Czy RacjonalistaTV może krytykować lewicę?

 

Ostatnio pojawiają się ze strony niektórych naszych widzów i czytelników głosy potępiające fakt, iż niektórzy z naszych redaktorów krytykują lewicę. Jednocześnie ta grupa naszych odbiorców czasem nie zauważa, że mamy bardzo wiele audycji telewizyjnych o tematyce lewicowej, pokazujących idee lewicowe jako potrzebne.
Żadne odbiorca naszej telewizji nie powinien oczekiwać od nas dogmatyzmu. Tak, to prawda – nie mieścimy się w modnych blokach tematycznych, typu „zwolennik świeckości musi być socjalistą”, „wierzący musi być prawicowy”. Te bloki ideologiczne psują społeczny dyskurs i racjonalizm powinien je rozbijać, odlepiać od siebie sklejone w dziwne konstrukty myślowe „modne i obowiązkowe poglądy”.
Są oczywiście portale polskie i niepolskie uźywające słowa „racjonalizm” jako pojęcia stricte lewicowego. Zwłaszcza na naszym polskim podwórku ta rzekomo „konieczna dla racjonalizmu” lewicowość tych portali przyjmuje czasem formy karykaturalne, takie jak dopatrywanie się teorii spiskowych, nienawiść do UE, nieuzasadniony podziw dla Putina czy Białorusi splątany z jakimś panslawizmem.
Tego u nas nie będzie. Rasowy racjonalista powinien poddawać próbie każdą ideę i – zwłaszcza – ideologię. Zarówno poglądy centrowe, jak i lewicowe, oraz prawicowe. Tymczasem jednak obecna na naszym portalu idea świeckości państwa sprawia oczywiście, że niejeden odbiorca łączy nas z lewicą. Z prawicą nie jesteśmy na szczęście automatycznie wiązani, nie dochodzi do nas zbyt wiele głosów odbiorców stwierdzających, iż po Racjonalistach spodziewali się prawicowej ortodosksji.
Nie jesteśmy i nie będziemy też lewicowo ortodoksyjni. Jest wiele form lewicowości, które epatują również nieprzemyślanymi postulatami i czasem całe sądy oparte na irracjonalnych modelach gospodarczych i społecznych. Są też oczywiście takie oblicza lewicowości, które warto wspierać, ale podejście krytyczne też pomaga tworzyć lepsze postulaty i myśleć wnikliwiej o kwestiach społecznych, prawnych i światopoglądowych.
Sama krytyka ma też różne oblicza. Można spokojnie tłumaczyć, tworząc rozległe wypowiedzi, które u jednych znajdują szacunek z uwagi na zrównoważenie i wnikliwość, innych zaś odstraszają z uwagi na ich niecierpliwą naturę i niekiedy zwykły brak czasu. Można teź posługiwać się mocnymi i przykuwającymi uwagę sądami, ryzykując, że niektórych to zrazi i, że nie każdą myśl przedstawi się starannie, zyskując zaś większą uwagę odbiorców.
Jedną z bardzo ważnych cech racjonalizmu jest dyskusja na argumenty. Z tej perspektywy nawet trudny rozmówca jest znacznie cenniejszy od najgrzeczniejszej nawet osoby, która jest tak pewna swoich przekonań, iż nie wchodzi w żaden dialog.
Ta mocna pewność własnych przekonań niekiedy zamienia się w zwykle sekciarstwo, czyli w sytuację, w której unika się niezgodnych z własnym światopoglądem poglądów. To unikanie objawia się w prywatnym indeksie ksiąg zakazanych, lub w przeświadczeniu, iż dane medium musi być „ideologicznie czyste” – lewicowe, prawicowe, feministyczne, czy na przykład proekologiczne. Każda nielewicowa (nieekologiczna itp.) myśl w identyfikowanych jako lewicowe piśmie zraża natychmiast osoby deklarujące lewicowość w sekciarski sposób. Sekciarze nie pojmują, że autorzy o różnych światopoglądach mogą żyć w jednej przestrzeni i nawet sprzeczać się ma oczach widzów i czytelników.
Oczywiście, z drugiej strony, RacjonalistaTV nie może być o wszystkim i o niczym. Naszym elementem spajającym jest racjonalizm, a raczej dążenie do niego, bo nikt nie jest w 100% racjonalny. Do racjonalizmu wiedzie co najmniej kilka pewnych dróg, ale też oczywiście nie każda intelektualno – poznawcza droga czyni nas bardziej racjonalnymi.
Życie racjonalistów nie jest proste i może również dlatego wartościowe. Nawet jeśli posiada się sensowny pogląd, trzeba umieć go wyjaśnić i umieć go bronić. Tylko w ten sposób posiadacz danego poglądu moźe być pewnym, iż należy on rzeczywiście do niego, a nie jest tylko bezmyślnie przyjętą od kogoś kalką myślową, czy towarzyską modą.
Od powierzchownej mody gorsze jest jeszcze sekciarskie budowanie swojej postawy intelektualnej, dla której potrzeb każdy niewygodny, inny głos jest ignorowany lub usuwany. Dlatego nie można się na nas oburzać o to, że nie jesteśmy tylko lewicowi, prawicowi, centrowi czy procyklistyczni (choć osobiście uwielbiam jeździć na rowerze).
Na koniec apel do Was drodzy Czytelnicy. Jeśli macie wrażenie, że RacjonalistaTV przechyla się zbyt mocno w którąś stronę, dyskutujcie i próbujcie pisać do nas artykuły. I bądźcie dzielni, tak jak i my jesteśmy. Nasze społeczeństwo nie jest biegle w polemikach, my też się tego wszyscy dopiero uczymy, więc niech Was nie zniechęcają sytuacje w których albo ktoś Was trochę znudzi, albo zareaguje zbyt prosto i zbyt gwałtownie na Waszą tezę i wypowiedź. Panowanie nad sobą jest bardzo dobrą bronią w każdej dyskusji, więc fakt, iż czasem można się w tym podszkolić na dość przyjaznym jednak gruncie też może być niekiedy wartościowy.
.
O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

