Zielonym do góry


Polskie Stronnictwo Ludowe siedzi okrakiem na barykadzie i poszukuje zwycięzcy w jesiennych wyborach. Takiego, który zapewni stronnictwu dalszy byt. Wyborców ludowcom zabrało PiS co pokazuje, że jego (PiS-u) oferta dla wsi była bardziej przekonywująca. Zresztą ten odpływ wyborców z PSL do PiS trwa od lat. Ludowcom teraz wydaje się, że to środowiska LGBT osłabiły ich pozycje w Koalicji Obywatelskiej. Może trochę tak, ale w minimalnym stopniu. Owszem czasami nieprzemyślane zachowania tych środowisk raziły bardziej konserwatywny, ale nie PiS-owski elektorat lecz nie do końca. Znaczna część wiejskiego elektoratu ulega wpływom wiejskich proboszczów, szczególnie na wschodzie kraju ale nie do końca. PiS w ostatnich wyborach wygrał także na terenach wiejskich gdzie wpływy kościoła nie są wielkie. Ponadto mieszkańcy wsi znają zalety, ale i wady swoich proboszczów. Pracując przez lata w środowisku wiejskim wiele mógłbym o tym poopowiadać. Czasami odnoszę wrażenie, że tolerowanie wad duchowieństwa usprawiedliwia grzechy parafian. …..Skoro ksiądz ma kochankę, osoba prawie półświęta to i ja czuję się rozgrzeszony z mojego, np. pijaństwa czy bicia żony. 

 

 

 

Dzisiaj PSL widzi sprawy inaczej. Nie będzie współpracował z lewicą i chce chronić wartości chrześcijańskie. Po raz któryś z rzędu PSL zabiega o łaski duchowieństwa, bo ono, ale tylko po części ma wpływ na wyborców. Niestety duchowni mają pakt z PiS-em i przymilanie się ludowców będzie po raz któryś odrzucone. PSL, gdyby mógł, schował by się pod sutannami, ale tam już siedzą politycy PiS i nie zamierzają się posunąć. Dlatego uważam gwałtowny zwrot ludowców na prawo za mało skuteczny. Obserwuję pojedynczych ludowców zabiegających usilnie o względy kleru i epatujących wiarą, ale nie przekłada się to zaufanie u wyborców. Idąc tą drogą ludowcy złożą swoje sztandary u stóp kleru, a on ich nie przyjmie, bo woli pieniądze od PiS. I tak to się skończy. 


Ludowcy ewentualnie poszliby z do wyborów razem z PO gdyby ta odsunęła na margines lewicę, w tym także SLD. To się PO i SLD nie opłaci, bo zamiana SLD na PSL znacznie uszczupliłaby elektorat koalicji. Przypuszczam, że PSL nie odniesie sukcesów startując w jakiejś, jeszcze nieokreślonej koalicji i będzie zabiegał o godne dla siebie miejsce w sojuszu z centroprawicą czyli Koalicją. Chce natomiast wywalczyć, by koalicja nie atakowała kościoła, by środowiska LGBT nie siały zgorszenia po wsiach, itp…Zgorszenia jakie wywołały doniesienia o karygodnych wybrykach księży, o ukrywaniu tego procederu przez hierarchów ludowcy milczą, bo po co drażnić i kler i parafian, którzy swoje wiedzą, ale z tym się nie wychylają i wybierają PiS, bo on daje pieniądze i dzisiaj na wsi żyje się lepiej, a jutrem nie należy się zbytnio przejmować. Przed laty wieszczyłem zmierzch PSL-u. Myliłem się. Wierzę, że i teraz jakoś sobie poradzą, ale teraz jest u nich bardzo nerwowo.


Czesław Cyrul

O autorze wpisu:

Czesław Cyrul jest znanym publicystą lewicowym, prowadzącym między innymi popularny blog w Gazecie Wrocławskiej - http://blogi.gazetawroclawska.pl/czeslawcyrul/ . Jest członkiem SLD, pełnił między innymi funkcję przewodniczącego oddziału wrocławskiego tej partii, od 2016 roku jest członkiem Rady Krajowej.

One Reply to “Zielonym do góry”

  1. Na zachodzie partie opierające się tylko na poparciu rolników(jest ich tam niewielu) nie mają racji bytu. U nas też zmierza to powoli w tą stronę. PSL w końcu nie wejdzie do sejmu (być może stanie sie to nawet jesienią).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dziewięć − pięć =