Forum Replies Created
- AutorWpis
Powiedz prawdziwemu facetowi, że jest ładny, to się wkurzy 🙂 Może być przystojny, męski, ale nie ładny…
to jedynie inna realizacja werbalna w powierzchownej strukturze lingwistycznej tego samego głębokiego znaczenia „atrakcyjny/a dla mnie”
These differences may reflect the impact of culture-specific role expectations, but they also may be indicative of distinct circuit effects of oxytocin in the male and female brain
MAYreflect the impact of CULTURE-specific role expectations, but they also MAY be indicative of distinct circuit effects
Nawet jakby to drugie okazało się być prawdziwe to matce wydziela się oksytocyna od patrzenia na dziecko a ojcu od bawienia się z dzieckiem. Widzielanie oksytocyny jest przyjemne (orgazm, leczenie depresji etc) więc ojciec żeby dostać kopa oksytocyny musiałby dziecko bawić czyli byłby bardziej atrakcyjny dla rozwoju dziecka niż matka, która 'idzie na łatwiznę’ bo kopa dostaje od samego patrzenia sie. Czyli…. mężczyzna byłby BIOLOGICZNIE lepiej przystosowany do bawienia dzieci ergo z perspektywy ewolucji potomstwo wychowywane przez ojca rozwijało by się lepiej i miało większe szanse na przeżycie.
To tylko teoretyzowanie. Ale problem tkwi w tym, że w społeczeństwie takie wachnięcia między 'statystyczną’ kobietą i 'statystycznym’ mężczyzną są nadmuchiwane do paradoksalnych rozmiarów. Takie wachnięcia hormonalne czy emocjonalne występują także w obrębie jednej płci. I tak kobieta A może produkować mniej okstytocyny od mężczyzny B ale więcej od mężczyzny C, w zależności z którym się zwiąże to (po odpowiednich badaniach) albo będzie ona się opiekować dzieckem albo partner(?!)
A to ciekawa definicja technologii
Sprzęt medyczny to nie technologia?
nature vs nurture. Ten spór już dawno został wygrany przez naturę
Argumentujesz swoją opinię czym?
PS. Nie chcesz się opiekować dzieckiem? Jest na to jedno proste rozwiązanie. Wasektomia
- This reply was modified 3 lat, 10 miesięcy temu by Tomasz Sobecki.
W większości gatunków to samice są brzydkie, a samce ładne. U ludzi jest odwrotnie
To jest tzw fakt z doopy. Dla heterosexualnej kobiety to mężczyzna jest ładny.
masz tu Paweł swoją oksytocynę http://www.sciencedaily.com/releases/2010/08/100820101207.htm
Pewno masz dużo hormonów męskich, a Twój facet kobiecych
Dzięki za darmową morfologię online, jednak myślę, że wychowanie przez 2kę wuefistów miało więcej do powiedzenia w tym odwiecznym sporze nature vs nurture.
cycki ? nie zauważyłaś u siebie ?
z tego co wiem nie każda kobieta potrafi tak karmić czego skutkiem jej dziecko umiera w przeciagu doby od porodu(?) Cywilizacja dała nam takie cuda jak Nestle oraz antybiotyki, dzięki których nie umieramy przed 30stka. Czy to nie znaczy, że walczymy z naturą? Człowiek zawsze walczył z naturą żeby żyło mu się lepiej, dłużej, przyjemniej, wygodniej.
technologia jest po to żeby zrównywać różniece w obciążeniu reprodukcyjnych. ostatnim krokiem bedzie hodowla płodu poza ciałem któregokolwiek rodzica http://consciousnewsmedia.blogspot.com/2013/11/the-artificial-womb-is-born-and-world.html#.U1Km5KIy3ac
Mówienie,ze kobieta ma taką 'szczególną rękę’ do dziecka to jest dla mnie forma ukrytego seksizmu a la 'w pustyni i w puszczy’: „Stasiu ty wszystko potrafisz, tak ładnie ten szałasik budujesz a ja Nel taka sierotka to ci nie będę przeszkadzać, tu sobie przycupne pod palemką i się napiję browca”
Natura kazała im rodzić, a nie wyposażyła w umiejętności opieki nad dzieckiem ? To nie jest logiczne. Poproszę o dowody Twojego twierdzenia
To ja prosze o przykład zdolności motorycznych, którymi natchnięte są kobiety a panom takiej łaski odmówiono? Nie zaobserwowałam u siebie żadnych supermocy, ewentualnej trzeciej ręki tudzież zmniejszonego powonienia, które pozwoliłoby mi lepiej znosić smród.