32 Odpowiedzi na “Czy RacjonalistaTV może krytykować lewicę?”

  1. /”Rasowy racjonalista powinien poddawać próbie każdą ideę i – zwłaszcza – ideologię. „/ I to jest jedyna droga, aby z istoty myślącej nie stać się częścią zbiorowego systemu godzącego w podstawy egzystencjalne własnego gatunku.

  2. Niestety po 45 latach totalitaryzmu większość zwolenników świeckiej Polski to socjaliści i komuniści, dla których Polska komunistyczna była fajna, bo (m.in.) trochę tępiła katolicyzm. Brakuje w naszym kraju niemainstreamowych mediów liberalnych, dlatego rzekome liberalne odchylenie redakcji przyjmuję z zadowoleniem. I dziwię się, że po kilku wiekach mniejszych i większych katastrof spowodowanych przez lewicowe utopie ktoś oczekuje ich propagowania na portalu promującym racjonalizm.

  3. Czy można krytykować prawicę i liberałów?
    Czy jest nowy dogmatyzm – wszystko co z Ameryki to dobre.

    1. Nikt tak tu nie twierdzi. Dosłownie nikt. Natomiast Ameryka nie jest wcale taka zła na tle innych państw, wręcz przeciwnie. A już z Rosją, Chinami, czy Iranem w ogóle nie ma co USA porównywać… To jest właśnie ta przesada o której napisałem. W przeciwieństwie do niektórych apologetów Rosji czy dajmy na to Palestyny, nasi sympatycy USA wymieniają liczne wady, pokazują kwestie sporne, gorsze okresy. Ale dla osoby wymagającej jakiejś lewicowej ortodoksji to za mało! Trzeba potępiać, nie można cenić. Na szczęście nie cała lewica tak ma – Blair tak nie miał etc.

