Schultz uprzedzony do Polski?

W sieci zetknęliśmy się z komentarzami naszych Redaktorów dotyczącymi porównania przez Schultza Polski do Turcji. Polityk ten ma szansę zastąpić Merkel na stanowisku kanclerza Niemiec. Słowa Schultza przytacza Wyborcza:

W Turcji, na Węgrzech i w Polsce maltretuje się dziennikarzy – mówił na partyjnym zjeździe Martin Schulz, kandydat SPD na kanclerza. Zapowiedział walkę z wrogami demokracji. Tym samym do odpowiedzi została wezwana Angela Merkel.

Andrzej Dominiczak odniósł się do wystąpień Schultza w ten oto sposób:

Przy całym moim krytycyźmie, a nawet pogardzie wobec PiS, nie jestem pewien, czy przesada, zwłaszcza gruba przesada, nie prowadzi do skutków odwrotnych niż zamierzone. O ile rządy PiS są wręcz gorsze niż Orbana, bo ten ma jednak większość konstytucyjną, to jak dotąd daleko nam do masowych prześladowań, jakie mają miejsce w Turcji. Atak Kaczyńskiego et consortes na Unię był głupi i groteskowy – atak Erdogana na Holandię i Niemcy furiacki i właściwie wojenny. Obawiam się, że Schultz jest tyleż antypisowski, co i uprzedzony do Polski. Rozmawialem raz z nim w w Brukseli i mialem wrazenie, że jego zdaniem każdy Polak, to ciemogrodzki katol, nacjonalista itp I niewiel pomogło, ze miałem jednoznacznie lewicową rekomendację. Nie jestem pewien, czy będzie dla nas lepszy niż bardziej konserwatywna Merkel.

 

 

————————————-

———————————–

Radosław Czarnecki skomentował to tymi oto słowy:

Wolę Andrzeju Schultza niż Merkel. Ona sie i opatrzyla i sparciała politycznie. A co do anty-polskości o ktorej piszesz, to się im nie dziwię, bo Niemcy mają uzasadnione powody aby tak na nas patrzec. Kibicuję SPD bo przede wszystkim trzeba obniżyć poziom napięcia w Europie, tu Polska i Polacy ze swoją rusofobią i miazmatami kontreformacyjno-postsarmackimi nic nie zdziałają (przy tej ekipie wręcz na odwrót). Pokoj europejski jest rzecza naczelną, a SPD en bloc + Prez.Steimeier (b.rozsadny i wyważony polityk) beda potrafili – jak zawsze w historii 2 pol. XX wieku rozmawiać z Rosjanami. I o to chodzi: poza tym myślę, ze Unia winna byc b.samodzielna – odcinać sie od Jankesow (Trumpa prezydentura temu bedzie sprzyjać) co SPD rządzące w Niemczech z Schultzem na czele jest w stanie uczynic. A Niemcy nadają ton czy nam się to podoba czy nie – Unii. Pozdrawiam.

 

—————————–

—————————–

Bardzo nieprzychylne wypowiedzi Schultza wobec rządów PiS, ale też świadczące o nieco skrzywionym spojrzeniu na całą Polskę są u Schultza bardzo częste. Na przykład porównanie rządów PiS do Putina o czym pisał Onet. W tym samym artykule uspokaja nas prof. Klaus Bachmann.

Może Schulz, według słów Kaczyńskiego „lewicowy ideolog”, nie będzie taki pragmatyczny?

– W SPD, z której wywodzi się Schulz obecne jest skrzydło prorosyjskie. Będzie musiał się z nim liczyć. Ale nawet jakby do władzy doszło Die Linke [Lewica] albo Zieloni nie byłoby poważnej zmiany kursu.

Dlaczego?

– Różnica pomiędzy Polską a Niemcami jest taka, że tam zawsze w polityce przeważają interesy. W Niemczech nie ma takiego wahadła jak w Polsce, gdy nowy rząd nagle całkowicie zmienia politykę. Kolejne rządy kontynuują raczej politykę poprzedników. Różnica zachodzić tylko w niuansach.

