Już u progu rewolucji przemysłowej ludzie zaprotestowali przeciwko maszynom wypierającym ich pracę. Ten konflikt się nasila. W państwach rozwiniętych coraz więcej czynności wykonują maszyny. Czy w pewnym momencie maszyny zastąpią również ludzką inteligencję i zdolność planowania? A może, tak jak było do tej pory, dzięki maszynom będziemy mieć coraz więcej czasu na rozwój bardziej złożonych umiejętności? Ten wykład został wygłoszony w Warszawie, w trakcie Dni Przyszłości organizowanych przez Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów.
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
Indie to kraj i cywilizacja zarazem, postrzegane są przez Zachód jako kraina baśni i mitów; w końcu hinduizm zakłada istnienie dziesiatków milionów bogów i demonów. …
Kiedy w 2011 roku kandydowałem na prezesa Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, w mój program wyborczy wpisałem "kontakty z racjonalistami, humanistami i ateistami z Indii". Był to…
Ponieważ w naszym kraju trwa zalew prawicowych ksiąg „mądrości” politycznej, i nikt z normalnych liberałów (a nie konserwatywnych wolnorynkowców, którzy mienią się być liberałami), nie…
Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl
3 Odpowiedzi na “Zastępowanie ludzi przez maszyny. Zagrożenie czy szansa? Jakub Kozdrowicz”
Jeśli wszystko za ludzi będą robiły maszyny to są dwie możliwości – albo każdego będzie na to stać (więc nie będzie problemu z bezrobociem), albo ludzi nie będzie na to stać, więc nadal będą sobie nawzajem świadczyć usługi tradycyjnymi metodami. A jeśli nie będą mogli, to znaczy że zostanie im to zakazane (patenty, normy, inne regulacje) i/lub zostanie im odebrany dostęp do dóbr naturalnych. Problem więc nie w postępie technologicznym, a w zagarnianiu zasobów. Robotów swoją drogą poza przemysłem (gdzie pracują w ściśle ograniczonej przestrzeni) jakoś nie widać i nie potrafią wykonać (nie opłaca się?) najprostszych czynności takich jak przyrządzanie posiłków w restauracji czy sprzątanie hotelowych pokoi, co tu mówić o czymś poważniejszym.
Maszyny ludzi nie zastrepuja. Sa tylko narzedziami ktore ludziom pomagaja.np koparka pomaga i wykonuje prace szybciej niz ludzie z lopatami. Mikroskip pomaga cos zobaczyc i nie zastepuje czlowieka. Tylko w skrajnych wypadkach czlowie jest zastapiony, Np robot sprzatajacy mieszkanie lub czyszczacy basen kapielowy. Odkurzacz i komputer sa narzedziami nie zastepujacymi czlowieka.
Ale automat sprzedajacy gazety to jeden z wyjatkow ktory wyeliminowal czlowieka zupelnie.
Jeśli wszystko za ludzi będą robiły maszyny to są dwie możliwości – albo każdego będzie na to stać (więc nie będzie problemu z bezrobociem), albo ludzi nie będzie na to stać, więc nadal będą sobie nawzajem świadczyć usługi tradycyjnymi metodami. A jeśli nie będą mogli, to znaczy że zostanie im to zakazane (patenty, normy, inne regulacje) i/lub zostanie im odebrany dostęp do dóbr naturalnych. Problem więc nie w postępie technologicznym, a w zagarnianiu zasobów. Robotów swoją drogą poza przemysłem (gdzie pracują w ściśle ograniczonej przestrzeni) jakoś nie widać i nie potrafią wykonać (nie opłaca się?) najprostszych czynności takich jak przyrządzanie posiłków w restauracji czy sprzątanie hotelowych pokoi, co tu mówić o czymś poważniejszym.
Maszyny ludzi nie zastrepuja. Sa tylko narzedziami ktore ludziom pomagaja.np koparka pomaga i wykonuje prace szybciej niz ludzie z lopatami. Mikroskip pomaga cos zobaczyc i nie zastepuje czlowieka. Tylko w skrajnych wypadkach czlowie jest zastapiony, Np robot sprzatajacy mieszkanie lub czyszczacy basen kapielowy. Odkurzacz i komputer sa narzedziami nie zastepujacymi czlowieka.
Ale automat sprzedajacy gazety to jeden z wyjatkow ktory wyeliminowal czlowieka zupelnie.
Komputeryzacja na przykład znosi jedne zawody produkując inne