Forum Replies Created

Widok 15 wpisów - od 16 do 30 (z 50 wszystkich)
  • Autor
    Wpis
  • in reply to: Coś do picia … #31631
    Orionis
    Participant
    0p

    Czy odświeżanie strony dalej Ci nie działa?

    in reply to: Coś do picia … #31629
    Orionis
    Participant
    0p

    Herbatę ziołową, mieszankę

    in reply to: Coś do picia … #31626
    Orionis
    Participant
    0p

    I co, są chętni?
    🙂

    in reply to: Coś do picia … #31506
    Orionis
    Participant
    0p

    Ja widzę Twoje wpisy, ale raz mi wszystko „uciekło” na górę i nic nie działało przez chwilę. Cha, cha, ta strona uczy racjonalistycznego zaakceptowania niepewności :)))

    Dobranoc! Życzę miłych snów (bajek, baśni)!

    in reply to: Coś do picia … #31504
    Orionis
    Participant
    0p

    Pytasz, czy czas spać?

    in reply to: Coś do picia … #31503
    Orionis
    Participant
    0p

    Możliwe, że ludzie zastepują tę wewnętrzą potrzebę bliskości Bogiem wymyślonym, opisanym, opatrzonym jakimiś rytuałami, bo nie chcą tej niepewności, o której pisze Miłosz. Ludzie pragną stałości, pewności, potwierdzenia, jakiegoś gruntu. Intuicja to dla człowieka zwykle za mało. Tylko niektórzy potrafią zaakceptować, że nie wiadomo, jak jest naprawdę i żyć z tym bez lęku jak gdyby nigdy nic. Większość ludzi przeraża perspektywa życia w niepewności. Prawda nic ich nie obchodzi, obchodzi ich poczucie bezpieczeństwa. Chcą, żeby ktoś im powiedział, jak jest i jak mają żyć. Jesli pozostali też to przyjmą, to znaczy, że wszystko w porządku, „można żyć spokojnie”.

    in reply to: Coś do picia … #31501
    Orionis
    Participant
    0p

    No, właśnie tak to wygląda, że materia chyba manifestuje sie dla nas jako istnienie tylko wtedy, gdy stanowi jakąś forme uogranizowania i/lub odzizaływania, czy w sumie też jakiegos uorganizowania, na jedno wychodzi. A może to my potrafimy postrzegać istnienie materii tylko w tej formie, tzn. poprzez związki.
    Wiadomo, że fizyka może badać materie tylko poprzez jej wzajemne oddziaływania, ale czy w ogóle materia tak istnieje, czy tylko my nie posiadamy innego sposobu jej obserwowania. Znowu podstawowe pytanie :)) o to, czym jest materia. Już sie zwierzałam z tych myśli, gdy pisałam o hipotezie powstawania nowych wszechświatów za horyzontem zdarzeń czarnej dziury :))

    in reply to: Coś do picia … #31499
    Orionis
    Participant
    0p

    „Komu opowiadamy co zdarzyło się nam na ziemi, dla kogo ustawiamy wszędzie wielkie lustra w nadziei, że napełnią się i tak zostanie?

    Zawsze niepewni czy to byliśmy ja i ty, Annalena, czy kochankowie bez imion
    na tabliczkach z basniowej emalii.”

    („Annalena”, tom „Nieobjęta Ziemia”

    in reply to: Coś do picia … #31497
    Orionis
    Participant
    0p

    Myślę, że „Bóg” ma wiele wspólnego z samotnością człowieka. Nadzieja na to, że jest ktoś, kto uczestniczy w naszym życiu, komu „opowiadamy” nasze istnienie…
    Miłosz o tym świetnie napisał. Zaraz znajde ten wiersz (jeśli pamiętam, w ktorym tomiku jest)

    in reply to: Coś do picia … #31496
    Orionis
    Participant
    0p

    Ład w kosmosie? A skąd!
    Tak ogólnie to bardzo ciekawy temat, jak ten chaos materii przechodzi do jakichś form uporządkowania tymczasowego, a jednocześnie cały czas dąży do tego chaosu. To jest bardzo podstawowe pytanie i dla fizyki i dla filozofii. Oczywiście słowa „chaos” używam właściwie umownie, bo trudno w ogóle mówić o jakimś chaosie, jeśli praktycznie nie można mówić o porządku. To tylko dwa przybliżone określenia różnych stopni uorganizowania materii, ale nie istnieje żaden absolutny porządek, ani absolutny chaos, to kwestia naszego postrzegania, zależna od punktu wyjścia.

    in reply to: Coś do picia … #31494
    Orionis
    Participant
    0p

    Co dokładniej masz na myśli z tym cichym konfliktem, bo nie wiem, czy rozumiem ?

    in reply to: Coś do picia … #31493
    Orionis
    Participant
    0p

    Moja historia jest skomplikowana, naprawdę skomplikowana.

    Ja odróżniam religię w wymiarze społecznym od religijności w wymiarze osobistym. To nie chodzi o to, że bronię jakichś konkretnych wierzeń, ale o to, że każdy ma prawo przeżywać swoje życie tak jak chce. Problemem jest dopiero tworzenie doktryny, narzucanie jej i „robienie” polityki z religii. No, wiadomo, o co chodzi. Prywatne intuicje ludzi, że być może istnieje coś, czego nie widać, nie są złem, złem jest dopiero twierdzenie, że to nie są jakieś intuicje czy marzenia, ale pewność i wszyscy powinni to uznać za pewność. Do samej wiary trudno miec większe pretensje, przynajmniej społeczne, co innego z religią instytucjonalną, która narzuca swoją doktrynę.

    in reply to: Coś do picia … #31489
    Orionis
    Participant
    0p

    Wiesz co, mam propozycje techniczną, nie pisz odpowiedzi pod postami, tylko tak ogólnie odpowiadaj „na końcu”, bo to sie zaczyna mieszać. OK?

    in reply to: Coś do picia … #31487
    Orionis
    Participant
    0p

    Acha, czyli nawet, jak piorun uderzy w jadące auto, to można dalej jechać, bo wszystko działa…

    Jesteś tam? Ty tak wolno piszesz? :)) Czy tak wolno czytasz moje rozwlekłe posty? :));)

    in reply to: Coś do picia … #31485
    Orionis
    Participant
    0p

    Piwo wypiłam, przechodze na zieloną herbatę :)) Muszę uzupełnić płyny.

    A wracając do Biblii, nie odpowiedziałeś poprzednio, skąd się wzięły Twoje zainteresowania biblistyką i historią Kościoła…

Widok 15 wpisów - od 16 do 30 (z 50 wszystkich)