Kto wygrał wybory parlamentarne 2019? Jacek Tabisz i Grzegorz Roman

 

Redaktorzy Racjonalista.tv odpowiadają na jedno z najpopularniejszych pytań jakie padają w Polsce tej jesieni. Kto wygrał wybory parlamentarne 2019 i co z tego wynika?

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

11 Odpowiedź na “Kto wygrał wybory parlamentarne 2019? Jacek Tabisz i Grzegorz Roman”

  1. Gdybym chodził od mieszkania do mieszkania, rozdając na lewo i prawo pieniądze, a potem w wyborach nie dostał od tych ludzi nawet 50% głosów to raczej czułbym się przegrany. Co do Ziobry, nie jest on żadnym problemem dla Kaczyńskiego, ma wiele za uszami, łamał prawo, wykorzystywał urząd do prywatnych porachunków, więc jedyną jego opcją, o ile ma instynkt samozachowawczy jest trwać przy Kaczyńskim do oporu. Sam przepadnie szybko i zaboli mocno. Inaczej Gowin, prawnie niewiele można mu zarzucić, dogadując się z opozycją pewnie mógłby nawet ugrać premiera. PiS przegrał, trudno do tego podejść inaczej mając na uwadzę zaangażowaną skalę rozdawnictwa, bo TVP pomijam – uważam, że propaganda medialna jest zdecydowanie przeceniana, myślę nawet, że przez jej nachalność i niedorzeczność  więcej stracili niż zyskali. Na niewiele zdałaby się im, gdyby nie wyciągnięcie pieniędzy z sejfu. I może jeszcze o Kaczyńskim. Nie uważam go za ideowca, raczej kogoś chorego na władzę, z jakimś urazem do dawnych towarzyszy, kogoś z poczuciem krzywdy, kto chce się odegrać. W różnym czasie mówił różne rzeczy, w 2005 walczył o elektorat PO, potem przejął elektorat LPR i Samoobrony, wcześniej trzymał się raczej z dala od kleru, teraz stał się bogobojny. Gdyby większość społeczeństwa była lewicowa, to i Kaczyński inaczej by śpiewał. Mówiąc o Polsce, jaka ma być, o tej swojej niby jej wizji powtarza jedynie za innymi, własnej wizji nie ma w ogóle. Odtworzył peerelowski system edukacji, gdyż tylko to zna, w jego głowie nie roją się myśli w rodzaju – co tu zreformować, aby było jeszcze lepsze od tego, co było, czy w tym, czy w innym kraju. Równie dobrze można zapytać jakiegoś hierarchę kościelnego o wizję Polski, aby wiedzieć, co będzie mówił na ten temat Kaczyński. 

     

    Jak PiS poradzi sobie przez te 4 lata, kiedy sejf został opróżniony? Sam jestem bardzo ciekaw. Według mnie została im już tylko jedna broń, dalsze skłócanie społeczeństwa, radykalizowanie się, atakowanie przeciwników, szukanie haków. Pieniądze się skończyły, potencjał intelektualny także marny, afera goni aferę, a ich kaliber znacznie przekracza ośmiorniczki. Potencjał pozyskiwania nowych wybroców marny, młodzież, która będzie niedługo głosować bardziej lewicuje, ewentualnie bliżej jej do Konfederacji. Wszystko, co mogą w tym względzie jeszcze osiągnąć to zniechęcenie ludzi do wyborów. Frekwencja musi się obniżyć. Nawet jeśli nie będzie recesji dobrze to dla nich nie wygląda, bo w jej przypadku znajdą się w fatalnym położeniu. które dodaktowo może pogarszać stanowisko UE i ewentualna wygrana demokraty w USA. Kaczyński może szaleć do końca, młody nie jest, jego kariera dobiega niechybnie końca. Pewnie nawet nie martwi się procesami o dwie wieże, ale co z resztą jego ludzi? Ziobro musi walczyć, ewentualna klęska w kolejnych wyborach bardzo źle mu wróży, problemy czekają na Dudę, na Szydło. Zabawa na koszt społeczeństwa w dużym stopniu się skończyła. Poza tym nawet jeśli spróbują jakiś przemocowych działań, to nie mają wielkich i średnich miast a to one są w stanie, w bardzo krótkim czasie zgromadzić tłumy na ulicach a nie wsie, gdzie mają majwiększe poparcie. Po 4 latach rządów PiS mamy także z pewnością znacznie lepiej wyedukowane społeczeństwo pod względem rozumienia demokracji, prawa, konstytucji, znacznie lepsze rozeznanie w działalności KK i jego hierarchów. Ludzie głosujący na opozycją znają się na tym znacznie lepiej niż przed 2015 rokiem. Generalnie jestem dobrej myśli, bo po mdłych rządach PO i PSL, po szaleństwie ostatnich lat (komisja smoleńska jest dla mnie wizytówką PiS) czuje się, że znaczna część społeczeństwa ma już pewne oczekiwania, ustaliła wyższe standardy dla polityków. Myślę – o ile nie dojdzie do jakiś poważnych, przemocowych konfliktów – że czeka nas skok cywilizacyjny. Dla mnie jest czymś niezwykłym, a mówię na przykładzie mojej niemałej rodziny, że pomimo poprawy warunków bytowych dzięki pisowskim pieniądzom tylko paru jej członków zagłosowało na PiS. Cieszy, że nie wszystko i wszystkich można kupić. 

