekow maja nierozwiazalny dylemat.
Jak wyjasnic zlo i cierpienie ludzi i zwierzat i rownoczesnie zalozyc ze bog jest dobry, wszechmocny i
wszechwiedzacy.Aby zapewnic logiczna spojnos tych
cech boga trzeba usunac jedna ceche . Ktora?
Na przyklad dobroc lub wszechmoc. Ale wtedy bog nie jest wart modlow i uwielbienia.
Jedyne wyjscie to zalozyc ze takiej istoty nie ma.
Tak tez robia ateisci.
Tu trzeba pamietac ze nie wszystko co zle jest wynikiem ludzkiej wolnej woli i dzialalnosci. Na przyklad tsunami w 2004 roku w Azji ktore zabilo tysiace ludzi nie jest wynikiem dzialanosci czlowieka .
Nie jest tez nim choroba raka .