Jeśli bardzo chce się nim zajmować, to pewno jest bardzo kobiecy. OK, ja nie oceniam
Mężczynom tak samo odbija w pewnym wieku na punkcie dziecka jak niektórym kobietom (co prawda parę lat później, co jednak ma sesns biorąc pod uwagę, że chłopcy później osiągają dojrzałość płciową i wykształcaja trzeciorzędne cechy płciowe-być moze stąd taka popularność związków, w którch facet jest parę lat starszy bo dopiero wtedy para jets na zbliżonym etapie) Znam wielu panów po 30, którzy czekają aż ich dzeiwczyny „27letnie-gówniary” się wyszaleją bo oni by już chcieli kupować mieszkanko poza miastem a one jeszcze na podyplomówkę by chciały, albo za granicę jechać (nie chcę, żeby to zabrzmiało elitystycznie, ale oczywiście taki model może wystąpić tylko kiedy obie strony to dobrze wykształceni profesjonaliści lub spełnieni w biznesie. Dwoje ludzi niezależnych od siebie finansowo. Wiadomo, że jeśli kobieta stoi przed wyborem 'zrobić sobie dziecko czy może popracować jeszcze trochę w salonie obsługi klienta’ to już ciekawsze jest chyba to dziecko. Kobieta, która sama nie jest w stanie zarobić na połowę kredytu mieszkaniowego, połowę benzyny i połowę wakacji z psychologicznego punku widzenia wchodzi w rolę dłużnika, który nie ma pełnych praw w procesie podejmowania decyzji
Dlaczego koleżanka, która gorzej ode mnie pracuje ma zarabiać tak samo jak ja?
To jest tak wyświechtany frazes. Rozumiem, że ty w swoim miejscu pracy liczysz każdemu ile kto normy wyrobił? czy z góry zakładasz, że koleżanka gorzej pracuje? Jesli ktoś w firmie nie wypełnia swoich obowiązków to się mu jedzie po premii albo wywala.
Jeśli chopdzi o to badanie inwestorów to to jest czyste przyzwyczajenie
To jest tylko Twoja opinia BEZ ŻADNEGO DOWODUNapisałam, społeczeństwo sie przyzwyczaiło do nauczycielek w szkole, tego kiedyś nie było. KObieta nie mogła kiedyś mieć tak autorytatywnej funkcji, a teraz jest to rynek prawie zmonopolizowany przez kobiety. (Jakoś nie mamy problemu z przyznaniem, że indoktrynacja religijna w młodym wieku może tak zpieprzyć psyche,że ludzię są wsatanie wypierać pewne fakty byle by nie burzono mu wizji świata do której się przyzwyczaił)Dlaczego przyzwyczajenie do modelu społecznego miałoby być proste do zwalczenia. To ten sam mechanizm
Tylko kobiety mogą je rodzić TAK
tylko one mają mleko (choć laktacja może również nastąpić u samca)
kobiety mają większe umiejętności NIE
i chęci do zajmowania się dzieckiem NIEPaweł
Nie myl przyzwyczajenia ludzkości i perpertuowania pewnych zachowań przez pokolenia z biologią. Młodym ojcom spada poziom testosteronu i jakoś potrafią się opanować i nie cisnąć płaczącym dzieckiem o ścianę. Jakie to magiczne umiejętności kobieta ma zapisane w genach, których brak u mężczyzny uniemożliwia mu nalanie mleka do butelki? Jeśli kobieta ma większe chęci do zajmowania się dzieckiem to w takim razie mój partner, który czwarty rok mędzi mi o dziecku jest wynaturzony? Nie generalizuj. Znasz dużo kobiet,które lubią się zajmować dziecmi, fantastycznie, są i takie, ale nie posluguj się stereotypami, które są krzywdzące dla obu stron, tylko 4%spraw o opiekę jest rozstrzyganych na korzyść ojca. Ojciec musiałby udowodnić że matka ćpała przy dzieciach żeby mu przyznali prawo opieki.Jeśli chopdzi o to badanie inwestorów to to jest czyste przyzwyczajenie 'man is a creature of habit’ . Tak jak się przyzwyczailiśmy do nauczycielek w szkole. Zgodzę sie z Sol że USA jest zacofany (widziałm program publicystyczny w których poważnie debatowano problem, że jak Hillary wygra to jak to będzie wyglądało na zjazdach głów państw gdzie zabiera się partnerów do ozdoby)
- This reply was modified 3 lat, 10 miesięcy temu by Tomasz Sobecki.
XYZPaweł możesz mi wypisać 5przykładów zachowań jakie uważasz za „płynące z biologii” które można zaobserwować u kobiet (chciałabym zweryfikować czy wszyskie systemy u mnie odpaliły czy może nastąpiła jakaś okrutna mutacja)
Chcesz mi powiedzięć, ze nie widzisz związku między dzieckiem, które się zachęca do stawiania na swój wygląd a nastolatką, która w barze z dekoltem do pępka czeka aż jej ktoś postawi drinka?
Bardziej wartościowe względem jakich kryteriów?
Chyba się okłamujesz, wolałbyś żeby twoje dziecko było kosmetyczką czy tłumaczem? szwaczem czy lekarzem? Wartości nie są kompletnie subiektywne. W życiu można zajść daleko lub blisko, można kochać przygodę lub skupiać się na sobie.
- This reply was modified 3 lat, 10 miesięcy temu by Tomasz Sobecki.
To nie jest kwestia prawa. Niepuszczanie rasistowskich reklam nie przełoży się na to, że rasiści nagle zmienią się w nie-rasistów.
ale wysyła sygnał młodym pokoleniom, wyobraź sobie oglądasz z synem telewizję a tam leci 10 reklam restauracji pod rząd i w każdej czarnoskóry jest kelnerem a biały klientem. Jaki to jest przekaz? Raziłby taki obrazek prawda? A dziecko koduje.
Nie chodzi o mówienie dziecku, że jakaś cecha jest ważna tylko żeby zauważać i nagradzać atencją zachowania pozytywne*, którre dziecko i tak przejawia. Nie jest odważne? ok, może ładnie rysuje, wysoko skacze, szybko czyta itp ale na boga:) odczepmy się od tego „ale masz ładną torebeczkę, sukieneczke, wózeczek”. Takie zachowania rodziców paradoksalnie nasiliły się od kilkunastu lat zamiast zanikać, bo teraz jest pierdyliard zabawek a wszystkie krzyczą 'seksizm’.
*niejako subiektywne jak sam zauważyłeś, ale jednak można je podzielić na bardziej lub mniej wartościowe i uważam, że w chłopcach bardziej wspiera się zachowania ekspansywne, skierowane na świat
„Ale chwila… takie reklamy nie mają tworzyć postaw – one żerują na postawach, które już w społeczeństwie istnieją. Więc czy problemem jest, że ktoś robi takie reklamy?”
Jeśli mielibyśmy rasistowskie społeczeństwo (a słuchając swoich znajomych z Europy ośmielę się powiedzieć, ze mamy) to czy nie mamy prawa tworzyć rasistowskich reklam? przecież taka postawa już w społeczeństwie istnieje.
(z portretowaniem mężczyn jakby mieli 2 lewe ręce sie zgodzę)
„Dlaczego odwaga ma być wyżej ceniona, niż umiejętność „poprawienia” kształtu ust?”
Nie skomentuję, mam nadzieję, że nie masz dzieci. (btw to jest retoryka księdza OKo, 'dlaczego praca zarobkowa ma być wyżej ceniona od zajmowania się dzieckiem?)
- This reply was modified 3 lat, 10 miesięcy temu by Tomasz Sobecki.
Seksistowskie reklamy to już jest poważny problem. Kobiety w stanie orgazmicznym czyszczą plamy z koszuli synka, ale co się dziwić biorąc pod uwagę jakimi tekstami raczono nas w elementarzu (wszyscy idą do kina mama pierze) albo wszyscy mają jakieś hobby oprócz mamy (toffifi) i tu sie kłania książka do przedsiębiorczości w której jak pamiętamy w budzecie domowym było na rozrywkę dla każdego oprócz mamy (która btw zarabiała tysiaka mniej od ojca)
Seksizm zaczyna się w kołysce, miliony sygnałów werbalnych i niewerbalnych bombardujących mózg przez 20lat i potem mamy księzniczki, które się jarają kolorem firanek i boją się spocić. Ja sama nie przepadam za 'kobiecymi’ kobietami, ale nie uważam, że np. ich drobiazgowość wynika z biologii. Błędem jest spojżeć na gotowy produkt naszego społeczeństwa (30letnią kobietę) i mówić, że którakolwiek z tych cech wynika z biologii. Jeśli macie jakieś dzieci w rodzinie to sami sobie odpowiedzcie na pytanie czy kiedykolwiek powiedzieliście chłopcu „ale ładnie wyglądasz”, a dziewczynce? Dla dzieci walutą jest atencja dorosłych, jeśli dostają ja za wyglad to się nie dziwcie potem, że wasza córka będzie się jarała fuksjowym błyszczykiem. Następnym razem może lepiej pochwalić za odwagę czy spryt.
” można by, jak sądzę, wprowadzić kategorię parafeminizmu, czyli feminizmu nieracjonalnego. ”
Sol, a jakie zachowania uważasz miałoby się zamknąć w tej kategorii? np
Zawisza ja pi**dole idz trollować gdzie indziej, może w Arabii Saudyjskiej
MĘŻCZYŹNI!! Nie chcecie płacić za kobiety? NIE PŁAĆCIE!! KOBIETY!! Nie chcecie gotować? Nie gotujcie! Zjedzcie coś na mieście pięć dni pod rząd to sie królewicz skapnie, że jedzenie nie mieszka w lodówce.
Nigdy nie pozwoliłabym za siebie zapłacić w knajpie, chyba że płacimy na zmianę, raz on raz ja. Z tym noszeniem ciężarów jest tak: jeśli fizycznie mogę coś zrobić to to zrobię, polecę na dwa razy najwyżej, nie okłamujmy się, facet może i uniesie trochę więcej niż ja, ale kanapy i tak nie wniesie sam na 2gie piętro.
11 kwietnia 2014 o 17:51 in reply to: Mister God czyli czy w jakimkolwiek innym języku mówi się o bogu per pan #1141Widze trolle mamy na froum:)
- AutorWpis