    1. Jeśli 500+ ulegnie inflacji to jak najbardziej jest to zgodne z tym, co napisałem i problem wcale nie będzie z głowy, wręcz przeciwnie. Problem z głowy miałaby w tej sytuacji opozycja gdyby wygrała wybory, ale nie PiS. Czy przesadzam – filozofuję, że wzrosła świadomość tego czym jest prawo, demokracja, co ma miejsce w przypadku KK? W elektoracie PiS nawet jest to już w niewielkim stopniu, ale jednak dostrzegalne. Wzrosła tolerancja dla LGBT, ludzie chcą edukacji seksualnej w szkołach, ale rozumiem, że nie dla każdego kojarzy się to z cywilizacyjnym postępem, dla niektórych takim postępem byłby całkowity zakaz przerywania ciąży. Jest dobrze, a czas to zweryfikuje. Za 10 lat będzie to już zupełnie inny kraj, chyba, że coś się posypie w Europie. 

    1. A szczególnie wygrała  PO dzięki bojkotowaniu TVP.

      PS

      Co Pan za kit wciska, debata była w TVP i każda partia miała tyle samo czasu na wypowiedzi na każdy temat.

      1. No i Banaś, koniecznie musi być Banaś. Przy każdym politycznym temacie. Nawet o cenach pietruszki?
        Biedna, dyskryminowana PO – i nie tylko, bo i PSL – trąbi o tym cały czas w TVP,

  2. Moja opinia:

    1. Wygrał PiS bo ma większość w Sejmie i będzie rządził drugą kadencję również samodzielnie(niestety). 

    2. PSL uratował się od niebytu , ale część posłów to reprezentanci min. KUKIZ 15.

    3. Lewica odniosła sukces powracając do Sejmu , choć osobiście liczyłem na 2-3 % więcej.

    4. Konfederacja-sukces , bo znajdzie się w Sejmie.

    5. KO – porażka bo będzie mieć mniej posłów niż w poprzedniej kadencji i do tego sporo miejsc zajmą koalicjanci PO tj. Zieloni,Inicjatywa Polska czy Nowoczesna. 

    Walka nie była równa bo PiS miał TVP na swoje usługi i wielokrotnie więcej kasiory na wybory. 

  3. Moje przewidywania:

    1. Sejm nie przetrwa pełnej kadencji i odbędą się przyspieszone wybory parlamentarne. Gdyby Duda przegrał wybory prezydenckie to nastąpią one na pewno.

    2. Duda przegra wybory prezydenckie w przyszłym roku. PiS narobił sobie pełno wrogów od Lewicy , aż po Konfederację. Będzie podobnie jak z Komorowskim. Wyborców opozycji jest też po prostu więcej , niż zwolennników PiS. 

    3. Senat w rękach opozycji utrudni rządzenie PiS-owi. Nie będą w stanie wybrać swoich bezwolnych funkcjonariuszy na stanowiska RPO czy prezesa NIK i w paru jeszcze innych sprawach.

    4. Myślę że jest to ostatni parlament z dominacją tzw.PO-PiS-u.

    5. Lewica może w ciagu najbliższych kilku miesięcy prześcignąć KO w wysokości poparcia społecznego. Mają po prostu większy potencjał intelektualny w swoim klubie parlamentarnym. Poglądy SLD,Wiosny i Razem nie róznią się tak bardzo jak formacji tworzących KO(liberałowie,konserwatyści,zieloni,antyklerykałowie,klerykałowie). Niewykluczony jest też rozłam w KO i dołączenie jej lewego skrzydła(Zieloni,IP) do Lewicy. PO nie zniknie , ale jej poparcie spadnie do poziomu UW w latach 90. Lewica zajmie pozycję głównej siły opozycyjnej.

    6. Lewica – kandydat na prezydenta. R.Biedroń i A.Zandberg. Lepiej żeby został nim A.Zandberg. Dobrze wypada on w debatach i jeszcze nie zaliczył potknięć które miały miejsce w przypadku R.Biedronia. Zajął 3 miejsce w wyborach do Sejmu. Wyborcom(części) może też przeszkadzać orientacja seksualna R.Biedronia. 

     

     

  4. PiS przyznało ze jego celem było nie dopuścić do odrodzenia się narodowej prawicy – przyznał to Adam Lipiński.

    Kaczynski powinien się teraz bać Konfederacji jak diabeł wody święconej!

    Będą mu patrzeć na ręce!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

siedem + 5 =