A porównywanie przez Schulza Polski pod rządami PiS do putinowskiej Rosji?

– Niemiecka scena polityczna jest taka, że gdy kończy się kampania wyborcza, politycy zaczynają mówić innym językiem. A przede wszystkim zaczynają działać, a nie mówić. Gdy Martin Schulz zostanie kanclerzem Niemiec, zacznie mówić co innego. I będzie robił to samo co Angela Merkel. Oczywiście, o ile zostanie kanclerzem.

 

W związku z charakterem niemieckiej SPD i uwagami Radka Czarneckiego nie jest dla nas jasne, czy porównanie do Putina było ze strony Schultza naganą czy komplementem.

O autorze wpisu:

Celem Opinii Publicznej jest przedstawianie co jakiś czas najciekawszych debat toczących się w komentarzach na RacjonalistaTV. Opinia Publiczna ma przy okazji nadzieję, że coraz więcej osób zechce się włączyć w te ciekawe dyskusje. Tak poza tym, Opinia Publiczna nie pokazuje swej twarzy, ani nie udziela wywiadów. Jak powiada: "Jestem dość anonimowa, i bezstronna, bo złożona z wielu stron i twarzy..."/

  1. Do rozmowy z Rosją potrzeba jakiegoś specjalnego upośledzenia umysłowego? Jakie to cechy potrzeba by "umieć rozmawiać z Rosją" Mam wrażenie że podobny zestaw jak ten od umiejętności rozmawiania z PiS. Ostatnio na szczycie UE okazało się, że w PiS umie rozmawiać wyłącznie PiS. Nawet Orban nie znalazł z nimi wspólnego języka. Czy mamy więc utrzymywać, że PiS jak i Rosja jest jak dziecko specjalnej troski?

  2. Schultz ma historię dość skrajnych wypowiedzi i w pewnym sensie jest prounijnym radykałem. Ale klejenie antypolskości Schultza na podstawie w zasadzie jednej wypowiedzi to taka słaba agitka. Schultz o wiele intensywniej niż Merkel przeciwstawia się tej autorytarnej infekcji na wschodzie, która karmi się antyunijną retoryką. Jest o wiele bardziej antyrosyjski, głośno wspiera Gruzję, sankcję w związku z Ukrainą i jest bardzo czuły na kwestie wpływów i oddziaływań Rosji na Europę postkomunistyczną. Więc strategicznie i długofalowo może okazać się dla Polaków lepszą opcją, raz z uwagi na jednoznaczność i bezkompromisowość w sprawie Rosji, a dwa grając politycznie na polaryzację PiS – EU, co może ograniczyć szanse PiSu w następnych wyborach. Ciekawsze o tego wszystkiego jest jednak same zjawisko nagłego wzrostu Schultza – zaciekłego wroga antyimigranckiej retoryki – w kraju który fizycznie został najbardziej dociążony kryzysem imigracyjnym i teoretycznie powinien najbardziej trzeszczeć w szwach. Okazuje się z w głowach starzejących się i pragmatycznych Niemców są ważniejsze i przede wszystkim rzeczywiste problemy.

  3. >Rozmawialem raz z nim w w Brukseli i mialem wrazenie, że jego zdaniem każdy Polak, to ciemogrodzki katol, nacjonalista itp

    -Czyli nie różni się intelektem od "naszych" kiboli i wszelkiej maści antysemitów, mających ugruntowaną opinię o Żydach, "komuchach", pedałach itd.  

    1. Może gość po prostu krytykuje polskość, nie Polaków. Więc po co te nadąsane miny? I że zaraz uprzedzony itepe. 

  4. Niemcy gotowi są wybrać diabła, żeby pozbyć się Merkel. Ale Schulz jest dla nich gorszy od diabła, dlatego będzie znowu wielka koalicja z Merkel na czele rządu.

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *