Spotkaliśmy się z ciekawą wymianą zdań na temat komentarzy na Racjonalista.tv, którą warto tu przytoczyć. Wydaje się nam, że ogólnie, w polskich mediach, jest pewien problem z tym, jak zachować liberalne podejście i otwartość na linii treść – odbiorcy a jednocześnie zachować charakter danego medium. Racjonalista.tv próbuje w tym zakresie kierować się innymi, zapewne egzotycznymi dla wielu Polaków kryteriami. Ale czy te "egzotyczne" kryteteria są "złe"? To już Wam zostawiamy do przemyślenia. A teraz owa ciekawa dyskusja w tym temacie:
Crow:
Portal racjonalistów zdominowany przez PiSowców (nie chodzi o autora tegoż wpisu). Pora się pakować :).
Jacek Tabisz:
Crow – portal racjonalistów to nie Fronda czy Lewica.24, więc nie kasujemy kogoś za to, że nie popiera naszych przekonań. Na tamtym portalach za to kasują, ale nie wiem, czy to oznacza, że są one dalekie od PiSu. Chyba nie, zważywszy na to, jak PiS postępuje z osobami mającymi inne niż on poglądy. Proszę też zauważyć, że nie ma tu propisowskich artykułów, a za brak cenzury ideologiczniej w komentarzach nie należy nas winić. Mam nadzieję, że prawdziwy zwolennik wolności i demokracji, będący też przeciwnikiem PiSu, raczej to pochwali
Crow:
To akurat nie był zarzut pod adresem administracji, a jedynie stwierdzenie faktu. Zauważyłem bowiem, że inni użytkownicy jakoś sobie ostatnimi czasy odpuścili, a pod praktycznie każdym wpisem (których też ostatnio jest jakby mniej) dominują komentarze PiSowców. Może to chwilowa sytuacja, może zbieg okoliczności, a może użytkownikom przestał odpowiadać tutejszy "klimat"?
Rozumiem, że nie należy stosować cenzury czy ścisłej selekcji użytkowników, ale jednak moim zdaniem powinny obowiązywać jakieś standardy co do zawartej tu treści. Czy uważa Pan, że na portalu racjonalistów powinny się pojawiać komentarze oparte jedynie na emocjach i niepoparte argumentacją merytoryczną? Bo taki niestety poziom prezentują nasi PiSowcy. Traktują to miejsce jak propagandową tubę swojej partii, wypisując z pasją te swoje bzdury. Jak się ich zapyta o konkrety czy przykłady (np. ja od dawna próbuję się od nich dowiedzieć, co konkretnie sprawia, że nasz wymiar sprawiedliwości jest taki "zły i patologiczny"), to odpowiedzi brak albo jest wymijająca i ofensywna (zupełnie jak w ich rodzimej partii).
Z forów naukowych bez skrupułów wywala się komentujących, posługujących się argumentacją nienaukową (np. odnoszącą się do boga, religii czy ezoteryki), bo to po prostu nie ma sensu. Ich argumentacja jest całkowicie niemerytoryczna i nie wnosi absolutnie niczego z czym możnaby sensownie dyskutować.
Może więc warto sobie zadać pytanie, czy na portalu racjonalistów jest miejsce dla z gruntu nieracjonalnych użytkowników? I nie chodzi mi o selekcję na podstawie światopoglądu, tylko standardów merytorycznych. Np. komentarze Świątkowskiego są często całkiem OK, bo o ile się z nimi nie zgadzam, to przynajmniej stoi za nimi jakaś – słuszna czy nie – argumentacja. Tutejszym PiSowcom daleko nawet do takiego poziomu.