    2. Przez lata mówiłem że najlepszą (bo kreatywną) krytykę Ameryki można znaleźć jedynie… w Ameryce. Bo trudno traktować poważnie powtarzane w kółko tępe slogany, które z faktami nie mają nic wspólnego, tylko z gazetowymi nagłówkami.
      Racjonalizm to szansa aby to zmienić. Zacznijmy od tego, że skrajne opinie o Ameryce są oparte na ignorancji. Ani wszystko, co amerykańskie jest złe ani wszystko, co amerykańskie jest dobre. Taki alfabet na początek.

      1. Moja lista rzeczy, które mi się nie podobają w USA jest również imponująca. A jednak wszyscy, którzy staramy się podejść do tematu racjonalnie dostajemy etykietkę „amerykanofili”, a często też spotykamy się z wrogością. I to jest właśnie jeszcze jeden dowód na to, że antyamerykanizm to choroba.
        Warto też zauważyć, że „amerykańscy racjonaliści” mają o wiele szerszy zasób wiedzy i doświadczenia w kwestiach amerykańskich od „amerykanofobów”.

  4. Emocje zamiast racjonalnego myślenia.
    Emocjonalne jest powiedzenie : np. to pryszczate lewactwo, socjalizm to religia itp.
    Zamiast mówić o fobiach i uprzedzeniach przejdźmy do szczegółów: np. wsparcie USA dla „wiosny arabskiej” kolaboracja dyplomacji rządu Obamy z Bractwem Muzułmańskim, zawarcie niekorzystnej umowy z Iranem, problem moralności polityków i przestrzegania prawa międzynarodowego np. budowa więzienia w Guantanamo, tajne więzienia CIA w Polsce itd.
    Proszę o głos „amerykańskich racjonalistów”.

    1. Do amerykańskich racjonalistów to tak szczerze należy napisać po angielsku. A tak poza tym – zwrot pryszczate lewactwo był oburzający dla części lewicowców, ja zrozumiałem, że chodzi o ludzi młodych, naiwnych, mających popularne i przerysowane poglądy. Równie dobrze można by użyć zwrotu „pryszczaci dziennikarze” na mnie i moich kolegów, bo jesteśmy nowi w branży, stawiamy pierwsze kroki, brak nam z pewnością doświadczenia starych wygów. „Socjalizm to religia” – mocna dla niektórych teza Piotra, będąca po prostu oskarżeniem socjalizmu o to, iż jest wymagającą przyjmowania wielu rzeczy na wiarę ideologią a nie poglądem racjonalnym. Nie widzę tu jakichś rozpalonych emocji – po prostu mocne zarzuty, które można poprzeć lub obalić na drodze argumentacji. Jeśli chodzi o krytykowanie błędów USA w oparciu o konkrety, znów muszę wskazać na Piotra – wbrew pozorom robi to najczęściej i najdokładniej.

      1. Problem polega na tym, że krajowi „antyamerykańscy” wiedzą o wielu problemach USA bo polskie gazety nic innego im nie drukują ale nie mają żadnej albo prawie żadnej wiedzy o dziedzinach i rozwiązaniach, gdzie USA są bezsprzecznym światowym leaderem. Stąd trudno podjąć taką dyskusję w której Polak, mający o wiele więcej własnych problemów na swoim podwórku powtarza polskie gazetowe slogany jak zdarta płyta. Był kiedyś w Polsce taki komunistyczny program radiowy Jedynka, który na okrągło szczekał o tym, co się dzieje na Bronksie (gdzie notabene jest mnóstwo niezłych rejonów) po to, żeby odwrócić uwagę że na półkach sklepowych jest tylko ocet. I Polacy tak nauczyli się żyć, Dlatego całość obecnie wyglada infantylnie – Polska ma multum problemów, ale Polacy żyją na co dzień antyamerykańską propagandą. Zupełnie jak w słynnym dowcipie „a u Was biją Murzynów”.

    2. Pryszczate lewactwo to trafne określenie młodych głupich ludzi którzy nie pamiętają PRL i cccp i myślą że ich 40h harówki tygodniowo to gorsze niż lagry. Tak nazwała ich lewicowa ale normalna A. Bielik-Robson

  5. W mediach jest proamerykańska propaganda, głosów krytycznych jest niewiele.
    Czy więzienie w Guantanamo przyczyniło się do spadku terroryzmu?
    Czy założenie tajnych więzień CIA w Polsce odbyło się z naruszeniem prawa?
    Czy w imię walki z terroryzmem można zawieszać prawa człowieka?
    Czy racjonalne było wsparcie USA bojowników islamskich walczących z reżimem Asada?
    Czy jest racjonalna polityka ustępstw względem Iranu?
    Proszę o odpowiedzi na pytania, chłodno bez emocji, tylko fakty.

        1. Co jeszcze raz potwierdza, że Polonia amerykańska to głównie kościelna konserwa o specjalnościach budowlano-sprzątających. Wiem coś o tym, bo na co dzień wciąż spotykam się ze zdziwieniem, Polski „money manager” to brzmi w USA egzotycznie, co wcale mi pracy nie ułatwia.

      1. Ostatnio Billa Maher zaczął nawoływać żeby coś z tym zrobić. Ja też uważam, że byłoby słusznie żeby ludzie uprawiający ten prowincjonalny, antyamerykański bełkot uprawiali go na własny rachunek tj. albo zaczną łożyć na zbrojenia albo zaczną za niego płacić. To zresztą bardzo im pomoże, bo zamiast czytać bzdury będą partnerami do rozmów i będą mogli się wykazać swoimi talentami. Może faktycznie wtedy świat będzie lepszy ? Jak narazie jest to tylko idea, bo żadnych dowodów na to nie ma. Europejskie (jeśli tak można nazwać), nieliczne oddziały często wypadały dużo gorzej jak np. w czasie konfliktu bałkańskiego w latach 90′. Na marginesie – będąc wtedy w USA natrafiłem na artykuł Ludwika Stommy w „Polityce” który wykpiwał powód wojny twierdząc, że masowe groby to amerykańska bujda. Faktów nie znał, ale chciał „im przyłożyć”. W innym jego felietonie znalazłem informację, że pochodzi z Jasła a tam liczą się tylko Ci, co mają rodziny w Ameryce (czyli konserwatywna Polonia). Ponieważ on nie miał, zaatakował tam Brzezińskiego, w ohydny sposób zresztą. Tak wygladał dziennikarski obiektywizm w wykonaniu tego człowieka. Typowy przykład choroby.

        1. Stomma jest socjalistycznym Francuzem. USA nie lubi ale nie sądziłem że będzie uciekał się do nieuczciwości intelektualnej… Maher ma fajne pomysły. Jestem jego wielkim fanem. Podobało mi się jak pisal o Arizonie że ludzie znoszą tam powietrze którym się nie da oddychać bo w Kalifornii byłby prawdziwy problem – całujący się chłopcy

          1. Jednym z powodów dla których używam facebook jest właśnie stały kontakt z takimi ludźmi jak Bill Maher. Jest tam cała seria doskonałych myśli, oprócz tego można się ubawić w subtelny sposób.

    1. Odpowiem na to, na czym znam się najlepiej: oczywiście, że polityka ustępstwo wobec Iranu jest racjonalna. To niezwykle ważne państwo należy koniecznie wyciągnąć z obozu chińsko-rosyjskiego. A wobec rozpadu Syrii i Iraku oraz chwiejącego się Egiptu Iran jest (obok Izraela, Arabii Saudyjskiej i Turcji) jednym z państw, które mogą ustabilizować Bliski Wschód.

      1. Czy Iran należy koniecznie wyciągnąć z obozu rosyjsko-chińskiego?
        Jakim kosztem?
        Umowa pozwala Iranowi na dalsze wzbogacanie do poziomu nadającego się do użycia w elektrowniach atomowych, ale czy Iran spełni dane przyrzeczenia?
        Przywódcy Iranu publicznie mówią o zniszczeniu USA i Izraela. To nie są puste groźby.

    1. Na dole jest pasek edytuj. Można wejść też w takie okienko (dymek jak w komiksie) na górnym pasku. Tam jeszcze łatwiej znaleźć opcję „edytuj”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

siedemnaście − 15 =