Forum Replies Created

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 43 total)
  • Author
    Posts
  • in reply to: Coś do picia … #31505
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Ciągle jak mam otwarty nasz temat, to nie pojawiają się Twoje odpowiedzi – i muszę wracać do pierwszej strony forum. Nie wiem dlaczego?
    Co do spania, to chyba czas, bo niebawem 3.00.

    in reply to: Coś do picia … #31502
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Kiedyś zacytowałem Tuwima, wiersz nieco kabaretowy, ale ciekawy. Poprzedziłem go komentarzem brzmiącym antyromantycznie i z trochę zmienioną perspektywą (ale już chyba czas spać?):

    > Czasami z nostalgią mówi się, że racjonalne myślenie i nauka odczarowują świat, niszczą wyobrażenia zakorzenione w religii i magii. Nie ma czego żałować. Lepiej mówić o odfałszowaniu, i nie żałować odczarowania. Obraz świata, który kreśli nauka, jest bardziej ekscytujący, ciekawszy i ma walor prawdy.

    Strofy poetyckie czasami ujmują problem lepiej niż jakakolwiek analiza. Dlatego naukowcom, skłonnym dziś jeszcze wierzyć w boga lub transcendencję, polecam alegoryczny wiersz Juliana Tuwima (skróty i tytuł pochodzą od A. Janna):

    SEN O TRANSCENDENCJI

    Pomnę dzieciństwa sny niewysłowne

    Baśń lat minionych wstaje jak żywa

    Bajki czarowne, bajki cudowne

    Opowiadała mi niania siwa

    O złotym smoku, śpiącej królewnie

    O tym jak walczył rycerzy huf

    A gdy skończyła, płakałem rzewnie

    Prosząc, nianiusiu, mów dalej mów

    Mów dalej, mów dalej, mów jeszcze

    Aż usnę i dalej śnić będę

    Niech we śnie spokojnym wypieszczę

    Złocistą tajemną legendę

    Złóż z marzeń wzorzystą mozaikę

    Niech przyjdą rycerze tu do mnie

    Mów dalej czarowną swą bajkę

    Ja bajki tak lubię ogromnie <

    in reply to: Coś do picia … #31500
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Rozumiem , że >„Bóg” ma wiele wspólnego z samotnością człowieka<, rozumiem potrzebę posiadania kogoś bliskiego. Ale po co zastępować kogoś bliskiego jakimś wyimaginowanym Bogiem? Na tym żerują później różni oszuści religijni, tworzą religię, i zamiast kogoś bliskiego, mamy jakiego teologicznego koszmarka, jakim jest w istocie Bóg stworzony przez kapłanów od starożytności po dzień dzisiejszy.

    in reply to: Coś do picia … #31498
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Materia zawsze musi być jakoś uorganizowana, bo inaczej nie mogłaby chyba istnieć. A religijni fizycy mówią, że to Bóg stworzył prawa przyrody, taki demiurg platoński miałby to być.

    in reply to: Coś do picia … #31495
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Także sądzę, że może istnieć „coś”, jakaś prarzeczywistość odmienna od naszej, nawet pisałem kiedyś o tym. Problem w tym, dlaczego nazywać to „coś” bogiem? Wydaje mi się, że to „coś” nie ma i nie powinno mieć nic wspólnego z bogiem, a w szczególności z Bogiem. Bóg/bóg to pojęcie mitologiczne, nic więcej.

    in reply to: Coś do picia … #31492
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Co do możliwości uderzenia jakiegoś ciężkiego przedmiotu w naszą Ziemię, to jest to możliwe, ale tym bardziej zadziwiają mnie opowieści o tym, jaki to ład panuje w przyrodzie i wszechświecie całym.

    in reply to: Coś do picia … #31491
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Co sądzisz o takim cichym konflikcie między propagowaniem antyklerykalizmu albo ateizmu?

    in reply to: Coś do picia … #31490
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Teraz już chyba mogą pisać szybciej, bo początkowo musiałem cofać się to forum i wchodzić w nasz temat, bo inaczej Twoje wpisy była niewidoczne (pokazywały się natomiast w poczcie). Ale może już OK.

    in reply to: Coś do picia … #31488
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Od 14 roku życia jestem ateistą, chociaż wychowałem się w katolickiej rodzinie, więc jak Kościół i nasi politycy zaczęli na punkcie religii szaleć, to postanowiłem pisać. Sam nie byłem religią dręczony, ani nie ucierpiałem. Uważam, że nie wystarczy antyklerykalizm, trzeba propagować także ateizm, krytykować wiarę religijną jako taką.

    in reply to: Coś do picia … #31486
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Nie tylko Świadkowie Jehowy, także JPII powoływał się na Apokalipsę. Dziś skończyłem pisać o diable nowy tekst i o tym przy okazji. Znalazłem bardzo dobry obrazek. Muszą to na polskimateiście zamieścić dziś.

    in reply to: Coś do picia … #31484
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Nie tylko Świadkowie Jehowy, także JPII powoływał się na Apokalipsę. Dziś skończyłem pisać o diable nowy tekst i o tym przy okazji.

    in reply to: Coś do picia … #31482
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Z samochodem też OK, spływa po nim elektryczność jak woda po kaczce. Dziwne to, ale chyba prawdziwe.

    in reply to: Coś do picia … #31479
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Według interpretatorów Księgi Apokalipsy, te ostanie burze są zapowiedzią zbliżającego się Armagedonu. To dopiero byłoby ciekawie!!

    in reply to: Coś do picia … #31476
    Alvert Jann
    Participant
    0p
    in reply to: Coś do picia … #31475
    Alvert Jann
    Participant
    0p

    Nie miałem tak krytycznej, burzowej sytuacji, ale podobno samochód jako blaszane pudełko jest bezpiecznym miejscem. Kiedyś zaskoczyło mnie tzw. oberwania chmury, nic nie było widać, szczęśliwie udało mi się zjechać na pobocze sporo od szosy.

Viewing 15 posts - 16 through 30 (of 43 total)