Jacek Tabisz:
To nie jest forum zajmujące się tylko nauką. Poruszamy (obok innych) tematykę polityczną (w zakresie tematyki PiSu – cały czas krytycznie). Zwolennicy PiSu mają pełne prawo to komentować i nie zgadzać się. Gdybyśmy zdecydowali się na portal, gdzie w komentarzach musi panować klimat zgody z naszą „linią ideologiczną”, nie byłoby to zgodne z ideami racjonalizmu. Rzeczywiście część komentarzy politycznych jest emocjonalna i słabo uargumentowana. Dotyczy to jednak również krytyków PiS (do których i ja się zaliczam). Jako RedNacz absolutnie nie zależy mi na osobach, które wymagają odpowiedniego „klimatu” w komentarzach, jeśli ów „klimat” ma być zgodny z danym konkretnym światopoglądem. Natomiast podobnie jak Tobie zależy mi na tym, aby wpisom towarzyszyła argumentacja na dobrym poziomie. Niestety, nie mogę sobie pozwolić na cięcie wszystkiego, co nie spełnia tego standardu, bo musiałbym wtedy wycinać znaczącą większość komentarzy (nie tylko PiSowców). Zakładam, że uczymy się tu dyskutować, natomiast osoby odporne na tę naukę najlepiej chyba pouczać ignorowaniem ich wpisów.
Dlatego obok niechęci do osób, które chcą znaleźć tu „jedynie słuszny politycznie” klimat komentarzy mam nadzieję na to, że z kolei osoby niezgadzające się z nami będą chciały tu pisać i widząc, że natrafiają na realną dyskusję, zechcą do niej dołączyć. Do tej pory mieliśmy kilku lewicowych Autorów, którzy nie mogli zaakceptować faktu, że pojawiają się tu komentarze i artykuły niezgodne z ich ideami. Choć sami mogli napisać co sądzą, zarówno w artykule jak i w komentarzu, nie było to dla nich do zaakceptowania. Musiało być CZYSTO. Tylko to co myślą wszędzie wokół – nic innego. To jest wręcz przerażające! Czasem zamiast napisać na przykład – „nie macie racji krytykując islam (tę partię, to zjawisko etc.), bo…” próbowali pisać w stylu „Iksiński jest durniem i nazistą”. Takie indywidua żegnam bez żalu, Choć de facto jest tu na tyle liberalnie, że tylko jeden jedyny hejter (bardzo podobający się niektórym lewicowcom) został stąd usunięty przez nas. Tylko jedna osoba na trzy lata działalności. Ów hejter pisał non stop „Iksiński jest durniem i nazistą” zamiast wdawać się w dyskusję, zamiast pisać w obronie swoich przemyśleń i swojej argumentacji. Nie używał on wulgarnych słów, ale skupiał się na hejtowaniu myślących inaczej, zakładał, że jego racje są niejako „istotą poznania”, że nie warto ich wogóle argumentować, gdyż są „oczywiste”. Dlatego skupiał się tylko na hejtowaniu, bo na cóż miałby bronić „prawd objawionych”.
Ulima Thule:
Widzisz CROW, wasz lewacki problem polega na tym, że na pojedynek intelektualny przychodzicie z pałkami …
Wątpię, czy wspieranie głupoty, fobii, mowy nienawiści i judzenia przeciw określonym grupom jest dla wielu Polaków egzotyczne. W tym względzie Racjonalista.tv jest głęboko zaściankowy i obskurancki, a bodźce do takich zachowań idą od redakcji.
To tyle w kwestii meritum, bo więcej go tu nie było.
A teraz ja mam pytanie. Może mi ktoś wytłumaczyć, jaki jest sens zamieszczania zlepku komentarzy, okraszonego kiepskim wstępem nieudolnie maskującym pochwałę polityki prowadzonej przez redakcję, i udawania, że to jest jakaś publicystyka? To jest chłam, a nie publicystyka, bo przywołane komentarze można sobie przeczytać w dyskusji pod stosownym wpisem (http://racjonalista.tv/kod-wojna-domowa-zamiast-opozycyjnosci/). Jeśli Jacek Tabisz lub ktoś inny z redakcji, przebrany dla niepoznaki za Opinię Publiczną, uznał, że zarejestrowana tam dyskusja jest z jakichś względów godna wyodrębnienia, to trzeba ją było albo szerzej omówić, albo – jeśli już się poszło na łatwiznę jak tym razem – ograniczyć się do podania stosownego linku i ewentualnie wskazać na rozmówców, a nie traktować czytelników jak stado baranów i serwować im jedno wielkie nic.
Na miejscu redakcji wstydziłbym się takiej marnej maskarady i kiepsko skrywanej autoreklamy!
PS: Może ja też założę sobie dodatkowe konto, na przykład Opinia Komiczna, i będę tu kadził sam sobie, pisząc, że wiecie, rozumiecie, ten Quetzalcoatl to pisze takie rzeczy egzotyczne dla wielu Polaków, a poniżej zamieszczę tren cytatów z wypowiedzi moich i moich rozmówców.
Nie masz racji zarzucając redakcji maskaradę. Kto tu bywał wcześniej ten wie kto kryje się za Opinią Publiczną. Ta osoba odkryła w sobie swego czasu talent publicystyczny i była ciężko obrażona że nikt poza nią talentu tego nie dostrzega. Obraziła się i widać, te dąsy jeszcze jej nie przeszły. Jacek Tabisz nie ma z tym nic wspólnego i twój zarzut bazujący na domysłach jest chybiony.
Odnośnie innych zarzutów dotyczących zaściankowości etc. to są one motywowane ideologicznie. Ja nie dostrzegam w twoich wpisach argumentów tylko gotowe wyroki opierające się na twoim przekonaniu posiadania monopolu na prawdę. Być może masz rację, ale nie wystarczy ją obwieścić, należy ją umotywować… a tego brak.
Nie rozumiem, w czym argument oparty na domyśle ma być gorszy od argumentu w rodzaju „wiem, ale nie powiem”.
Do mojej wypowiedzi z zarzutami (6 maja 2017 at 17:13) nie dodałem stosownych cytatów, bo przytaczałem je już wcześniej, a niektóre chyba nawet więcej niż raz, choć zwykle bez odpowiedzi ze strony redakcji. Ale nie ma sprawy, mogę przytoczyć je jeszcze raz:
Jak rozumiem, Pańskim zdaniem trzeba być bardzo zmotywowanym ideologicznie, żeby w powyższych wypowiedziach i ich tolerowaniu dopatrywać się zaściankowości, fobii czy mowy nienawiści. No cóż, każdy dostrzega tylko to, na co mu pozwalają jego możliwości, a Pańskie zdecydowanie nie należą do największych.
PS: Pan już chyba dwukrotnie zbył milczeniem moją prośbę o to, żeby Pan – jako głosiciel poglądu „ludzie nie mają takiej samej wartości” – wymierzył i określił swoją wartość w jakichś jednostkach wartości. Śmiało, specjalisto od ludzkiej wartości!
Idę o zakład, że w bazach danych tego portalu nie ma ANI JEDNEGO sensownego i merytorycznego komentarza napisanego przez Ultima Thule. To chaotyczny zbiór niepopartych niczym twierdzeń i zwykłych oszczerstw, soczyście podlany sosem nienawiści i pogardy do wszystkiego i wszystkich, co ośmiela się nie pasować do jego wizji świata. Widać, to taka tutejsza wersja "kulturowego ubogacania" portalu…
@ Crow: Idę o zakład, że w bazach danych tego portalu nie ma ANI JEDNEGO sensownego i merytorycznego komentarza napisanego przez Ultima Thule.
———————
A co żeś się Pan Ultima Thule doczepił? Ani on tu pierwszy, ni ostatni. To metoda wielu szefów dobierać sobie co głupszych współpracowników, gdyż wtedy, na tym tle, to można swoją zupełnie mierną jakość wykazać. No może moje poglądy są średniej jakości, ale zobaczcie jaki inni poziom prezentują.
***
Opinia Publiczna nie pokazuje swej twarzy, ani nie udziela wywiadów. Jak powiada: "Jestem dość anonimowa, i bezstronna, bo złożona z wielu stron i twarzy…"/
———————-
Gdzie się ruszysz, to o rety, wszędzie same kabarety:
–
Samochwała „Opinią publiczną” się nazwała i tak o sobie opowiadała:
–
"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama — taka tęga
Moja siostra — taka mała,
A ja jestem — samochwała!"
***
@ Opinia Publiczna: Czy racjonalizm wymaga cenzury? Jeśli tak, to jakiej?
———————–
A któż to taki ten racjonalizm? Jeżeli zaś chodzi o ideologię racjonalizmu światopoglądowego, to nie tylko jest cenzurowaną, ale wprost tępioną przez wszelakich fideistów wierzących święcie we własne zestawy bzdur. Nawet taki, iż reprezentują sobą racjonalistyczny ateizm, gdyż sporo i takich. Moim racjonalistycznym zdaniem istniejąca obiektywnie rzeczywistość wymaga stałej krytycznej cenzury zgodnej z ideologią racjonalistyczną, która nam mówi:
W racjonalizmie nie ma ani autorytetów, ani dogmatów mówiących z góry o tym, co należy uznawać za racjonalne. O tym, co racjonalne, decyduje własna ocena racjonalisty na podstawie zebranego i całego "materiału dowodowego", czyli posiadanej wiedzy, a także merytoryczna ocena innych ludzi – racjonalną jest najbardziej "prawdopodobna" (w sensie jak najmniejszego rozmijania się z prawdą i stanem rzeczywistym) hipoteza lub teoria, a najbardziej zbliżony do prawdy jest pogląd najlepiej logicznie uzasadniony oraz sprawdzony empirycznie lub przy pomocy naukowej metodologii. Jeśli dany pogląd można uzasadnić i uzasadnienie to broni się w polemikach oraz przed krytyką i nie ma w nim błędów merytorycznych (a więc broni się tak, jak muszą się obronić teorie naukowe, choć ścisłość nie musi być aż tak duża) to jest on racjonalny. Chociaż każdy pogląd racjonalisty może ulec zmianie, to im lepiej sprawdzona jest dana hipoteza, tym mniejsze są szanse na jej podważenie, a więc jest ona bardziej trwała. Dlatego racjonaliści najbardziej sobie cenią dobrze sprawdzone informacje i teorie naukowe (na przykład potwierdzone przez wielu niezależnych badaczy), a odrzucają te niesprawdzone lub negatywnie zweryfikowane. Odrzucenie polega tu – w przypadku niesprawdzonych lub słabo sprawdzonych hipotez – nie na negacji, lecz na braku zaufania do takiego poglądu, nieprzyjmowaniu go.
–
Racjonalizm nie odrzuca emocji, uczuć, chęci – ale traktuje je jako dopełnienie intelektu, ważną część ludzkiej natury.
–
Najważniejszą normą etyczną jest w tak pojmowanym racjonalizmie rozum. Rozum jest tutaj narzędziem służącym, wraz z informacjami, wiedzą, emocjami i doświadczeniem jako czymś na czym operuje, poznaniu, ocenie i wyborze akceptowanych norm moralnych. W etyce racjonalistycznej występuje pewna swoboda, ale jest ona ograniczona – przez rozum, logikę, naukę, wiedzę, wrażliwość oraz społeczeństwo w którym się osoba znajduje.
–
Racjonalizm ostro sprzeciwia się akceptowaniu pseudonauki, a także paranauki oraz wszelkim dogmatom ustanawianym bez potwierdzenia (naukowego lub empirycznego). Nie uznaje także pozbawionego wątpliwości i bezkrytycznego akceptowania autorytetów.
–
Dlatego racjonalizm będzie zarówno przeciwko głupocie społecznej http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,1/s,531932#w532278
jak i tej osobistej
http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,43/s,600722#w603757
–
Racjonalista opiera swoje poglądy na intelektualnym przyswojeniu dorobku nauki i odrzuca wszelką wiarę jako narzędzie poznawcze. Racjonalista nijak nie może zaakceptować żadnych chorych ideologii podszywających się pod naukę. Na przykład tych na bazie ksenofobii czyli: rasizmu, szowinizmu, nacjonalizmu narodowego i kulturowego. Po prostu wpisując się w jakimkolwiek stopniu w te ideologie przestajemy być racjonalistami i żadne pozytywne opinie jakiejś tam „Opinii Publicznej” tego nie zmienią, gdyż „o tym, co racjonalne, decyduje własna ocena racjonalisty”.
***
Reakcja Pana Tabisza na moje "spostrzeżenia" była typowym unikiem od ustosunkowania się do bardzo konkretnych zarzutów. Napisałem przecież wyraźnie, że NIE PRZESZKADZAJĄ mi żadne komentarze (choćbym kompletnie się z nimi nie zgadzał), o ile są merytorycznie uargumentowane, logiczne. Absolutnie nie mam nic przeciwko pojawianiu się tu komentarzy wyrażających zdecydowanie inny światopogląd od mojego. Niech sobie piszą lewicowcy, prawicowcy, liberałowie, PiSowcy, POwcy, Nowocześni, PSLarze czy kto tam jeszcze, tylko niech to będzie cokolwiek sensownego. Coś, do czego można się jakoś odnieść i podyskutować.
Na przykład w tym temacie:
http://racjonalista.tv/pis-i-koniec-marzen-o-latach-bezkarnosci/
Ultima Thule napisał:
A na moje pytanie o konkretne zarzuty pod adresem polskiego wymiaru sprawiedliwości, odpowiedział:
Panie Tabisz, czy takie standardy dyskusji i argumentacji są dla Pana akceptowalne na tym portalu? Lubiłem tu wpadać, bo można tu było kulturalnie i na poziomie podyskutować, czy wymienić się poglądami (co miało swoją wartość, choćby nawet dyskusja nie zakończyła się konsensusem). Ale jeżeli teraz tak mają wyglądać tutejsze dysputy, to równie dobrze mogę się przenieść na Onet (tam jest w sumie nawet lepsza moderacja…).
Mam rozumieć, że wolno mi tu np. "przekonywać" w komentarzach (oczywiście niepopartych żadnymi argumentami), że Ziemia jest płaska i jednocześnie reagować agresją wobec każdego, kto będzie śmiał moje racje zakwestionować? Bo tak właśnie działają tutejsi PiSowcy.
Niech Pan zwróci uwagę, że wspomniani oni często odpisują w komentarzach sami sobie, bo nikomu normalnemu nie chcę się z nimi "wchodzić w interakcje", które z góry są skazane na niepowodzenie (bez argumentów się dyskutować nie da, zwłaszcza z kimś agresywnym).
Uważam, że każdy, kto nie potrafi się trzymać zasad merytorycznej dyskusji, powinien być stąd "wypraszany", bez względu na światopogląd czy sympatie polityczne. No ale co tam, najwidoczniej redaktor naczelny racjonalisty, wcale nie musi zachowywać się racjonalnie…
Po co tutaj ten edytor tekstowy, skoro formatowanie komenatrzy i tak nie działa? Nie ma akapitów, enterów, cudzysłowów itp. Porażka.
Pozwoli Pan, że odpowiem za Jacka Tabisza „złożon[ego] z wielu stron i twarzy”.
TAK!!! Właśnie takie (i podobne) standardy dyskusji i argumentacji są tu nie tylko akceptowalne, ale wręcz bardzo wysoko cenione, bo właśnie w taki sposób nierzadko dyskutuje i argumentuje tutejszy Wódz, a te wszystkie Ultima Ciule (czy jak im tam) to go tylko naśladują.
Gdyby zastosować w praktyce wymóg merytorycznej argumentacji, redakcja musiałaby się wyprosić stąd sama.
A redaktor naczelny Racjonalisty ma tyle wspólnego z byciem racjonalnym co walizka z hipopotamem.